Technicy w firmie Kim Long Motor Hue Company montują przednie reflektory autobusu na linii produkcyjnej.

„Wąskie gardło” reguł pochodzenia.

W spółce akcyjnej Vinatex Phu Hung około 80% surowców włóknistych wykorzystywanych w produkcji przędzy jest nadal importowanych, głównie z Chin; jedynie około 20% można udowodnić jako pochodzące z kraju lub regionów objętych umowami o wolnym handlu, co kwalifikuje je do preferencyjnych taryf. Utrudnia to firmie przestrzeganie reguł pochodzenia określonych w umowie EVFTA.

Pani Nguyen Thi To Trang, dyrektor generalna Vinatex Phu Hung Joint Stock Company, stwierdziła: „Aby skorzystać ze stawki podatkowej 0% przy eksporcie do Europy, produkty muszą udowodnić, że surowce pochodzą z Wietnamu. Chociaż krajowy łańcuch dostaw bawełny nie został jeszcze ugruntowany, jesteśmy zmuszeni korzystać z regionalnych umów o wolnym handlu, takich jak VKFTA, AJCEP i ACFTA – gdzie reguły pochodzenia są bardziej elastyczne”.

W rzeczywistości reguły pochodzenia stanowią „wąskie gardło”, które utrudnia wielu firmom w Hue korzystanie z umów o wolnym handlu. Jest to warunek konieczny, aby towary mogły korzystać z preferencyjnych taryf celnych, ale jest to również złożony proces wymagający wysokich umiejętności zarządczych.

Kontrola jakości zrębków drzewnych przed eksportem w przedsiębiorstwie Shaiyo AA Vietnam.

Firma Billion Max Vietnam Export Processing Co., Ltd. aktywnie zastępowała importowane surowce towarami krajowymi, aby zwiększyć wskaźnik lokalizacji. Jednak wdrażanie tego rozwiązania napotkało trudności w udowodnieniu pochodzenia towarów. „Wiele surowców zakupionych w kraju nie posiada wystarczającej liczby faktur VAT potwierdzających ich wietnamskie pochodzenie. Firma musi uzupełniać wiele dokumentów i załączników wyjaśniających, co prowadzi do opóźnień, a czasami do niedotrzymania terminów dostaw” – powiedziała pani Xu Jia Ji, kierownik ds. systemu w Billion Max Vietnam Export Processing Co., Ltd.

Pani Xu Jia Ji stwierdziła, że ​​proces deklarowania i wydawania elektronicznych świadectw pochodzenia (C/O) czasami napotyka trudności techniczne, a ograniczony rozmiar pliku zmusza firmy do dzielenia się dokumentami i wielokrotnego ich składania. „Bez terminowego wsparcia ze strony organów celnych i Departamentu Przemysłu i Handlu firmom bardzo trudno jest utrzymać rozwój eksportu, podczas gdy rynek międzynarodowy zmienia się codziennie” – dodała pani Xu Jia Ji.

Według Urzędu Celnego Thuy An, jednostki zarządzającej większością działalności importowo-eksportowej miasta, odsetek firm korzystających ze świadectw pochodzenia (C/O) w celu korzystania z preferencyjnych taryf celnych wyniósł zaledwie 51,37%, co oznacza, że ​​prawie połowa firm nie skorzystała jeszcze z korzyści wynikających z umowy o wolnym handlu. Pani Hoang Thi Mai Lan, zastępca szefa Urzędu Celnego Thuy An, stwierdziła: „Największym problemem jest to, że wiele małych firm nie zna jeszcze zasad pochodzenia, podczas gdy ich surowce są importowane z wielu różnych krajów. Wiele dokumentów jest wadliwych z powodu niedopasowanych opisów towarów lub braku dokumentacji potwierdzającej pochodzenie”.

Pan Truong The Khanh Quynh, szef zespołu celnego w porcie Chan May, dodał: „Częstym błędem jest niespójność deklaracji między fakturami, manifestami ładunkowymi i zgłoszeniami celnymi. Już sama rozbieżność w jednym kodzie HS lub niezgodność w opisie ładunku może spowodować utratę prawa do preferencyjnego traktowania podatkowego i konieczność uiszczenia dodatkowych podatków importowych”.

Aby spełnić kryteria, firmy są zmuszone do zwiększenia wskaźnika lokalizacji, podczas gdy wiele surowców, takich jak tekstylia, podzespoły elektroniczne i silniki samochodowe, nadal jest zależnych od importu. Wiele firm, pomimo zamówień eksportowych, nie kwalifikuje się do preferencyjnego traktowania w ramach umowy o wolnym handlu.

Jeszcze się tak naprawdę nie zaangażowałem.

Chociaż umowy o wolnym handlu otworzyły „złote drzwi” dla towarów z Hue, umożliwiając im głębszą penetrację globalnego łańcucha dostaw, nie wszystkie firmy są gotowe, aby przez nie przejść. Według Departamentu Przemysłu i Handlu, w latach 2021–2025 wskaźnik wykorzystania świadectw pochodzenia (C/O) przez przedsiębiorstwa eksportowe w regionie wyniósł około 55,5%, ale tylko około 200 firm faktycznie z nich skorzystało i skutecznie je wykorzystało. Liczba ta jest wciąż niewielka w porównaniu z prawie 6400 obecnie działającymi firmami, co pokazuje, że nadal istnieje duży potencjał do skorzystania z korzyści wynikających z umów o wolnym handlu.

Pan Phan Hung Son, zastępca dyrektora Departamentu Przemysłu i Handlu, powiedział: „Większość firm w Hue to małe i średnie przedsiębiorstwa z ograniczonymi zasobami i brakiem wyspecjalizowanych działów ds. integracji międzynarodowej, co utrudnia im zrozumienie i przestrzeganie reguł pochodzenia. Znaczna liczba firm pozostaje obojętna lub nie zwraca wystarczającej uwagi na przepisy umów o wolnym handlu. Niektóre firmy znają jedynie umowę handlową, ale nie rozumieją jej wystarczająco dogłębnie, aby ją stosować, lub wahają się przed przejściem przez procedury uzyskania świadectwa pochodzenia (C/O), ponieważ uważają je za skomplikowane i czasochłonne” – powiedział pan Son.

Ten „brak entuzjazmu” stawia przedsiębiorstwa w niekorzystnej sytuacji, zwłaszcza że główne rynki, takie jak USA i UE, stale zwiększają bariery techniczne, stosują cła odwetowe lub wdrażają środki ochrony handlu. Niedawne 20-procentowe cło nałożone przez USA na niektóre towary wietnamskie stanowi wyraźne ostrzeżenie. Jeśli firmy nie będą aktywnie wykorzystywać umów o wolnym handlu do dywersyfikacji swoich rynków, wkrótce stracą przewagę konkurencyjną, nawet na własnym podwórku.

Oprócz reguł pochodzenia i krajowych możliwości, infrastruktura logistyczna i procedury administracyjne nadal stanowią wąskie gardła, które utrudniają przedsiębiorstwom pełne korzystanie z preferencyjnego traktowania. Pomimo ulepszeń, elektroniczny system składania wniosków nadal ma ograniczoną przepustowość i jest podatny na błędy wraz ze wzrostem liczby wniosków. Niektóre firmy zgłaszają, że nawet po otrzymaniu elektronicznego świadectwa pochodzenia (C/O) nadal muszą składać dodatkowe dokumenty papierowe, co powoduje dublowanie i marnowanie czasu.

Ta rzeczywistość pokazuje, że aby umowa o wolnym handlu była skuteczna, przedsiębiorstwa w regionie Hue nie tylko potrzebują odpowiedniej polityki wsparcia ze strony agencji zarządzających, ale co ważniejsze, muszą zmienić swoje nastawienie i proaktywnie się integrować, ponieważ szanse nie czekają na tych, którzy pozostają w tyle.

Niedobór siły roboczej, stracona szansa w przypadku umowy o wolnym handlu.

Integracja wymaga nie tylko maszyn i technologii, ale przede wszystkim ludzi. Jednak Hue wciąż cierpi na niedobór wykwalifikowanego personelu znającego się na imporcie i eksporcie, prawie międzynarodowym i barierach technicznych. Wiele firm musi samodzielnie ustalać taryfy celne i reguły pochodzenia lub wysyłać pracowników na krótkoterminowe szkolenia online, co prowadzi do błędów w dokumentacji, opóźnień w odprawach celnych i utraty możliwości skorzystania z preferencyjnego traktowania.

Pan Truong The Khanh Quynh zauważył: „Wiele firm nadal postrzega umowy o wolnym handlu jako kwestię dużych korporacji i przedsiębiorstw, ale w rzeczywistości to małe firmy muszą z nich korzystać, aby przetrwać i się rozwijać. Aby pomóc firmom w lepszym dostępie do nich, niezbędne jest wsparcie odpowiednich agencji w zakresie dostarczania informacji, szkoleń i udzielania porad dotyczących zasad pochodzenia”.

Według pana Phan Hunga Sona, chociaż Ministerstwo Przemysłu i Handlu regularnie organizuje szkolenia, liczba uczestniczących firm pozostaje bardzo ograniczona. „Wiele firm wysyła pracowników tylko dla pozoru, ucząc się powierzchownie, bez zastosowania wiedzy w praktyce. Po części z powodu braku czasu, a po części dlatego, że uważają, że wiedza nie jest im natychmiast potrzebna; ale ta obojętność powoduje, że firmy tracą korzyści i możliwości integracji” – powiedział pan Son.

Opierając się na doświadczeniu Vinatex Phu Hung, pani Nguyen Thi To Trang stwierdziła: „Firmy muszą proaktywnie aktualizować informacje i inwestować w zasoby ludzkie. Kiedy zrozumieliśmy przepisy, zdaliśmy sobie sprawę, że umowy o wolnym handlu nie są czymś nierealnym. Ważne jest, aby odważyć się na zmiany, odważyć się na inwestycje i konsekwentnie dążyć do międzynarodowych standardów”. Obecnie firma utworzyła wyspecjalizowany dział importu i eksportu, odpowiedzialny za deklarowanie i realizację procedur ubiegania się o świadectwa pochodzenia (C/O), a jednocześnie promujący cyfrową transformację w zarządzaniu, dostęp do danych produkcyjnych w czasie rzeczywistym i tworzenie przejrzystych podstaw dla pochodzenia towarów.

Pan Phan Hung Son stwierdził: Departament zwiększa wsparcie dla przedsiębiorstw w transformacji cyfrowej w zakresie internetowego zgłaszania i wydawania świadectw pochodzenia (C/O) oraz wzmacnia szkolenia dotyczące barier technicznych i przepisów obowiązujących w krajach importujących. „Nie tylko wystawiamy C/O, ale także towarzyszymy przedsiębiorstwom od początku do końca, pomagając im zrozumieć, przygotować się i wykorzystać szanse” – powiedział pan Son.

Współpracując z firmami, Pododdział Celny Regionu IX wdrożył wiele praktycznych rozwiązań wspierających. Pan Nguyen Dinh Chien, zastępca kierownika Pododdziału Celnego Regionu IX, powiedział: „Zespoły celne w Hue utworzyły zespół konsultacyjny składający się z urzędników posiadających wiedzę specjalistyczną, odpowiedzialność i dobre umiejętności komunikacyjne, którzy bezpośrednio doradzają firmom w zakresie ustalania kodów towarów, deklarowania i przetwarzania dokumentów na miejscu, pomagając w ten sposób ograniczyć liczbę błędów i skrócić czas odprawy celnej”. Jednocześnie, kanały wsparcia online, takie jak telefon, e-mail, Zalo itp., są dostępne 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, pomagając firmom w raportowaniu, uzyskiwaniu dostępu do informacji i szybkim rozwiązywaniu wszelkich napotkanych pytań. „Wcześniej wypełnienie złożonego zestawu dokumentów zajmowało 5 dni; teraz, dzięki reformom administracyjnym i zastosowaniu technologii, wiele kroków jest wykonywanych przed dotarciem towarów do portu, co pozwala firmom skrócić czas odprawy celnej do zaledwie kilku godzin” – powiedział pan Chien.

Umowy o wolnym handlu (FTA) nie są automatycznymi drzwiami. To wyzwania, którym firmy muszą sprostać, wykorzystując własne możliwości i odporność. W przypadku Hue ta droga jest stopniowo dostrzegana i podejmowana. Ograniczenia skali, zasobów ludzkich i logistycznych można pokonać dzięki wytrwałości firm i odpowiedniemu wsparciu ze strony rządu. Wówczas FTA nie tylko zapewnią korzyści taryfowe, ale także stworzą szansę na wzmocnienie pozycji firm z Hue na mapie globalnej integracji handlowej.

(dalszy)

HAI THUAN

Source: https://huengaynay.vn/kinh-te/bai-2-no-luc-vuot-rao-can-xoa-nep-nghi-tho-o-159168.html