"Wejdź na górę, aby znaleźć jaskinię żółtych kwiatów"
Gdy nadchodzi sezon kwiatów, cały region wulkaniczny Chu Dang Ya wydaje się być rozświetlony tysiącem jasnych słońc.

Trzy sąsiadujące ze sobą kratery w kształcie lejka przypominają skamieniałe wspomnienia czasu. Na tym ogólnym obrazku dzikie słoneczniki nie tylko zdobią zbocze góry, ale także zakwitają płotami wokół pól batatów i kawy, na szlakach plemienia Jrai, które wspina się na górę, aby uprawiać ziemię.
Patrząc w dół ze zbocza, można dostrzec, że cała góra jest ozdobiona lśniącymi złotymi nićmi, pośród zielonego dywanu pól, pośród czerwonej bazaltowej gleby, co tworzy pierwotne i majestatyczne piękno.

Rozpoczyna się również sezon kwiatów. Turyści przyjeżdżają do Chu Dang Ya nie tylko po to, by podziwiać kwiaty, ale także po to, by spotkać się z dziewiczą przyrodą.
Pani Truong Thi Phuong Nga – dyrektor firmy ekoturystycznej Gia Lai – oprowadziła grupę ponad 100 turystów z Ho Chi Minh City po wulkanie. Powiedziała: „Od połowy października oprowadzaliśmy wiele grup, aby podziwiać Chu Dang Ya. Sezon dzikich słoneczników to jak tkanie brokatu i haftowanie na milionletnim wulkanie. Turyści przyjeżdżają tu nie tylko po to, by robić zdjęcia z majestatycznym widokiem na góry, ale także po to, by w pełni poczuć jedność z naturą, z pradawnym duchem oddychającym pod warstwami wulkanicznej gleby”.
Wiele turystek z grupy było niezwykle podekscytowanych możliwością przebrania się za górskie dziewczyny, noszenia brokatowych sukienek i fotografowania się z dzikimi kwiatami. To nie tylko milionowy, naturalny krajobraz, ale także bogate życie kulturalne ludu Jrai. To wrażenie „wzbogaca” jakość tego miejsca, dodając mu jeszcze więcej emocji.

W dzikiej żółci wielu ludzi, którzy po raz pierwszy wspinali się na krater, zamarło na długi czas. Otwarta przestrzeń zdawała się sięgać horyzontu. Głębokie doliny w dole porośnięte były żółtymi kwiatami, gdzie czasem rozbrzmiewały dźwięki gongów ludu Jrai, przygotowującego się do świąt.
Niektórzy porównują Chu Dang Ya do „góry wspomnień” – z każdym krokiem wydaje się nam, że słyszymy oddech wygasłego ognia, ale jego ciepło wciąż płonie w każdym małym płatku dzikiego kwiatu. I to właśnie te dzikie kwiaty stają się wspomnieniami, wspomnieniami, pięknem i częścią życia mieszkańców górskich terenów. Ludzie z utęsknieniem wyczekują każdego sezonu kwiatowego, aby znów zobaczyć to piękno.

Wśród tłumu ludzi wspinających się na górę w poszukiwaniu kwiatów, widać oczy, jakby właśnie spotkały się ze starymi wspomnieniami. Pani Truong Thi Tam (turystka z Ho Chi Minh ) ma ponad 60 lat i wciąż niespiesznie wspina się na górę, by podziwiać kwiaty i trawę, niosąc w sercu własne emocje.
Pani Tam powiedziała: „Po raz pierwszy widziałam tak oszałamiające piękno góry, gdy dzikie kwiaty są w pełnym rozkwicie. Z tego miejsca, patrząc w dół doliny, na kilometrowe drogi prowadzące do podnóża góry, wszędzie pełno żółtych kwiatów”.
Czekamy na festiwal złotych kwiatów

Chu Dang Ya to nie tylko kwiaty, ale także miejsce, w którym czas i wierzenia łączą się w wyjątkowym święcie. Każdego listopada odbywa się tu Tydzień Dzikiego Słonecznika i Wulkanu Chu Dang Ya. To również okazja dla ludu Jrai, by obudzić pamięć góry poprzez święte rytuały, rytm księżyca i bicie gongów wzywających słońce, odtwarzając magiczne kolory festiwali Central Highlands u stóp milionletniego wulkanu.
Oczekuje się, że tegoroczny festiwal będzie nadal utrzymany, z zachowaniem niektórych elementów, które stworzyły jego własną atrakcyjność, podobnie jak w latach ubiegłych. Jednak tegoroczna podróż pełna wrażeń zostanie rozszerzona o aktywności sportowo-turystyczne, eksplorację, łączenie kultury leśno-morskiej i zdobywanie szczytów wulkanów…

Pani Huynh Thi Tho, dyrektorka Huynh Le Travel (gmina Phu My), powiedziała: „Festiwal Dzikiego Słonecznika zawsze ma szczególną atrakcję, dlatego co roku organizujemy grupy turystów z morza na płaskowyż, aby wzięli w nim udział. Spośród atrakcji festiwalu, konkurs na zdobycie szczytu wulkanu Chu Dang Ya jest zawsze najatrakcyjniejszą atrakcją”.
Turyści uwielbiają moment otrzymania odznaki ukończenia biegu z symbolem wulkanu i dzikiego słonecznika – jako dowód na to, że podróż ta jest podróżą ku odkryciu własnych granic. Co więcej, turyści mogą podziwiać jaskrawożółte, dzikie słoneczniki kwitnące wzdłuż górskiej trasy wspinaczkowej, a stojąc na szczycie o wysokości prawie 1000 metrów, mają przed oczami całe płaskowyż. To niezwykle cenne doświadczenie dla turystów.

„Mamy nadzieję, że w nadchodzącym sezonie festiwalowym konkurs zdobywania szczytu wulkanu będzie kontynuowany i zorganizowany bardziej profesjonalnie, aby zwiększyć atrakcyjność i atrakcyjność dla turystów” – powiedziała pani Tho.
Po wyjściu na wulkan turyści mogą kontynuować swoją kulturową podróż: odwiedzić pokryty mchem starożytny kościół H'Bau, by kontemplować miejsce spustoszenia, podziwiać stuletnie sosny, zatrzymać się przy starożytnej pagodzie Buu Minh, gdzie dzwon dzwoni rano i wieczorem pośród stuletnich pól herbacianych...
Wszystko to połączone ze sobą tworzy szlak turystyczny pełen smaku górskich terenów, czekający na odwiedzających.
Source: https://baogialai.com.vn/cho-don-hoi-hoa-vang-tren-nui-lua-trieu-nam-post570412.html






Komentarz (0)