David Luiz pomógł Pafos zdobyć pierwszy punkt w sezonie Ligi Mistrzów UEFA 2025/26. |
Przełom nastąpił w 26. minucie, gdy napastnik Pafos Bruno otrzymał drugą żółtą kartkę za faul na Lorenzo Piroli, zmuszając gości z Cypru do gry 10 na 11 w meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów wieczorem 17 września. Wydawało się, że to będzie przepustka dla Olympiakosu do decydowania o przebiegu gry, ale wszystko potoczyło się zgodnie z odwrotnym scenariuszem.
W całym meczu reprezentant Grecji oddał 18 strzałów, z czego tylko 3 były celne, ale ani razu piłka nie minęła bramkarza Neofytosa Michaila. Główny napastnik Ayoub El Kaabi miał najlepszą okazję na początku drugiej połowy, kiedy strzał głową minął słupek.
Tymczasem Mehdi Taremi niemal zakłócił równowagę meczu, gdy w 70. minucie otrzymał czerwoną kartkę, ale VAR interweniował i zmienił kategorię kary na żółtą.
Pafos, w swoim pierwszym występie w fazie grupowej Ligi Mistrzów, zaprezentowało się dzielnie w obronie. Pomimo posiadania piłki przez zaledwie 32% czasu i zaledwie sześciu strzałów, wielokrotnie udaremniało nieustępliwe ataki Olympiakosu, zwłaszcza w ostatnich minutach, gdy Christos Mouzakitis i Taremi desperacko walczyli o gola.
Remis 0-0 pozbawił Olympiakos wczesnego prowadzenia w grupie, podczas gdy Pafos opuścił Pireus z historycznym wynikiem, naznaczonym dzielną grą defensywy, która pozwoliła mu stawić czoła przytłaczającej presji greckiego giganta.
Źródło: https://znews.vn/clb-vo-danh-tao-cu-soc-o-champions-league-post1585787.html










Komentarz (0)