Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Moda na bufet „jesz, ile chcesz” ogarnęła duże miasta we Francji.

Od przedmieść po centra miast, bufety typu „jesz, ile chcesz” stają się nowym elementem francuskiej kultury kulinarnej: miejscem, w którym ludzie odzyskują poczucie sytości, możliwości wyboru i dzielenia się.

VietnamPlusVietnamPlus03/11/2025

Jak donosi gazeta „Le Monde”, niegdyś popularna w centrach handlowych i na przedmieściach, restauracje oferujące dania w formie bufetu „jesz, ile chcesz” zaczynają zalewać centra dużych miast, takich jak Paryż, Lyon i Bordeaux, oferując kulinarne doznania łączące sytość, zabawę i rozsądne ceny – formułę, która podbija serca zarówno młodych ludzi, jak i francuskich rodzin.

W Paryżu restauracja „Envie Le Banquet”, otwarta we wrześniu w pobliżu Place de la République, wywołuje poruszenie w mediach społecznościowych – jej menu lunchowe kosztuje 37 euro (42,6 USD), a menu obiadowe 54 euro.

Właściciel Eloi Spinnler, 31-letni znany szef kuchni znany z TikToka i Instagrama, stworzył „retro jadalnię” z lampami w stylu art déco, mozaikową podłogą w kształcie węża i ladą w stylu bufetu.

„Najfajniejsze jest to, że można spróbować wszystkiego, na co ma się ochotę” – powiedział Garance Zacharias, 22-letni turysta z Montpellier, po trzech rundach jedzenia.

Nie tylko w Envie, model „bufet à volonté” (jesz ile chcesz) kwitnie wszędzie. Od „Les Grands Buffets de Narbonne” – „mekki” kuchni bufetowej, która co roku przyciąga 400 000 gości – po „Les Grands Buffets lyonnais” czy „Brique Machine Refill Club” w Paryżu, szereg nowych restauracji wykorzystuje atrakcyjność tego modelu, aby przyciągnąć klientów w trudnych czasach dla branży gastronomicznej.

„Bufety „jesz, ile chcesz” dają klientom poczucie „dobrego stosunku jakości do ceny” – to ważny czynnik, gdy wiele osób narzeka na stosunek rachunku do jakości jedzenia w tradycyjnych restauracjach. Kontrastuje to z tendencją do małych porcji w kuchni bistronomicznej, co często frustruje klientów” – mówi François Blouin, dyrektor firmy konsultingowej Food Service Vision.

W czasach, gdy restauracje tracą klientów, model bufetu odtwarza ducha wspólnoty, radosnej i przytulnej atmosfery podczas posiłków. Zdjęcia bogatych stoisk z jedzeniem w przyciągających wzrok kolorach szybko rozprzestrzeniają się w internecie, tworząc atrakcyjny efekt. „Bufety to miejsca, w których każdy znajdzie coś dla siebie, odpowiednie dla każdego gustu, religii czy diety – idealne na duże przyjęcia” – analizuje pan Blouin.

W Lyonie pan Farid Mezaber – właściciel restauracji „Les Grands Buffets lyonnais”, w której lunch kosztuje 29 euro – powiedział: „Spodziewaliśmy się, że klienci zjedzą dwa razy więcej niż zwykle, ale w rzeczywistości było ich cztery razy więcej – średnio cztery przystawki i cztery dania główne na osobę”.

Jego zdaniem sekret zysku leży w dużej skali usług (1500 gości tygodniowo), niskich kosztach składników (60% dań to wieprzowina) i wysokim wskaźniku zamówień napojów (nawet 95%).

Również w Paryżu, Baptiste Dufossez, właściciel restauracji „Brique Machine Refill Club”, musiał dostosować menu po otwarciu, aby poprawić jakość i kontrolować koszty. „Mam teraz o 30% wyższy dochód netto niż w poprzednim modelu” – zdradził. Ta restauracja o powierzchni 1200 m² serwuje pizzę, sałatkę, smażonego kurczaka, smażone kalmary… za jedyne 19 euro za lunch, przyciągając tysiące klientów co tydzień.

Największym problemem modelu bufetu jest ryzyko marnowania żywności. Wiele restauracji wprowadziło delikatne środki odstraszające: w Envie goście otrzymują natychmiastowe zdjęcia po skończeniu posiłku; w Boulom, bufecie w 18. dzielnicy Paryża, gdzie porcja kosztuje 36 euro, resztki są ważone i doliczane do ceny 2 euro za 100 gramów. Szefowie kuchni wykazują się również kreatywnością w zakresie recyklingu – pokruszone pieczywo służy do przygotowania spodów do serników, kości kurczaka służą do przygotowania bulionu, a resztki warzyw jako dodatki do pizzy.

Choć wciąż trwają dyskusje, czy „pełnia równa się pyszności”, niektórzy szefowie kuchni, jak Julien Duboué z restauracji Boulom, dowodzą, że jest inaczej.

Dzięki bogatemu menu specjałów kuchni południowo-zachodniej, takich jak pieczona jagnięcina w piecu chlebowym, kiełbaski z kaczki lub duszone przez noc żeberka wołowe, bufet staje się prawdziwym kulinarnym przeżyciem, jednocześnie tradycyjnym i wizualnie atrakcyjnym, by zachwycić gości.

Od przedmieść po centra miast, bufety typu „jesz, ile chcesz” stają się nową częścią francuskiej kultury kulinarnej: ludzie czują się tam najedzeni, mają możliwość wyboru, mogą się dzielić – doświadczenie, które jest zarówno popularne, jak i naznaczone duchem obecnego kryzysu gospodarczego./ .

(TTXVN/Wietnam+)

Źródło: https://www.vietnamplus.vn/con-sot-buffet-an-tha-cua-lan-khap-cac-thanh-pho-lon-cua-phap-post1074529.vnp


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin
Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt