Dwóch bezdomnych z francuskiego miasta Tuluza użyło skradzionych kart kredytowych, aby kupić losy na loterię i wygrać 500 000 euro, ale firma organizująca loterię zastanawia się, komu wypłacić nagrodę.
Jak donosi The Guardian z 21 lutego, ta rzadka sytuacja sprawia, że francuscy eksperci sądowi zastanawiają się, kto jest prawnym właścicielem nagrody w wysokości 500 000 euro – osoba, która kupiła los na loterię, czy osoba, która zapłaciła.
Dwóch złodziei wygrało 500 000 euro, ale do tej pory nie zgłosili się po odbiór nagrody.
ZDJĘCIE: ZRZUT EKRANU LE PARISIEN
Incydent, który według gazety Le Parisien zasługiwał na sfilmowanie, rozpoczął się 3 lutego, kiedy dwóch bezdomnych otworzyło drzwi samochodu w centrum Tuluzy i ukradło plecak pana Jeana-Davida (42 lata), w którym znajdowało się kilka kart kredytowych i dokumentów osobistych.
Poszkodowany zgłosił sprawę policji i skontaktował się z bankiem w celu zablokowania karty kredytowej. Jednak dwaj złodzieje wykorzystali kartę kredytową do zakupu towarów o wartości 52,5 euro w kiosku niedaleko miejsca, w którym zaparkowany był samochód.
Następnego ranka pan Jean-David udał się do kiosku, aby wyjaśnić incydent i poprosił o sprawdzenie kamer monitoringu. Właściciel powiedział, że nic nie widział na nagraniach, ale pamiętał dwie osoby bezdomne w wieku 30-40 lat, które przyszły kupić papierosy i zdrapki na loterię. „Ich zachowanie wydało mu się podejrzane, ponieważ zapłacili za loterię jedną kartą, ale kupili inne rzeczy inną kartą i nie mogli wprowadzić hasła” – powiedział policji pan Jean-David.
Po zdrapaniu liczb, dwóch złodziei, którzy wygrali główną nagrodę w wysokości 500 000 euro (13,3 miliarda VND), zgłosiło się po odbiór nagrody. Właściciel stoiska poprosił ich o kontakt z firmą loteryjną Francaise des Jeux w celu odebrania nagrody. Żona właściciela stoiska powiedziała, że złodzieje byli tak szczęśliwi, że zapomnieli zabrać pięć paczek papierosów, które kupili.
Od tego czasu żaden ze złodziei nie skontaktował się z nimi w celu odebrania pieniędzy, a policja zwróciła się do spółki loteryjnej z prośbą o zamrożenie nagrody do czasu zakończenia śledztwa.
Teraz pan Jean-David wzywa dwóch złodziei, aby wystąpili i podzielili się nagrodą. „Dlaczego nie znaleźć polubownego rozwiązania? Dlaczego nie podzielić się nagrodą?” – powiedziała ofiara kradzieży.
Prawnik Jeana-Davida, Pierre Debuisson, powiedział, że Francaise des Jeux powinna zapłacić nagrodę za sprzedaż losu. „Właściciele nie muszą się martwić. Nasza propozycja jest prosta. Bez pieniędzy mojego klienta nie wygraliby, bez nich mój klient nie wygrałby. Sprawiedliwym rozwiązaniem jest podzielenie się nagrodą” – powiedział Debuisson.
Source: https://thanhnien.vn/trom-the-tin-dung-mua-ve-so-hai-ten-trom-chua-dam-nhan-thuong-13-ti-dong-185250222142850111.htm
Komentarz (0)