Według prywatnego źródła reportera Dan Tri , jednym z dwóch pasażerów lotu VN186 przygotowujących się do startu z Da Nang do Hanoi, który mówił o posiadaniu broni na pokładzie samolotu, był podpułkownik policji prowincji Thai Binh . Osoba ta obecnie studiuje.

Międzynarodowe lotnisko w Da Nang (Zdjęcie: Ngoc Tan).
Wcześniej, wieczorem 7 listopada, na lotnisku Da Nang, gdy lot VN186 miał właśnie startować z Da Nang do Hanoi , dwóch pasażerów rozmawiało ze sobą o posiadaniu broni na pokładzie. Jeden zapytał: „Gdzie jest broń?”, a drugi odpowiedział, że jest w bagażu.
Kiedy stewardesa zapytała ponownie, obaj odparli, że żartowali. Kapitan samolotu poprosił jednak o przerwanie startu i wezwał wsparcie ochrony.
Siły bezpieczeństwa lotniska w Da Nang ponownie sprawdziły wszystkie bagaże i pasażerów samolotu, lecz nie znalazły żadnej broni.
Władze Centralnego Portu Lotniczego poinformowały, że dwóch pasażerów zostało zatrzymanych do czasu przetworzenia zgodnie z przepisami. Samolot kontynuował lot w nocy, po ustaleniu, że nie wystąpiły żadne problemy z bezpieczeństwem.
Źródło






Komentarz (0)