Po egzaminie maturalnym w 2025 roku nauczyciele mogą wstępnie ocenić pozytywne i negatywne aspekty Programu Kształcenia Ogólnego z 2018 roku. Zasada „Jeden program, wiele zestawów podręczników” to słuszna polityka, od dawna stosowana w wielu krajach z zaawansowanym systemem edukacji. Jednak wdrażanie i realizacja Programu Kształcenia Ogólnego z 2018 roku ma wiele ograniczeń, a treść podręczników stanowi jedynie część ich wpływu.
Brak spójności między podręcznikami
Przede wszystkim, jeśli chodzi o wybór podręczników, uważam, że to nauczyciel w klasie dokonuje wyboru odpowiedniego podręcznika. Powołanie Rady ds. Wyboru Podręczników na szczeblu prowincji lub gminy jest nierozsądne i pozbawia nauczycieli i uczniów prawa wyboru.
Kolejnym problemem jest niespójny układ rozdziałów i lekcji w podręcznikach, który nie jest zgodny ze wspólnym programem nauczania Ministerstwa Edukacji i Szkolenia. Na przykład, w programie Math 10, seria książek Knowledge Connection (KNTT) łączy treść lekcji „Wektory na płaszczyźnie współrzędnych” z rozdziałem „Wektory” w semestrze I, podczas gdy serie książek Creative Horizon i Canh Dieu umieszczają tę treść w semestrze II. Podobnie, w programie Math 11, seria książek KNTT umieszcza rozdział „Statystyka” w semestrze I, podczas gdy pozostałe serie książek umieszczają tę treść w semestrze II. To właśnie brak jednolitości i spójności wpływa na „uczciwą konkurencję” między podręcznikami.
Ponadto treść podręczników rodzi wiele pytań związanych z „rzeczywistością” i wymuszonych. Polityka jest słuszna, ale jeśli chodzi o wdrażanie, każdy robi, co chce, pisze, co chce, wywołując zamieszanie społeczne i dezorientując rodziców i uczniów. Dlatego opinia publiczna chce powrotu do tych samych podręczników!
Jakie wnioski można wyciągnąć z porównania wyników egzaminów końcowych i wyników transkryptów?
Kolejną ważną kwestią przy ocenie Programu Kształcenia Ogólnego z 2018 roku jest sposób oceny efektów uczenia się. Patrząc na egzamin maturalny z 2025 roku, możemy również dostrzec niedoskonałości w ocenie. Łączenie „podwójnych” celów, wykorzystywanie wyników egzaminów maturalnych do rekrutacji na studia jest niewłaściwe, jeśli nie „niemożliwe”. Mówi się, że uczniowie potrzebują tylko 3 punktów, aby ukończyć szkołę, a pozostałe 7 punktów służy do zróżnicowania rekrutacji na studia. Z drugiej strony, porównywanie wyników z transkryptu z wynikami z egzaminu maturalnego jest wyjątkowo nietrafione. Ponieważ ocena transkryptu ma na celu ocenę procesu uczenia się, a wynik egzaminu jest wynikiem jednego egzaminu, na który wpływa wiele czynników. Przy obecnym sposobie organizacji egzaminów, czy uczeń ze średnią ocen 7,0 w całym roku i wynikiem testu 3,0 może być uznany za przeciętnego, czy nie, jeśli nie „spełnia” kryteriów określonych w egzaminie maturalnym z 2025 roku! Czy zatem perspektywa rodziców różni się od perspektywy liderów edukacyjnych ?
Nauczyciele w Ho Chi Minh City podczas sesji, podczas której dzielili się pomysłami na wybór podręczników.
W niektórych podręcznikach od razu po premierze wykryto wiele „błędów”, ale wydawcy po cichu je „poprawiali” lub wycofywali, co powodowało marnotrawstwo i koszty. Następnie grupa autorów podręczników przeprowadziła szerokie konsultacje zarówno w sektorze edukacji, jak i poza nim, i terminowo wprowadzała publiczne poprawki. Ale dlaczego konieczne jest konsultowanie opinii publicznej, skoro pisanie podręczników jest działalnością społeczną i leży w gestii organizacji prywatnych?
Ze względu na niespójność w opracowywaniu podręczników i brak rzetelności w ocenie, nie tylko rodzice i uczniowie oczekują lepszych produktów, ale również nauczyciele dostrzegają potrzebę ujednoliconego zestawu podręczników. Obecnie uważa się, że podręczniki są jedynie narzędziem, materiałem edukacyjnym, „łącznikiem” umożliwiającym uczniom dostęp do innych materiałów edukacyjnych w celu uzupełnienia wiedzy. W odpowiedzi na ten argument, niektórzy twierdzą, że posiadanie kolejnego zestawu podręczników opracowanego przez Ministerstwo Edukacji i Szkolenia jest zbędne.
Czy jednak, jak wspomniano powyżej, rodzice muszą zaciskać zęby i korzystać z „gorszych” podręczników prywatnych, bo nie ma lepszych opcji?
Polityka „otwarta” wymaga od użytkowników swobody wyboru oraz prawa do „bojkotu” i eliminowania produktów niskiej jakości. Jest to uzasadnione pragnienie, nie tylko dla dobra studentów, ale także dla długoterminowej orientacji edukacyjnej.
Source: https://nld.com.vn/nen-dung-chung-hay-nhieu-bo-sach-giao-khoa-196250802111849972.htm
Komentarz (0)