Niedawno internauci nie mogli powstrzymać łez, gdy zobaczyli klip przedstawiający starszą kobietę zgarbioną głową i chwiejnymi nogami, pokonującą setki kilometrów w drodze do swojego rodzinnego miasta w rocznicę śmierci matki.
W klipie jest fragment, w którym starsza kobieta dławi się przed grobem rodziców: „Minęły lata, odkąd was odwiedziłam, mamo i tato. Tak bardzo za wami tęsknię. Czy wy też tęsknicie za mną? Nogi mi miękną. To prawdopodobnie ostatni raz, kiedy odwiedzam moje rodzinne miasto. Mamo i tato, proszę, pobłogosławcie mnie i moje wnuki…”.
Klip po opublikowaniu zgromadził ponad 1,2 miliona wyświetleń i tysiące komentarzy. Wiele osób było wzruszonych i płakało podczas oglądania klipu, wyrażając podziw dla synowskiej miłości 103-letniej kobiety.
Jednocześnie internauci wysłali starszej pani tysiące życzeń, życząc jej zdrowia, aby mogła nadal odwiedzać ojczyznę i swoje korzenie wraz z dziećmi i wnukami.
103-letnia córka podróżuje prawie 300 km, aby uczcić rocznicę śmierci matki (klip: Huong Mai).
Według pani Nguyen Huong Mai (31 lat, Quynh Luu, Nghe An , osoby, która opublikowała klip), bohaterką klipu jest jej babcia. Nazywa się Pham Thi Diu i w tym roku kończy 103 lata. Chociaż musi polegać na swoich dzieciach i wnukach, aby chodzić pieszo, nadal pokonuje prawie 300 km do rodzinnego miasta, aby odwiedzić groby rodziców, zapalić kadzidło i uczcić ich pamięć.
W rozmowie z reporterem Dan Tri , pani Mai powiedziała, że klip został nakręcony 21 lutego, kiedy cała jej rodzina wróciła z Nghe An do Hung Yen , aby uczcić rocznicę śmierci babci. W tej wyjątkowej podróży uczestniczyli pan Diu oraz wszystkie dzieci i wnuki z rodziny.

Pani Pham Thi Diu (103 lata, z Nghe An) (Zdjęcie: Huong Mai).
Chociaż moja babcia jest już stara, nigdy nie zapomniała rocznicy śmierci matki (biologicznego ojca pani Diu). Wciąż wyraźnie pamięta dzień śmierci matki, który przypada na 12 stycznia (według kalendarza księżycowego). Jej rodzinnym miastem jest Hung Yen. Ze względu na podeszły wiek i trudności finansowe, co roku w rocznicę śmierci zazwyczaj przygotowuje posiłek i odmawia modlitwy w Nghe An.
W tym roku chciała wrócić do Hung Yen, aby uczcić rocznicę śmierci matki i zapalić kadzidło, dlatego poprosiła dzieci i wnuki o przygotowanie ofiar i wynajęcie samochodu, aby wrócić do domu. Słysząc jej sugestię, cała moja rodzina bardzo ją wspierała i była wzruszona, ponieważ minęło 5-6 lat, odkąd miała okazję wrócić do domu. W szczególności był to pierwszy rok, w którym przyjechała, aby uczcić rocznicę śmierci matki w obecności wszystkich dzieci i wnuków” – powiedziała pani Mai.
Siostrzeniec dodał, że odkąd ustalono datę jej powrotu do rodzinnego miasta, pani Diu była tak szczęśliwa, że nie mogła usiedzieć w miejscu. Nawet w noc poprzedzającą powrót nie mogła spać, licząc tylko na szybki poranek i możliwość odbioru samochodu. Widząc to, cała rodzina została z nią i rozmawiała.
„Kiedy jej dzieci i wnuki zgodziły się zabrać ją z powrotem do rodzinnego miasta, cała rodzina widziała radość na jej twarzy. Ciągle pytała dzieci i wnuki, czy przygotowali wystarczająco dużo ofiar. Chociaż była już stara i miała problemy z chodzeniem, bardzo cieszyła się na tę podróż.
Podczas prawie 300-kilometrowej podróży z Nghe An do Hung Yen wszyscy martwili się o jej zdrowie. Siedzenie w samochodzie od północy do rana, aby tam dotrzeć, sprawiło, że wszyscy w rodzinie byli zmęczeni, tylko ona ciągle powtarzała, że nie jest zmęczona ani nie odczuwa bólu pleców” – powiedziała pani Mai.

Pan Diu i jego młodsza siostra siedzą obok ołtarza rodziców (zdjęcie: Huong Mai).
Pani Mai i członkowie rodziny, kochający ją, mimo że byli bardzo zmęczeni, nadal byli przy niej i pomagali jej spełnić marzenie zmarłej matki.
„Siedziała godzinami przy grobie matki, mamrocząc coś do siebie. Siedzenie w jednym miejscu przez tak długi czas sprawiło, że puchły jej nogi. Widząc tę scenę, jej dzieci i wnuki, choć bardzo jej współczuły, próbowały powstrzymać łzy”, powiedziała pani Mai.
Po udostępnieniu historii swojej babci w mediach społecznościowych, pani Mai otrzymała wiele gratulacji i życzeń zdrowia. Wiele osób wyraziło wdzięczność, ponieważ działania starszej kobiety pomogły im przewartościować sposób, w jaki traktują swoich rodziców i członków rodziny.
Od zawsze, aż do dziś, uczyła swoje dzieci i wnuki szacunku, uprzejmości i synowskiej czci wobec rodziców. Kiedy byłam świadkiem jej postępowania wobec rodziców, byłam jeszcze bardziej wzruszona.
Mam tylko nadzieję, że będzie żyła zdrowo i spokojnie, aby jej dzieci i wnuki mogły ją co roku zabierać do rodzinnego miasta” – powiedziała ze wzruszeniem pani Mai.
Ceny biletów lotniczych rosną po styczniowej pełni księżyca
Źródło






Komentarz (0)