Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Od VNeID do... ujawniania tożsamości: Uważaj na pozornie niegroźne trendy.

(Baothanhhoa.vn) – Połączenie gmin i okręgów spowodowało wiele zmian w granicach administracyjnych, co doprowadziło do aktualizacji informacji o mieszkańcach w krajowym systemie danych o ludności. Aplikacja VneID, krajowa platforma zarządzania tożsamością elektroniczną, również została odpowiednio dostosowana, wyraźnie pokazując nowe adresy mieszkańców. Może się to wydawać jedynie procedurą techniczną, ale nieumyślnie stała się nowym „trendem” w mediach społecznościowych. Jednak za tymi pozornie prostymi zdjęciami prezentującymi nowe miejsca zamieszkania kryje się potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa danych osobowych.

Báo Thanh HóaBáo Thanh Hóa21/08/2025

Od VNeID do... ujawniania tożsamości: Uważaj na pozornie niegroźne trendy.

Młodzieżowy zespół wolontariuszy z gminy Thieu Trung udziela wskazówek i pomaga mieszkańcom w wypełnianiu procedur administracyjnych.

Wiele osób, zwłaszcza młodych, z entuzjazmem udostępniało zrzuty ekranu z aplikacji VNeID, pokazujące ich nowe dane adresowe, a także aktualizacje statusu, chwalące się „awansem” z gminy do okręgu wyborczego lub zmianą nazwy miasta rodzinnego na coś bardziej „prestiżowego”, publikując je publicznie na Facebooku, Zalo i TikToku jako „dowód” tej zmiany. Te pozornie niegroźne zdjęcia w rzeczywistości stwarzają ryzyko wycieku danych osobowych. Zanim jednak zdały sobie sprawę z konsekwencji, wiele osób naraziło się na niebezpieczeństwo.

Na przykład pan Nguyen Quang Tung mieszkał wcześniej w dawnej dzielnicy An Hung, obecnie Hac Thanh. Po zaktualizowaniu jego danych administracyjnych we wniosku VNeID, pan Tung natychmiast zrobił zrzut ekranu swojego elektronicznego dowodu osobistego i udostępnił go na swojej stronie osobistej z aktualizacją statusu: „Przeniosłem się do większego okręgu, wszyscy!”.

Zdjęcie wywołało setki interakcji. Jednak oprócz nowego imienia i nazwiska oraz adresu, na zdjęciu widniał również pełny numer dowodu osobistego, data urodzenia, kod QR i kod PESEL. Znajomy dyskretnie mu wtedy przypomniał: „Usuń ten numer, żeby twoje dane nie zostały skradzione”. Tung był zaskoczony i usunął post, ale nie wiedział, czy ktoś już zapisał zdjęcie.

Rozważmy przypadek pana Le Van Toana z dawnej gminy Quang Duc. Niedawno na Facebooku konto noszące jego nazwisko opublikowało zdjęcie jego elektronicznej karty identyfikacyjnej z pełnymi danymi osobowymi, opatrzone humorystycznym, lecz sugestywnym podpisem: „Od teraz moje rodzinne miasto zmieni nazwę; stara gmina pozostanie tylko w mojej pamięci…”. Treść nawiązuje do faktu, że po połączeniu jego osiedle zostało przemianowane na gminę Quang Duc i zastąpione nową jednostką administracyjną, gminą Luu Ve.

Mimo że zdjęcia udostępniono w żartobliwy sposób, a niektóre informacje zostały częściowo zamaskowane naklejkami, po kilku prostych edycjach zdjęć, osoby naruszające prywatność nadal mogą odzyskać i wykorzystać ukryte dane. To pokazuje, że nawet pozornie nieszkodliwe, „pochwalne” posty mogą stwarzać ryzyko wycieku danych osobowych.

W przypadku Tran Ngoc Minha, obecnie studiującego na uniwersytecie w Hanoi i mieszkającego na stałe w dzielnicy Ham Rong, nowo połączonej z byłymi dzielnicami, gdy aplikacja VNeID zaktualizowała swoje dane, Minh szybko zrobił zrzut ekranu interfejsu i opublikował go na TikToku z radosną muzyką , dodając podpis: „Moje rodzinne miasto się poprawiło, ludzie!”. Filmik w ciągu dwóch dni obejrzało ponad 1000 osób. Pojawiły się jednak również dziesiątki negatywnych komentarzy i nękających wiadomości.

W dobie szybkiego rozwoju technologii cyfrowych , dane osobowe nie są już jedynie danymi administracyjnymi, ale stały się cennym „zasobem cyfrowym”, który należy chronić w ramach osobistego bezpieczeństwa finansowego i prawnego. Jednak w rzeczywistości wielu użytkowników mediów społecznościowych wciąż bagatelizuje ten problem, nierozważnie publikując zdjęcia swoich dowodów osobistych lub interfejsów VNeID, nie zastanawiając się nad potencjalnymi konsekwencjami.

Niepokojące jest to, że to pozornie nieszkodliwe zdjęcie kryje w sobie mnóstwo poufnych danych: numer dowodu osobistego, datę urodzenia, kod PESEL, adres zamieszkania, miejsce urodzenia... a zwłaszcza kod QR, czyli bezpośredni dostęp do elektronicznych danych danej osoby. Wystarczy jedno zeskanowanie, aby przestępcy mogli wykraść wszystkie te informacje, tworząc fałszywe profile, ubiegając się o pożyczki konsumenckie online, otwierając konta bankowe lub dopuszczając się oszustw podszywając się pod ofiarę.

Od VNeID do... ujawniania tożsamości: Uważaj na pozornie niegroźne trendy.

Obywatele mogą sprawdzić aktualne informacje na swoich elektronicznych dowodach osobistych.

Co więcej, według ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa, wiele obecnych narzędzi do odzyskiwania obrazów jest w stanie oczyścić fragmenty danych, które zostały zamazane lub tymczasowo ukryte. Dlatego „ukrywanie numerów dla spokoju ducha” nie jest już tak skuteczne, jak wielu ludzi myśli. W cyberprzestrzeni, gdy coś zostanie opublikowane, bardzo trudno jest to kontrolować, a jego całkowite odzyskanie jest praktycznie niemożliwe.

Nie tylko eksperci, ale także władze wydały ostrzeżenia, a konkretnie: Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego podkreśliło, że dane osobowe to szczególny rodzaj aktywów, które mogą zostać wykorzystane do szkodliwych celów, jeśli wpadną w niepowołane ręce. W rzeczywistości wiele osób padło ofiarą wyrafinowanych oszustw, takich jak: odbieranie telefonów podszywających się pod policję, sądy, banki lub firmy energetyczne z żądaniem „przelewów pieniężnych do zbadania”; wykorzystywanie ich danych do podpisywania nielegalnych umów finansowych; śledzenie ich ruchów za pomocą aplikacji łączących się z danymi identyfikacyjnymi; lub tworzenie fałszywych kont w mediach społecznościowych w celu oszukiwania znajomych i krewnych.

Technologia cyfrowa oferuje wiele udogodnień, ale stawia również liczne wyzwania w zakresie ochrony tożsamości osobistej. Zdjęcia robione „dla zabawy” mogą być niekiedy łatwym celem dla przestępców, którzy wykorzystują nieuwagę do popełniania przestępstw. Dlatego każdy obywatel powinien nie tylko korzystać z osiągnięć transformacji cyfrowej, ale także stanowić „pierwszą linię obrony” w ochronie własnych danych. Zamiast robić zdjęcia aplikacji zawierających dane identyfikacyjne i publikować je publicznie, można powiadomić innych ustnie, pisemnie lub udostępnić je w prywatnych grupach. Absolutnie nie należy publicznie udostępniać kodów QR, numerów identyfikacyjnych ani pełnych adresów w Internecie. Nie pozwól, aby jedno kliknięcie w aplikacji stało się początkiem serii problemów i nieprzewidzianych strat.

Tekst i zdjęcia: Tran Hang

Source: https://baothanhhoa.vn/tu-vneid-den-lo-danh-tinh-can-than-voi-trao-luu-tuong-nhu-vo-hai-258843.htm


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.
Niezapomniane piękno strzelającej „gorącej dziewczyny” Phi Thanh Thao na Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej 33
Kościoły w Hanoi są pięknie oświetlone, a ulice wypełnia atmosfera Bożego Narodzenia.
Młodzi ludzie chętnie robią zdjęcia i meldują się w miejscach w Ho Chi Minh City, gdzie „pada śnieg”.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt