Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Chiny planują rozszerzyć swoje wpływy i nie boją się wejść na „podwórko” Ameryki. Czy Waszyngton powinien się martwić?

Báo Quốc TếBáo Quốc Tế15/06/2023

Na początku marca tego roku, przemawiając na przesłuchaniu przed Kongresem , generał Laura Richardson, dowódca Południowego Dowództwa Stanów Zjednoczonych, ostrzegła, że ​​działania Chin w Ameryce Południowej stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju.
Trung Quốc toan tính mở rộng tầm ảnh hưởng, không ngại tiến vào ‘sân sau’ của Mỹ, Washington phải lo lắng?
Chiny planują rozszerzyć swoje wpływy i nie boją się wejść na „podwórko” Ameryki. Czy Waszyngton powinien się martwić? (Źródło: asiapowerwatch)

Według generała Richardsona Chiny czynią stałe postępy w dążeniu do zastąpienia Stanów Zjednoczonych jako wiodącego państwa w regionie Ameryki Łacińskiej i Karaibów.

Wyzwania tuż „za” Ameryką

W rzeczywistości, mimo że obecność Chin w regionie znacząco wzrosła w ciągu ostatniej dekady, mało prawdopodobne jest, aby Pekin w najbliższej przyszłości zastąpił Stany Zjednoczone jako dominująca potęga polityczna , gospodarcza i militarna w Ameryce Łacińskiej.

Pod względem gospodarczym Chiny podbiły Amerykę Południową i Karaiby – obszary, gdzie potęga USA wydawała się kiedyś niekwestionowana.

Od końca lat 90. XX wieku zainteresowanie Chin Ameryką Południową i Karaibami rosło, a nawet eksplodowało, z roku na rok. Aby utrzymać bezprecedensowy wzrost gospodarczy, Pekin przeszukiwał cały świat w poszukiwaniu ropy naftowej i innych surowców. W 2000 roku wartość handlu tego azjatyckiego kraju z regionem wynosiła zaledwie 12 miliardów dolarów, ale do 2021 roku osiągnęła 314,8 miliarda dolarów.

W 2023 roku Chiny staną się największym partnerem handlowym dziewięciu krajów regionu: Argentyny, Brazylii, Boliwii, Kuby, Chile, Peru, Paragwaju, Urugwaju i Wenezueli.

Ameryka Łacińska i Karaiby od dawna uważane są za „amerykańskie podwórko”, więc pomimo imponującego wzrostu handlu między Chinami a regionem, Waszyngton pozostaje największym partnerem handlowym regionu. W 2020 roku handel USA z regionem wyniósł 758,2 miliarda dolarów, ponad dwukrotnie więcej niż z Chinami, ale 71% tej wymiany handlowej przypadło na Meksyk.

W 2021 roku chińskie bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach wyniosły łącznie 130 miliardów dolarów. Przed pandemią COVID-19 Chiny były największym kredytodawcą w regionie. Chińskie banki rozwoju udzieliły pożyczek o wartości 66,5 miliarda dolarów – głównie na projekty infrastrukturalne, zapewniając chińskim firmom lepszy dostęp do bogatych zasobów naturalnych Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Niewielka część tych pożyczek została udzielona w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI).

Czy Waszyngton powinien się martwić?

Chociaż chińska obecność gospodarcza w regionie znacznie wzrosła, największymi inwestorami zagranicznymi pozostają Stany Zjednoczone i Unia Europejska (UE), na które przypada odpowiednio 36% i 34% całkowitych inwestycji.

Wydaje się, że moment nie jest korzystny dla Chin, ponieważ kraj ten zmaga się ze spowolnieniem gospodarczym spowodowanym pandemią COVID-19, a jego możliwości kredytowe dla regionu stały się ograniczone. A kiedy kraje Ameryki Łacińskiej popadają w kryzys finansowy, to zachodnie instytucje, takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a nie Chiny, udzielają większości pożyczek na strukturalne dostosowania regionu.

Ponieważ wpływy gospodarcze Chin w regionie są nadal ograniczone, ich wpływy polityczne i dyplomatyczne są również niejasne. Na przykład, chociaż Pekin jest największym partnerem handlowym Brazylii od ponad dekady, jego rola w rządzie zarówno lewicowym, jak i prawicowym w Brasilii budzi pewne kontrowersje.

Albo w Panamie, po nieustannej presji ze strony Stanów Zjednoczonych kilka wielomiliardowych kontraktów infrastrukturalnych, pierwotnie przyznanych chińskim firmom, zostało anulowanych i przekazanych firmom południowokoreańskim i japońskim.

Podczas zeznań przed Kongresem generał Richardson ostrzegł również, że Chiny zwiększyły swoje wsparcie dla reżimów sprzeciwiających się Stanom Zjednoczonym w regionie, w tym w Wenezueli, na Kubie i w Nikaragui. W rzeczywistości jednak, z wyjątkiem Wenezueli, inwestycje i handel Chin z tymi krajami są bardzo niewielkie w porównaniu z ich obecnością w większości innych krajów regionu.

W przypadku Kuby i Nikaragui sytuacja gospodarcza i sankcje USA sprawiają, że gospodarki tych krajów są dla Chin mniej atrakcyjne niż gospodarki innych partnerów w regionie.

Oczywiście, jeśli chodzi o obronę i bezpieczeństwo, Stany Zjednoczone nadal są mocno zakorzenione w dziesiątkach baz i innych obiektów, i z pewnością są ostatecznym gwarantem bezpieczeństwa regionu. Jednak wyzwania na froncie gospodarczym rosną.

Obecnie w tym regionie nie ma jeszcze innego mocarstwa – w tym Federacji Rosyjskiej – które mogłoby zagrozić dominacji gospodarczej Stanów Zjednoczonych. Poza Kubą, handel i pomoc Rosji dla regionu są znikome, a jej wpływy dyplomatyczne ograniczone.

Problem polega na tym, że choć większość krajów regionu chce utrzymywać bliskie stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, to chcą one również korzystać z ogromnych przepływów handlowych i inwestycyjnych z Chinami.

Przed pandemią łączna wartość handlu między Chinami a Ameryką Łacińską osiągnęła 314,8 mld dolarów. Bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) tego kraju Azji Północno-Wschodniej w regionie wyniosły około 130 mld dolarów, a pożyczki rozwojowe netto z Chińskiego Banku Rozwoju (China Development Bank) i Chińskiego Banku Eksportu i Importu (Export-Import Bank of China) wyniosły około 66,5 mld dolarów.

Jeśli przyjąć rok 2000 za punkt wyjścia, liczby we wszystkich trzech kategoriach inwestycji wzrosły wykładniczo.

Jednak wraz ze spadkiem bezpośrednich inwestycji zagranicznych i przepływów handlowych podczas pandemii, chińskie pożyczki rozwojowe dla regionu spadły do ​​zera w 2020 roku. Działając od dwóch lat w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, BRI odpowiada za zaledwie kilka milionów dolarów z 43,5 miliarda dolarów wypłaconych przez chińskie banki centralne w latach 2015–2019.

Analitycy twierdzą, że pomimo rosnącej obecności i znaczenia Chin jako drugiej co do wielkości gospodarki na globalnym Południu, szybkie budowanie tak silnego wizerunku i obecności Pekinu w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach wynika w dużej mierze z zaniedbania regionu przez Stany Zjednoczone.

Stany Zjednoczone nie mogą już dłużej traktować tego regionu jako swojego bezpiecznego „podwórka”. Być może nadszedł czas, aby Waszyngton zaczął traktować Amerykę Łacińską jak swoje „podwórko frontowe”.



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

G-Dragon zachwycił publiczność podczas swojego występu w Wietnamie
Fanka w sukni ślubnej na koncercie G-Dragona w Hung Yen
Zafascynowany pięknem wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Młody ryż Me Tri płonie w rytm dudniącego tłuczka, gotowego do zbioru nowego plonu.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Młody ryż Me Tri płonie w rytm dudniącego tłuczka, gotowego do zbioru nowego plonu.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt