Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wietnamska synowa jest kochana jak córka przez koreańską teściową

VnExpressVnExpress06/11/2023

Po trzech latach małżeństwa i byciu synową w obcym kraju Huyen zawsze dziękuje życiu za to, że dało jej szansę bycia synową pani Bong Yul, teściowej, którą porównuje do osoby, która „kocha swoją synową jak własną córkę”.

Le Thi Huyen (30 lat, z Nghe An) poznała Koreańczyka Jung Young Ho w 2019 roku, kiedy ten przyjechał do Wietnamu na wycieczkę . Mieli podobne charaktery, więc często rozmawiali, mimo że przebywali w różnych miejscach. Oficjalnie rozpoczęli związek na odległość po kilku miesiącach znajomości.

W tym czasie Jung Young Ho często rozmawiał o swojej dziewczynie z matką, panią Bong Yul, w mieście Yangju. Wiedząc, że jej syn kocha Wietnamkę, początkowo bardzo martwiła się odległością geograficzną, ale widząc szczerość dzieci, zaczęła ich wspierać.

„Kiedy zachorowałam na ciężkie zapalenie płuc i musiałam poddać się długotrwałemu leczeniu, moja mama często pisała do mnie SMS-y z wyrazami wsparcia. Codziennie życzyła mi szybkiego powrotu do zdrowia, abym mogła pojechać do Korei na ślub” – powiedziała Huyen.

Widząc, że pani Bong Yul kocha swoją córkę, biologiczna matka Huyen zmieniła zdanie: początkowo sprzeciwiała się małżeństwu, a następnie wyraziła zgodę, ponieważ uważała, że ​​„dobra matka na pewno będzie miała dobrego syna”.

Le Thi Huyen i jej teściowa, pani Bong Yul, w dniu ślubu, który odbył się w Korei w 2020 roku. Zdjęcie: Postać udostępniona

Le Thi Huyen i jej teściowa, pani Bong Yul, w dniu ślubu, który odbył się w Korei w 2020 roku. Zdjęcie: Postać udostępniona

W sierpniu 2020 roku Huyen i Jung Young Ho zarejestrowali swój związek małżeński, a kilka miesięcy później Wietnamka pojechała do Korei, aby wziąć ślub. Jako synowa mieszkająca za granicą, Huyen początkowo obawiała się, że różnice językowe i styl życia mogą prowadzić do napięć w relacjach między teściową a synową. Jednak jej obawy rozwiały się już pierwszego dnia, gdy przekroczyła próg domu męża.

W dniu, w którym Huyen wylądowała w Korei, rodzina jej męża czekała na lotnisku, aby powitać ją od 5 rano. Kiedy wróciła do domu, pierwszym wrażeniem Wietnamki było to, że teściowa przygotowała wszystkie jej rzeczy osobiste, od szamponu, żelu pod prysznic, ręczników po podpaski. „Pełna szafka” – wspominała.

W tym czasie wybuchła epidemia COVID-19, więc Huyen musiała poddać się dwutygodniowej kwarantannie. W dni, kiedy jej synowa nie mogła wyjść, pani Bong Yul gotowała i jechała 20 minut, żeby ją przywieźć. Każdy posiłek był innym daniem do spróbowania dla Huyen. Dania, które lubiła, teściowa pamiętała, żeby ugotować następnym razem, a dania, których nie lubiła, były usuwane z menu.

„Codziennie, kiedy przynosiła mi jedzenie, mama wywoływała mnie na balkon, żeby pogadać. Poza wydawaniem mi instrukcji, obserwowała głównie moją twarz, żeby sprawdzić, czy jestem zmęczona lub chora, i decydować, jak się mną zaopiekować” – powiedziała Huyen.

Aby pomóc synowej w płynnej komunikacji po koreańsku, pani Bong Yul często zabiera Huyen na zabawy, zakupy i dbanie o urodę. Zapoznaje ją z lokalną kulturą, uczy, jak się witać i chodzić zgodnie z lokalnymi zwyczajami. Słownictwo Huyen jest skromne, więc aby lepiej się wyrażać, matka i córka muszą korzystać z oprogramowania tłumaczącego, nawet stojąc obok siebie. Jeśli nie rozumieją wszystkiego, posługują się mową ciała, ale nigdy nie doszło do nieporozumień.

Ale wciąż zdarzają się sytuacje, w których jest zarówno zabawnie, jak i smutno. Kiedy po raz pierwszy przyjechała do Korei, Huyen zobaczyła w lodówce wiele pudełek z kimchi przygotowanych przez teściową. Kiedy je otworzyła, stwierdziła, że ​​są kwaśne w smaku, więc pomyślała, że ​​są zepsute i wyrzuciła je wszystkie, nie wiedząc, że tego rodzaju kimchi używa Bong Yul do gotowania zupy. Po wyjaśnieniu męża, Huyen pożałowała tego, bojąc się, że teściowa się rozgniewa.

„Kiedy zadzwonił Young Ho, moja matka nie tylko mnie nie zrugała, ale także powiedziała mu, żeby nie zrugał swojej żony, bo boi się, że mnie zasmuci” – powiedział Huyen.

Pani Bong Yul opiekuje się dwójką wnucząt w pierwszym dniu, w którym jej synowa została wypisana ze szpitala po urodzeniu drugiego dziecka, wrzesień 2023 r. Zdjęcie: udostępnione przez postać

Pani Bong Yul opiekuje się dwójką wnucząt w pierwszym dniu, w którym jej synowa została wypisana ze szpitala po urodzeniu drugiego dziecka, lipiec 2023 r. Zdjęcie: Postać udostępniona

Po pół roku małżeństwa, wiedząc, że Huyen jest w ciąży, pani Bong Yul osobiście wybierała, kupowała i układała każdy komplet ubranek, zabawek i pieluch dla wnuczki. Przygotowała również zapasy dla matek w ciąży i kobiet po porodzie dla swojej synowej. Zawsze, gdy syn był zajęty, zgłaszała się na ochotnika, by zabierać synową na badania prenatalne.

Podczas pierwszej ciąży Huyen cierpiała na silne poranne mdłości. Wiedząc, że ma ochotę na wietnamskie jedzenie, jej teściowa nauczyła się sama przyrządzać niektóre potrawy, takie jak jajka na parze czy smażona kapusta, obserwując, jak synowa je przygotowuje, a następnie naśladując jej metody.

Kiedy synowa i wnuk wrócili do domu, pani Bong Yul zamieszkała razem, aby się nimi zaopiekować. Matka gotowała, sprzątała dom i nie spała całą noc, karmiąc wnuka mlekiem, aby synowa mogła się wyspać i szybko dojść do siebie po cesarskim cięciu. W każdej wolnej chwili uczyła Huyen, jak zmieniać pieluchy, przygotowywać mleko i kąpać dziecko.

Wietnamska panna młoda wyznała, że ​​po porodzie teściowa prawie na nic jej nie pozwalała. Wszystko, co dotyczyło akcesoriów dla dziecka, kupowała i wyszukiwała sama z synem. Jednak cokolwiek wybierała lub kupowała, wysyłała najpierw synową, aby zapytała ją o opinię. Za każdym razem, gdy dzieci chorowały, zostawała sama w szpitalu, aby się nimi opiekować, ponieważ bała się, że Huyen nie zna wystarczająco dobrze koreańskiego i nie zrozumie zaleceń lekarza.

Wzruszona uczuciem teściowej, Huyen zapytała kiedyś, dlaczego poświęca wszystkie trudy sobie. Koreańska matka uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Poród jest wystarczająco męczący, teraz postaraj się dbać o zdrowie, żebyś mogła opiekować się dziećmi z mężem”.

W dniu, w którym Huyen trafiła do szpitala z powodu COVID-19, jej teściowa przyprowadziła wnuka do siebie, aby się nim zaopiekować, i codziennie wysyłała synowej zdjęcia dziecka, aby dodać jej otuchy i zachęcić do szybkiego powrotu do zdrowia i do tego, by się zbytnio nie martwiła. W pierwszą rocznicę ślubu napisała do synowej SMS-a: „Huyen, byłam tak zajęta, że ​​zapomniałam o twoim ślubie. Następnym razem kupię ci pyszne jedzenie. Kocham cię”.

Otrzymując wiadomość Huyen rozpłakała się ze szczęścia.

Notatnik Bong Yul zapisuje wszystkie informacje o posiłkach i śnie dziecka, aby wszyscy domownicy mogli je łatwo śledzić. Zdjęcie: Postać udostępniona.

Notatnik Bong Yul zapisuje wszystkie informacje o posiłkach i śnie dziecka, aby wszyscy domownicy mogli je łatwo śledzić. Zdjęcie: Postać udostępniona.

Mieszkając z teściową, wietnamska synowa nauczyła się od niej również, jak troskliwie i skrupulatnie opiekować się dziećmi.

Opiekując się dziećmi, pani Bong Yul zawsze przygotowuje mały notesik, w którym codziennie zapisuje wszystkie informacje o nawykach żywieniowych i stylu życia wnuków. O której godzinie dziecko je każdego dnia, ile je, ile waży, daty szczepień, dzień otwarcia kartonu z mlekiem i ile mleka wypija każdego dnia – wszystko to jest zapisywane, aby wszyscy członkowie rodziny mogli łatwo śledzić.

Zawsze dba też o zdrowie wnuków, nie całuje ich w policzki ani usta, a gdy jest przeziębiona, zakłada maseczkę albo czeka, aż będzie na tyle zdrowa, by móc potrzymać wnuki. Kiedy książki dla dzieci zaczynają pachnieć, często przeciera każdą z nich mokrym ręcznikiem.

„Mieszkając z nią, dzieci są pod dobrą opieką, dom jest zawsze czysty, a jedzenie pyszne. Często żartuję, że moja teściowa jest jak Tam z wietnamskich bajek” – powiedziała Huyen.

Otrzymując miłość matki, z okazji Święta Środka Jesieni 2023 roku, Huyen wykorzystała całą swoją wiedzę z koreańskiego, aby napisać odręczny list do pani Bong Yul. W liście podziękowała jej za tolerancję, hojność i miłość wobec jej zagranicznej synowej, która wciąż miała wiele wad, podobnie jak ona. Jej teściowa przeczytała list i powiedziała Huyen, że dopóki ona i jej mąż kochają się i troszczą o siebie nawzajem, jest to dla niej szczęście.

Teraz, gdy drugie dziecko jest silniejsze, Huyen chce nauczyć się od teściowej kilku koreańskich potraw, aby gotować je dla rodziny. Każdej nocy, gdy dzieci śpią, teściowa i synowa stoją przy kuchni, przygotowując i gotując razem.

„Mieszkając z matką, mam wrażenie, że nigdy nie byłam synową. Każdemu, kogo spotykam, mówię, że jest moją drugą biologiczną matką” – powiedziała Huyen.

Hai Hien

Vnexpress.net


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Odwiedź U Minh Ha i poznaj zieloną turystykę w Muoi Ngot i Song Trem
Reprezentacja Wietnamu awansowała do rankingu FIFA po zwycięstwie nad Nepalem, Indonezja jest w niebezpieczeństwie
71 lat po wyzwoleniu Hanoi zachowuje piękno swojego dziedzictwa w nowoczesnym stylu
71. rocznica Dnia Wyzwolenia Stolicy – ​​rozbudzanie ducha, by Hanoi śmiało wkroczyło w nową erę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt