Do ogólnej radości całego kraju świętującego Dzień Niepodległości w ostatnich dniach powróciło na brzeg wiele łodzi pełnych ryb i krewetek rybaków z wyspy Dak Lak , przywożąc ze sobą radość i pewność pomyślnego sezonu żeglarskiego.
Statek powrócił do portu z ładownią pełną ryb.
Rankiem 31 sierpnia w porcie rybackim Phu Lac (dzielnica Hoa Hiep) panował większy ruch niż zwykle. Statki cumowały jeden po drugim, dźwięk silników mieszał się z szumem fal i radosnym śmiechem rybaków po rejsie. W tym samym momencie powiewała czerwona flaga z żółtą gwiazdą, tworząc radosną atmosferę świętowania Dnia Niepodległości.
Łodzie rybackie rybaków z plemienia Dak Lak przybiły do portu z okazji święta narodowego 2 września, ciesząc się z udanych zbiorów. |
Pan Le Hoang Giang z dzielnicy Phu Tho 1 (gmina Hoa Hiep) z entuzjazmem powiedział: „Łódź rybacka mojej rodziny PY95599TS właśnie zacumowała w porcie rybackim Phu Lac z ładownią pełną tuńczyka pręgowanego i sumów... Wypłynięcie w morze z dobrym połowem i powrót na święto 2 września, aby spotkać się z rodziną – tej radości nie da się opisać”.
Rybacy wyładowują ryby z ładowni statku. |
Radość Gianga jest również powszechnym uczuciem setek rybaków, którzy cumują w porcie w dzisiejszych czasach. Pham Minh Tuong (34 lata), kapitan z ośmioletnim doświadczeniem na morzu, właśnie przywiózł swoją łódź do portu po 20 dniach na morzu. Ładownia jego łodzi jest wypełniona 30 tonami kałamarnic i innych ryb pelagicznych, takich jak tuńczyk pręgowany, makrela i ośmiornica.
„Od szóstego miesiąca księżycowego do dziś morze weszło w sezon połowu ryb na wodzie, wszystkie łodzie są pełne, wszyscy są szczęśliwi. Tego rodzaju owoce morza są wyładowywane z łodzi, a na miejscu pojawiają się handlarze. Średnia cena tego rodzaju owoców morza wynosi od 30 000 do 50 000 VND/kg, więc ta wyprawa była wielkim sukcesem, przynosząc miliard VND. Wszyscy przewoźnicy są szczęśliwi, mając pieniądze na świętowanie z rodzinami. Potem odpoczywamy przez kilka dni, a potem wyruszamy w dalszą drogę” – powiedział pan Tuong.
Kałamarnice są wyciągane na brzeg, ważone i sprzedawane handlarzom bezpośrednio w porcie. |
Obok niego Pham Thanh Hieu (27 lat) szybko rozładowywał owoce morza wraz ze swoją załogą. Powiedział: „Jestem przywiązany do morza od 17 roku życia. Pływałem zarówno na dużych, jak i małych statkach i przyzwyczaiłem się do niego. Czasami próbuję innych prac na lądzie, ale potem wracam na statek, bo tęsknię za szumem fal i zapachem morskiej bryzy. Bardzo się cieszę, gdy moja podróż jest udana, zwłaszcza w tym okresie wakacyjnym. Mam wtedy większą motywację, by zostać na morzu dłużej”.
Nie tylko rybacy, ale i handlarze czerpią radość ze wspólnej zabawy. Pani Le Thi Hoang, która od 8 lat zajmuje się zakupem owoców morza w porcie, powiedziała: „Każdego dnia kupuję około 60 ton ryb i kałamarnic wszelkiego rodzaju, sprzedając je firmom przetwórstwa owoców morza. Widząc, jak ludzie mają obfite połowy, większe łodzie i większą produkcję, wyraźnie widzę, że życie w regionie przybrzeżnym staje się coraz lepsze”.
Handlowcy kupują ryby, aby sprzedać je firmom zajmującym się przetwórstwem owoców morza. |
Według pana Le Van Chinha, pracownika portu rybackiego Phu Lac, obecnie panuje idealny sezon na ryby pływające, dlatego liczba cumujących statków jest większa niż wcześniej. Statki płynące w pobliżu wracają po 1-2 dniach z połowem wynoszącym około 1-2 ton. Statki płynące dalej mają większy połów, czasami nawet kilkadziesiąt ton. Tym razem cumowanie w czasie dużego święta napawa ludzi podwójną ekscytacją.
Zaufaj nowej podróży
Według Departamentu Rolnictwa i Środowiska, w sierpniu 2025 r. produkcja produktów wodnych eksploatowanych przez rybaków w prowincji osiągnęła ponad 5800 ton, co stanowi 105,4% analogicznego okresu w 2024 r. Z tego produkcja morskich produktów wodnych wyniosła około 5400 ton, w tym: 5026 ton różnych gatunków ryb, ponad 122 tony krewetek, 235 ton kałamarnic... |
Tętniąca życiem atmosfera w porcie rybackim zdaje się motywować rybaków przed każdym nowym rejsem. Pan Bui Viet Thang (dzielnica Phu Tho 3, gmina Hoa Hiep), właściciel statku PY95239TS, pilnie ładując lód, olej i żywność na statek, aby przygotować się do wypłynięcia w morze, powiedział: „Obecnie, pracując na morzu, często działamy w zespołach. Kiedy widzimy ławicę ryb, informujemy się nawzajem, aby wybrać się na wspólny połów. Dzięki temu połów jest stabilny, a dochody również większe”.
Dzisiejsze udane rejsy połowowe to nie tylko zasługa doświadczenia i solidarności rybaków, ale także terminowej polityki wsparcia Partii i państwa: od preferencyjnych kredytów na budowę statków o dużej pojemności, przez wsparcie paliwowe dla statków wypływających na morze, po łączenie konsumpcji produktów. Dzięki temu rybacy mają większą motywację do dłuższego przebywania na morzu i efektywniejszej eksploatacji zasobów.
Pan Pham Minh Tuong zwierzył się: „Wypłynięcie w morze jest trudne, ale teraz, gdy istnieje polityka wsparcia, czujemy się o wiele bezpieczniej. Każda udana wyprawa oznacza większe dochody i możemy zadbać o nasze rodziny i edukację dzieci. Tegoroczny Dzień Niepodległości jest również radośniejszy, ponieważ wiele łodzi złowiło ryby”.
Rybacy wkładają lód na pokład, aby przygotować się do nowej wyprawy. |
Po dniach odpoczynku i świętowania, rybacy z Dak Lak będą kontynuować wyprawy w morze. Podczas tego rejsu czerwona flaga z żółtą gwiazdą zawsze powiewa na dachu każdego statku, nie tylko jako powód do dumy i wsparcie dla rybaków, by mogli dzielnie stawić czoła sztormom, ale także jako przypomnienie o ich świętej odpowiedzialności: wypływaniu w morze, trzymaniu się morza, przyczynianiu się do ochrony suwerenności morza i wysp Ojczyzny.
Źródło: https://baodaklak.vn/kinh-te/202508/ngu-dan-dak-lak-vui-tet-doc-lap-9c10d4f/
Komentarz (0)