„Przegraliśmy, ale to akceptowalny wynik” – powiedziała trenerka Mai Duc Chung po meczu między reprezentacją kobiet Wietnamu a Japonią w ramach eliminacji olimpijskich 2024, który odbył się wieczorem 1 listopada.
Huynh Nhu i jej koleżanki z drużyny niedawno przegrały z Japonią 7:0 na turnieju ASIAD 19. W tym meczu rewanżowym wietnamska drużyna kobiet zagrała lepiej i wykazała się ogromną determinacją.
„Nie udało nam się wygrać, ale to, co zawodnicy pokazali na boisku, w pewnym stopniu mnie usatysfakcjonowało. Wcześniej obawialiśmy się scenariusza rozpadu i przegranej z czołowym azjatyckim przeciwnikiem, Japonią, ponieważ przegraliśmy z tym przeciwnikiem 0:7 na ASIAD19. Tym razem wynik brzmiał tylko 0:2. Myślę, że to był sukces i determinacja całego zespołu! Chciałbym osobiście podziękować całemu zespołowi za zaangażowanie i dobry występ” – powiedział trener Mai Duc Chung.
Wietnamska drużyna kobiet bardzo się starała, lecz była bezsilna.
Wietnamska reprezentacja kobiet zmierzyła się z reprezentacją Japonii w trzeciej rundzie eliminacji do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Dopiero w 40. minucie japońska reprezentacja kobiet zdobyła bramkę otwierającą mecz, po chwili dekoncentracji wietnamskiej obrony.
Kilka minut później rzut rożny Tuyet Dunga niemal przyniósł wyrównanie dla trenera Mai Duc Chunga i jego drużyny. W drugiej połowie wietnamska reprezentacja kobiet straciła kolejnego gola i zakończyła mecz porażką 0:2.
Trenerka Mai Duc Chung martwiła się, że wietnamska reprezentacja kobiet się rozpadnie.
Trenerka Mai Duc Chung dodała: „ Jeśli chodzi o poziom umiejętności, przegrałyśmy z japońską reprezentacją kobiet, ale w dzisiejszym meczu zawodniczki wykazały się dużą determinacją. Przegrałyśmy, ale to akceptowalny wynik. Po tym meczu pożegnamy się z turniejem. Pozostałym drużynom życzymy udanych meczów w kolejnej rundzie ”.
Trener Mai Duc Chung zakończy kontrakt z VFF w grudniu 2023 roku. Jednak od teraz do końca roku wietnamska reprezentacja kobiet nie będzie brała udziału w żadnych turniejach międzynarodowych. Jest to zatem ostatni turniej, w którym 72-letnia trenerka będzie pracować jako główna trenerka wietnamskiej reprezentacji kobiet.
Wiele zawodniczek skorzystało z ostatniego treningu, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z trenerką Mai Duc Chung. To była również ogromna motywacja dla Huynh Nhu i jej koleżanek z drużyny, które zaprezentowały się całkiem nieźle, mimo porażki 0:2 z japońską reprezentacją kobiet.
Mai Phuong
Źródło






Komentarz (0)