Ostatnio pojawienie się tanich platform e-commerce z Chin, zwłaszcza Temu, wywołało gorączkę na rynku wietnamskim. Dzięki silnemu wsparciu dużych korporacji technologicznych, takich jak PDD Holdings, spółka matka Pinduoduo, platformy te obiecują stworzyć ostrą konkurencję, radykalnie zmieniając i tak już dynamiczny krajobraz e-commerce w Wietnamie.
W 2023 roku wietnamski handel elektroniczny odnotował imponujący wzrost na poziomie 25%, co potwierdziło jego pozycję jednego z najatrakcyjniejszych rynków na świecie . Jednak wejście „gigantów” z Chin, takich jak Temu, Taobao, 1688 czy Shein, stwarza poważne wyzwania dla krajowych firm i istniejących platform e-commerce.
Według prognoz Centrum Informacji Przemysłowo-Handlowej ( Ministerstwo Przemysłu i Handlu ), całkowite przychody z handlu elektronicznego w 2024 roku mogą wzrosnąć o około 45% w porównaniu z 2023 rokiem, osiągając prawie 30 miliardów dolarów, co stanowi około 14% całkowitej sprzedaży detalicznej towarów w kraju. Ten rozwój przyciągnął nie tylko krajowe przedsiębiorstwa, ale także wielu „gigantów” z zagranicy, zwłaszcza z Chin.
Obecnie platformy e-commerce, takie jak Shopee i TikTok Shop, dominują na rynku, zdobywając łącznie ponad 91% udziału. Obecność tych dwóch „gigantów” stworzyła solidną barierę, utrudniającą konkurowanie innym wietnamskim platformom e-commerce, takim jak Lazada, Tiki i Sendo.
| Rynek handlu elektronicznego w Wietnamie zmaga się z silną presją konkurencyjną. (Zdjęcie ilustracyjne) |
Sytuacja rynkowa może się jednak zmienić, gdy oficjalnie dołączą do niej tanie platformy e-commerce z Chin, takie jak Taobao, Temu i 1688. Dzięki przewadze konkurencyjnej ceny, różnorodności produktów i doświadczeniu biznesowemu, ci nowi „gracze” obiecują wnieść powiew świeżości, zmieniając obecny porządek rynkowy.
Wietnamscy konsumenci, zwłaszcza młodzi, którzy są zawsze wrażliwi na nowe trendy i uwielbiają tanie produkty, są niezwykle podekscytowani możliwością dostępu do różnorodnych i niedrogich źródeł towarów z kraju liczącego miliard mieszkańców. Wcześniej, aby kupić towary na Taobao, konsumenci często musieli korzystać z pośredników, co czyniło proces zakupowy bardziej skomplikowanym i kosztownym. Jednak wraz z pojawieniem się nowych platform e-commerce, konsumenci mogą teraz swobodnie wybierać produkty, płacić online i odbierać towary szybko, nawet szybciej niż w przypadku zakupów na krajowych platformach e-commerce.
Jednak dynamiczny rozwój handlu elektronicznego, zwłaszcza małych zamówień z Chin, stwarza bezprecedensowe wyzwania dla wietnamskiego systemu zarządzania podatkami i cłami. Według Ministerstwa Informacji i Komunikacji , w pierwszej połowie tego roku każdego dnia odnotowywano od 4 do 5 milionów zamówień z Chin do Wietnamu, o wartości około 50 milionów dolarów, bez konieczności płacenia podatku.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, towary importowane o wartości poniżej 1 miliona VND są zwolnione z podatku importowego i podatku od wartości dodanej. Początkowo wprowadzono je z myślą o ułatwieniach dla konsumentów, ale nieumyślnie stało się ono luką prawną, z której firmy mogą korzystać, przemycać towary i uchylać się od płacenia podatków. Fakt, że każdego dnia importowane są miliony małych zamówień o niskiej wartości, stworzył dużą lukę w obecnych przepisach podatkowych, co poważnie wpływa na budżet państwa i prowadzi do nierówności w konkurencji.
Podczas gdy krajowe przedsiębiorstwa produkcyjne muszą płacić różnego rodzaju podatki, towary importowane z Chin korzystają z ulg podatkowych, co tworzy nieuczciwą przewagę konkurencyjną. Sytuacja ta nie tylko szkodzi budżetowi państwa, ale także negatywnie wpływa na rozwój krajowych przedsiębiorstw.
W obliczu podobnych wyzwań wiele krajów na całym świecie, w tym Stany Zjednoczone i Unia Europejska, rozważa zniesienie zwolnienia z cła dla towarów o niskiej wartości, aby usprawnić administrację podatkową i chronić produkcję krajową. Tajlandia i Singapur przejęły inicjatywę, wprowadzając 7% podatek VAT na wszystkie importowane towary, niezależnie od ich wartości.
Decyzja o utrzymaniu zwolnienia z podatku lub podatku od małych zamówień jest trudnym problemem. Utrzymanie zwolnienia z podatku spowoduje straty w dochodach budżetu państwa, a produkcja krajowa napotka trudności. Z drugiej strony, wprowadzenie podatku spowoduje wzrost kosztów towarów, co negatywnie wpłynie na interesy konsumentów. Ponadto, zarządzanie i pobieranie podatków od dużej liczby małych zamówień będzie wymagało kompleksowego systemu zarządzania i zespołu wysoko wykwalifikowanych pracowników.
Podczas gdy Chiny zbudowały zamknięty system produkcji i dystrybucji, od materiałów wejściowych do produktów końcowych, krajowi producenci borykają się z wieloma trudnościami. Wysokie koszty logistyki są również jednym z największych obciążeń dla wietnamskich przedsiębiorstw. Według raportu Vietnam Logistics 2023, koszty logistyki stanowią 15-20% kosztów produkcji i prowadzenia działalności gospodarczej, znacznie przekraczając średnią światową wynoszącą 8-10%.
Logistyka odgrywa bardzo ważną rolę w sukcesie lub porażce firmy. Jednak wietnamski system logistyczny wciąż ma wiele ograniczeń, ponieważ infrastruktura magazynowa nie jest zsynchronizowana i istnieje wielu pośredników, co prowadzi do wysokich kosztów logistycznych i długiego czasu dostawy. Firmy wietnamskie zazwyczaj mogą odbierać towary tylko 1-2 razy dziennie, co powoduje opóźnienia w dostawie i obniża zadowolenie klientów.
W rzeczywistości Wietnam ma realny potencjał, by stać się regionalnym centrum logistycznym, oferującym szeroki wachlarz możliwości i atutów. Przedsiębiorstwa muszą proaktywnie się zmieniać, uczyć się na podstawie skutecznych modeli biznesowych i wykorzystywać nowoczesne technologie, aby optymalizować procesy biznesowe. Jeśli system logistyczny nie zostanie szybko ulepszony, wietnamskie przedsiębiorstwa będą musiały stawić czoła niezliczonym trudnościom w obliczu coraz silniejszej konkurencji.
Source: https://congthuong.vn/nhieu-ong-lon-thuong-mai-dien-tu-trung-quoc-gia-nhap-thi-truong-viet-tao-ra-cuoc-dua-khoc-liet-353284.html






Komentarz (0)