Młody uczeń z dystryktu Ngoc Hien jedzie rowerem przez dystrykt Nam Can w prowincji Ca Mau do szkoły. Jego rower jest zawsze pełen złomu, pojemników na śmieci itp. Jego wizerunek poruszył serca wielu ludzi swoją determinacją w dążeniu do wiedzy.
Choć musi nosić resztki (zabierać je do domu, żeby nakarmić nimi świnie) i zbierać po drodze złom, Do nie czuje się skrępowany ani gorszy - Zdjęcie: THANH HUYEN
Le Huu Do, uczeń klasy 11B2 w liceum Phan Ngoc Hien w dystrykcie Nam Can w prowincji Ca Mau, codziennie dojeżdża do szkoły rowerem. Jego dom znajduje się około 5 km od szkoły, więc po drodze korzysta z okazji, by zabrać 8 pudeł, w których przechowuje resztki ryżu z domów mieszkańców wzdłuż drogi.
Po szkole, w drodze do domu, Do zatrzymuje się, aby opróżnić kosze z resztek jedzenia, którymi karmi świnie i kurczaki. Oprócz zbierania resztek ryżu, Do zbiera również butelki, puszki i kartony, które sprzedaje, aby zarobić pieniądze na szkołę.
Rower Do różni się od innych rowerów w szkole, ponieważ musi przewozić dużo złomu i „narzędzi” do gromadzenia resztek – zdjęcie: THANH HUYEN
Pani Le Thi Cam Van, wychowawczyni klasy, powiedziała, że każdego dnia, gdy Do idzie do szkoły, przynosi swoje „narzędzia”, aby zbierać wodę ryżową, którą ludzie wyrzucają, by nakarmić świnie. Ponadto zbiera plastikowe butelki, które sprzedaje, aby zarobić pieniądze na szkołę.
Od kiedy dowiedzieli się o mojej żałosnej sytuacji, moi koledzy ze szkoły zbierają wyrzucone plastikowe butelki, aby Do je sprzedał.
„Nie czuje się gorszy ani nie wstydzi się swojego ubóstwa, ale ciężko pracuje i pilnie się uczy. Moi nauczyciele i ja często pokazujemy uczniom jego pracowitość i sumienność, aby mogli go zrozumieć i dążyć do doskonałości w każdych okolicznościach” – powiedziała pani Van.
Znając trudną sytuację Do, jego koledzy po szkole zbierali dla niego zużyte plastikowe butelki, które sprzedawał, aby zdobyć pieniądze na szkołę. - Zdjęcie: THANH HUYEN
Zbieranie wyrzuconych butelek po wodzie na terenie kampusu – zdjęcie: THANH HUYEN
Wcześniej, w październiku 2024 roku, pani Tran Thi Dong (nauczycielka w liceum Phan Ngoc Hien) zauważyła „dziwny” rower zaparkowany na terenie szkoły. Zbadała sprawę i opublikowała na TikToku scenę, na której uczniowie musieli jeździć na rowerach, aby transportować odpady i zbierać złom, aby zarobić pieniądze.
„Nie próbuję przyciągać uwagi, ale widzę, że ma niezwykłą determinację, podobną do mojej, gdy byłam młoda, kiedy musiałam sprzedawać i jednocześnie chodzić do szkoły. Chcę podzielić się jego historią, aby wszyscy mogli go poznać, okazać mu współczucie i pomóc mu” – pani Dong była wzruszona i wzruszona, opowiadając historię swojego młodego ucznia.
W drodze z domu do szkoły (około 5 km) Do wykorzystał okazję, aby zebrać butelki i puszki po piwie i je sprzedać – zdjęcie: THANH HUYEN
Aby zmniejszyć obciążenie roweru, Do sprzedaje zebrane plastikowe butelki do punktu recyklingu znajdującego się w pobliżu szkoły. Zdjęcie: THANH HUYEN
Za 15 000 VND, które zapłacił właściciel magazynu, Do zaoszczędzi je, aby kupić ryż dla całej rodziny następnego dnia - Zdjęcie: THANH HUYEN
Pan Le Thanh Tam (73 lata, gmina Tan An Tay, dystrykt Ngoc Hien, prowincja Ca Mau) – powiedział, że ma troje dzieci, a Do jest najmłodszym synem. Wcześniej, gdy był jeszcze zdrowy, łowił ryby w rzece, aby zarobić na edukację swoich dzieci.
Od kilku lat moje nogi są chore i słabe, więc niewiele mogę chodzić. Wszystkie prace domowe wykonuje moje najmłodsze dziecko. Do i jego żona są niezależni i mają własne rodziny. Oboje są biedni, więc niewiele mogą pomóc.
„Widząc, jak moje dziecko musi chodzić do szkoły, a do tego nosić resztki do domu, hodować świnie i zbierać złom, żeby zarobić na utrzymanie rodziny, współczuję mu. Teraz to za trudne, a moje dziecko chce chodzić do szkoły, więc muszę zacisnąć zęby i to znosić” – powiedział pan Tam.
Korzystając z okazji, wyrzucamy resztki wzdłuż drogi, aby zabrać je do domu i nakarmić nimi świnie - Zdjęcie: THANH HUYEN
Zmęczony usiadłem, żeby odpocząć na promie płynącym przez rzekę Cua Lon z dwoma wiadrami osadu i workami złomu - Zdjęcie: THANH HUYEN
Musiałem porzucić rower i przejechać setki metrów po drodze gruntowej z wieloma „małpimi mostami”, żeby wrócić do domu – zdjęcie: THANH HUYEN
Resztki ryżu, które przyniosłem do domu, zostały wybrane i ugotowane dla świń i kurczaków - Zdjęcie: THANH HUYEN
Dzięki starannemu noszeniu resztek ryżu dwa razy dziennie Do oszczędza pieniądze na paszy dla hodowanych przez siebie świń. Zdjęcie: THANH HUYEN
Le Huu Do powiedział, że sytuacja jego rodziny jest trudna. Jego rodzice są starzy i nie mogą nosić złomu, dlatego chce pomóc rodzicom i zbierać złom, każdy zarobiony grosz.
„Noszenie ziemi też jest ciężkie, jazda pod wiatr czasami sprawia, że mam ochotę unieść rower nad ziemię, ale jestem do tego przyzwyczajony, bo jeżdżę regularnie.
Moi koledzy ze szkoły są bardzo mili. Kiedy kończą pić wodę i zostają im jakieś puste butelki, przychodzą do mnie i mi je dają. Myślę, że jestem biedny, więc nie ma się czym martwić. Boję się tylko, że moi rodzice będą coraz słabsi i nie będę mógł już chodzić do szkoły” – powiedział Huu Do.
Source: https://tuoitre.vn/xuc-dong-hinh-anh-cau-hoc-tro-dat-mui-luom-ve-chai-tren-duong-den-truong-20250305143243346.htm
Komentarz (0)