To nie była zwykła sesja zdjęciowa. To była podróż, która miała pomóc dziewczynie pokonać własny kompleks niższości, poprzez obiektyw, światło i wiarę zainspirowaną przez kobietę o imieniu Luong Thi Hong Vy.

Kiedy ból decyduje się na uzdrowienie innych
Hong Vy powiedziała, że to Thuy Vy skontaktowała się z nią proaktywnie w celu umówienia sesji zdjęciowej. „Wcześniej fotografowałam przyjaciółkę, która również cierpiała na mózgowe porażenie dziecięce, więc kiedy Vy opowiedziała o swojej chorobie, trochę się zaniepokoiłam. Osoby z mózgowym porażeniem dziecięcym często mają trudności z kontrolowaniem mięśni twarzy i utrzymaniem równowagi ciała, przez co nakładanie makijażu i pozowanie jest bardzo trudne” – powiedziała Hong Vy.
Jednak sesja zdjęciowa tego dnia przebiegła sprawniej, niż Hong Vy się spodziewała. Starannie wyczesała każdy ruch, cierpliwie dopasowując każdą pozycję i kąt, aby postać czuła się jak najbardziej komfortowo. „Thuy Vy też jest całkiem dobra, rzadko miewa skurcze mięśni, więc czułam się lekko podczas nakładania makijażu. Kiedy spojrzałam na zdjęcia, które jej zrobiłam, byłam bardzo szczęśliwa. Nie z powodu techniki, ale dlatego, że jej oczy rozbłysły, przestała się bać”.


Zapytana, dlaczego przyszła do studia, Thuy Vy odpowiedziała: „Śledziłam profile Hong Vy w mediach społecznościowych i widziałam, że robiła zdjęcia wielu osobom w podobnej sytuacji jak ja. Chciałam zachować moje młodzieńcze chwile, najpiękniejszy zestaw zdjęć, ponieważ wcześniej bardzo trudno było mi mieć piękne zdjęcie”.
Podczas sesji zdjęciowej tego dnia Thuy Vy przyznała, że na początku była dość zdenerwowana: „Na początku byłam bardzo przestraszona, ale pani Hong Vy mnie uspokoiła i stopniowo czułam się coraz bardziej komfortowo i nie bałam się już tak bardzo, jak na początku. Kiedy zobaczyłam zdjęcia, nie spodziewałam się, że będę na nich tak pięknie wyglądać. Dziękuję pani Hong Vy za danie mi możliwości spróbowania swoich sił jako profesjonalna modelka. Mam nadzieję, że osoby takie jak ja będą miały więcej pewności siebie, stojąc przed obiektywem. Wcześniej nie odważyłam się robić sobie zdjęć… ale teraz czuję, że zasługuję na to, by być tak piękna, jak wszyscy inni”.


Niewiele osób wie, że osoba, która pomogła Thuy Vy mieć dzisiejszy uśmiech, także przeszła przez okres niepewności.
Luong Thi Hong Vy jest obecnie właścicielką studia „Nguoi ve thanh xuan” – niewielkiego lokalu położonego w cichej uliczce w Ho Chi Minh City. Hong Vy powiedziała, że zajęła się fotografią z potrzeby zarobku: „Wtedy moja rodzina była bardzo biedna. Wybrałam ten zawód, ponieważ myślałam, że mogę szybciej zarobić, bo miałam też trochę talentu do fotografii”.
Ale potem, ciągłe robienie zdjęć uświadomiło jej inną wartość tej pracy. „Na początku chodziło tylko o zarabianie na życie, ale im więcej robiłam zdjęć, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, że lubię fotografować kobiety, które nie wierzą w swoje piękno, które potrzebują odzyskać młodość, które potrzebują pokochać siebie”.

Hong Vy była kiedyś dziewczyną, która doświadczyła body shamingu (znanego również jako „body shaming”). „Kiedyś byłam brzydka, a teraz poddałam się operacji plastycznej twarzy. Krytykowana i pozbawiana możliwości z powodu mojego wyglądu, rozumiem, jak niesprawiedliwe jest to uczucie. Więc teraz, jeśli nikt nie będzie robił zdjęć tym zawstydzonym dziewczynom, ja będę to robić” – powiedziała Hong Vy.
W małym studiu Hong Vy jest nie tylko fotografką, ale także wizażystką, stylistką i towarzyszką. „Od początku tego roku sama wykonuję makijaż dla moich klientek. To trudniejsze, ale rozumiem mocne i słabe strony każdej osoby, aby odpowiednio dostosować oświetlenie” – zwierzyła się Hong Vy.
Co tydzień Hong Vy tworzy nowy koncept, głównie dla „specjalnych” klientów, osób z niepełnosprawnościami, osób po wypadkach lub po prostu tych, którzy stracili pewność siebie. „Lubię robić im zdjęcia, bo każde opublikowane zdjęcie może dodać komuś otuchy. Czasami dzięki temu pojawiają się hojni darczyńcy, którzy przychodzą im z pomocą. Jestem tylko małym mostem”.

Dla Hong Vy każda sesja zdjęciowa to podróż, której celem jest „wzmocnienie innych o 5 do 7 punktów pewności siebie”. Nie wybiera zbyt wyrafinowanego stylu mody ani sztuki.
„Wiele osób twierdzi, że mój styl jest nieco tandetny i mało nowoczesny. Ale chcę, żeby postrzegali piękno w jak najbardziej znajomy sposób. Jeśli ktoś nie jest pewny siebie, nie mogę go zmusić do przyjęcia zbyt modnego konceptu, będzie zszokowany. Muszę mu tylko pomóc dostrzec w sobie odrobinę więcej piękna i uwierzyć w to” – powiedziała Hong Vy.
Światło z soczewki, wiara z serca
Setki twarzy przeszły proces „narysowania” młodości za sprawą Hong Vy – niektórzy z nich doznali poparzeń, inni stracili pracę z powodu niepełnosprawności, a jeszcze inni przeżyli traumę psychologiczną po wypadkach. Jednak wszyscy wyszli ze studia z uśmiechem.


Hong Vy powiedziała, że byli klienci, którzy wrócili rok po zrobieniu zdjęć i byli całkowicie odmienieni. „Pierwszego dnia wstydzili się spojrzeć w lustro. Rok później wiedzą, jak o siebie dbać, jak dobierać ubrania i bardziej się kochają. To znak, który sprawia mi największą radość” – powiedziała Hong Vy z uśmiechem.
Dla Hong Vy zdjęcie to nie tylko dzieło sztuki, ale także „lustro uzdrowienia”. Odzwierciedla nie tylko wygląd, ale i odwagę osoby, która odważa się stanąć przed obiektywem i powiedzieć: „Jestem tego warta”.


W świecie fotografii, gdzie uwaga często skupia się na idealnych twarzach, Hong Vy kieruje swój obiektyw na osoby, które kiedyś unikały spojrzeń innych. „To nie ich wina. Wypadek, oparzenie czy niepełnosprawność… nie czynią ich mniej wartościowymi. Więc przynajmniej w moim kadrze zobaczą siebie w najpiękniejszej odsłonie” – dodała Hong Vy.
Thuy Vy, młoda dziewczyna, która kiedyś tchórzyła w kompleks niższości, teraz odważyła się podzielić swoją historią publicznie: „Mam nadzieję, że przyjaciele tacy jak ja nabiorą pewności siebie. Każdy ma prawo być piękny i kochany”.

Zdjęcia te czasami nie muszą być idealne, muszą jedynie utwierdzać osobę na zdjęciu w przekonaniu, że żyje wartościowym życiem.
A osoba za obiektywem - Luong Thi Hong Vy - każdego dnia „na nowo rysuje młodość” dla zamkniętych dusz, delikatnym światłem i sercem pełnym empatii.
Source: https://baotintuc.vn/nguoi-tot-viec-tot/nguoi-ve-lai-thanh-xuan-cho-nhung-tam-hon-tung-tu-ti-20251117112945146.htm






Komentarz (0)