ESPN nazwało moment, w którym Xuan Son doznał kontuzji w rewanżowym meczu finału Pucharu AFF 2024 przeciwko Tajlandii, „upadkiem bohatera” na boisku. Chociaż wietnamska drużyna wygrała turniej, Xuan Son spędził miesiące na leczeniu kontuzji. Do tej pory nie wrócił na boisko.
Xuan Son czuje się, jakby urodził się w Wietnamie (zdjęcie: Tien Tuan).
„Świętowałem mistrzostwo w szpitalu. Oglądałem wtedy mecz z żoną, modląc się tylko, żeby sędzia wkrótce zagwizdał po raz ostatni i żebyśmy mogli zostać mistrzami” – Xuan Son ze wzruszeniem wspominał tę trudną chwilę.
Podczas powrotu do ojczyzny, Brazylii, na rekonwalescencję, Xuan Son udzielił wywiadu stacji ESPN. W wywiadzie napastnik urodzony w 1997 roku wspominał, co się wydarzyło: „Kiedy przyjechałem, wszystko wydawało mi się dziwne. Przybyłem do kraju, który jeszcze nie rozwinął się w piłce nożnej. Boisko i infrastruktura nie były tu najlepsze. Dlatego myślałem, że nie zostanę tu na długo.
Ci, którzy chcą zostać, dostosują się. Nie chodzi o to, że Wietnam musi się dla nas zmienić, ale my musimy nauczyć się dostosowywać do Wietnamu.
A potem, jak to bywa w życiu, Rafaelson pozostał w Wietnamie przez 5 lat i przyjął obywatelstwo wietnamskie pod nazwiskiem Xuan Son, po czym został bohaterem wietnamskiej drużyny narodowej.
Xuan Son skomentował naród wietnamski: „To bardzo zjednoczony naród. Kiedy mówię o patriotyzmie, mam na myśli solidarność. Cokolwiek zrobisz dla Wietnamu, dla narodu wietnamskiego, zostaniesz doceniony i przyjęty przez kibiców”.
Xuan Son chce pomóc reprezentacji Wietnamu w dotarciu na Mistrzostwa Świata 2030 (zdjęcie: Manh Quan).
Z powodu „niechęci do długiego pobytu” Xuan Son zaczął uczyć się wietnamskiego i zakochał się w wietnamskim jedzeniu. Teraz uważa Wietnam za swój drugi dom. „Czasami czuję się, jakbym się tu urodził” – zwierzył się Xuan Son.
Do tej pory Xuan Son rozegrał 120 meczów w V-League, strzelając 90 goli i zaliczając 15 asyst. Te liczby czynią go jednym z najlepszych zagranicznych piłkarzy w historii turnieju.
W ostatnich latach V-League przyciąga coraz więcej zagranicznych zawodników, zwłaszcza Brazylijczyków. Według CIES Football Observatory, w latach 2020-2025 nawet 80 zawodników opuści Brazylię, aby grać w Wietnamie.
Nie ma wątpliwości, że sukces Xuan Sona, wraz z atrakcyjnym wynagrodzeniem, przyczynił się do tej fali. Niektóre kluby, takie jak Nam Dinh, są skłonne płacić zawodnikom pensje równe tym w brazylijskiej lidze, chociaż ogólny poziom V-League dorównuje jedynie brazylijskiej drugiej lidze.
Obaj synowie Xuan Sona urodzili się w Wietnamie. Ten zawodnik, mimo że był nieznajomym, obiecał poświęcić się wietnamskiej drużynie.
Xuan Son bardzo pragnie pomóc wietnamskiej reprezentacji zdobyć bilet na Mistrzostwa Świata 2030: „Moim największym marzeniem jest dołączyć do reprezentacji Wietnamu na Mistrzostwach Świata 2030. Wiem, że to bardzo trudny cel, ale nic nie jest niemożliwe. Chcę poświęcić wszystkie swoje wysiłki, aby to się spełniło”.
To nie tylko obietnica dla wietnamskiej piłki nożnej, ale także aspiracja syna, który znalazł drugą ojczyznę, gdzie jest kochany, szanowany i gdzie powierzono mu misję przewodzenia całemu pokoleniu.
Źródło: https://dantri.com.vn/the-thao/nguyen-xuan-son-noi-that-long-ve-cuoc-song-va-bong-da-viet-nam-20250905192020904.htm
Komentarz (0)