Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Imię Quang Nam jest zakorzenione w akcencie

Co od razu przychodzi Ci na myśl, gdy myślisz o Quang Namie? To pytanie na pierwszy rzut oka wydaje się tak proste, że można je od razu wykrzyczeć. Ale nie sądzę.

Báo Quảng NamBáo Quảng Nam20/06/2025

20.20-(1).jpg
Miasto rodzinne Quang Nam. Zdjęcie: LE VAN

W tym momencie nagle usłyszałem w myślach dwa wersy. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, czyj to był wiersz ani czy to był mój. Już nie jestem pewien. Ale był zgodny z moimi uczuciami, więc to zapiszę: „Czy moje serce już coś powiedziało? Czy zaraz to powiem, czy właśnie to powiedziałem?”

Słysząc ten głos przypominam sobie dom.

Powiedzenie czegokolwiek o Quang Nam jest tak trudne, jak trzymanie garści nasion w dłoni. Każde nasionko jest tak maleńkie, jak można je sklasyfikować? Można wybierać tylko losowo z pamięci pełnej kolorów i dźwięków.

Wciąż pamiętam, jak w 1982 roku, po ponad 5 latach spędzonych na polu bitwy pod Kansas, miałem szczęście, że mogłem zanieść plecak z powrotem do miejsca urodzenia. Wszystkie drogi, drzewa, pojazdy, a nawet ludzie, stały się dla mnie obce. Chociaż wszystko było „moje”, wciąż czułem się zagubiony. O rany!

Dlaczego moje stopy, które przeszły przez lasy i strumienie, teraz czują się niepewnie, gdy stąpam po ulicy? Wiatr wieje od strony Ngu Hanh Son, słońce grzeje. Białe chmury napływają od strony Son Cha. Słone morskie powietrze unosi się od strony My Khe. Wszystko jest znajome, ale nagle w moim sercu pojawia się samotność.

Nazwy miejsc stanowią „tożsamość pamięciową” danej osoby, a nie są po prostu nazwami zwyczajowymi, mającymi na celu rozróżnianie krajów.

Potem, o dziwo, to uczucie zniknęło dopiero, gdy wszedłem w tłum i usłyszałem głosy mieszkańców Quang. Natychmiast te wysokie, niskie, ciężkie dźwięki, dziwne dźwięki, dziwne dźwięki… obudziły we mnie wspomnienia dawnych dni. Sprawiły, że moje serce poczuło się lżej. Sprawiły, że mój umysł zwolnił. Ach, to jest dom.

Niedaleko
Słysząc ten głos przypominam sobie dom.

Spotkanie ze starym przyjacielem w obcym kraju

Dlaczego ludzie czują do siebie sympatię, słysząc akcent kogoś z tego samego miasta? Jak to wytłumaczyć? Czy to dlatego, że piliśmy tę samą wodę, wdychaliśmy ten sam smak tamtejszych gór i rzek?

18869709_1181815685274548_476388421_o.jpg
Akcent Quang pozostaje znakiem rozpoznawczym kraju. Zdjęcie ilustrujące wybrzeże regionu Quang. Zdjęcie: LTK

W starym wierszu „Tha huong ngoi co tri” czytamy, że gdy jedzie się w dalekie miejsce, do obcego kraju, możliwość spotkania znajomego to wielka radość. Właściwie nie trzeba się znać, wystarczy pochodzić z tego samego miasta i mówić tym samym akcentem, by poczuć się blisko. Dzięki temu akcentowi stopniowo znikają wszelkie bariery w normalnej komunikacji, zbliżając ludzi do siebie.

A tak na marginesie, co o tym myślisz?

Uważam, że gdy ktoś nadyma pierś i mówi, że kraj, w którym się urodził, jest „krainą utalentowanych ludzi” i że żadne inne miejsce nie może się z nim równać, to jest to nienormalne, a nawet zabawne stwierdzenie.

Bo gdzież na zjednoczonej ziemi Północy i Południa nie jest tak? Kultura, historia i ludzie w każdym kraju są „równi”. Niezależnie od wszystkiego, ojczyzna to miejsce, z którego ludzie są zawsze dumni i za którym tęsknią do końca życia. Czy zatem nazwa tej ziemi odgrywa tę rolę? Oczywiście, że tak. Ale nazwy miejsc mogą się zmieniać z biegiem lat i następne pokolenie już ich nie pamięta.

Na przykład w Quang Nam, a konkretnie tam, gdzie poeta w średnim wieku Bui Giang napisał wiersz: „Marząc o opuszczonym starym mieście/ Żagle na mglistych falach popołudniowego Hoi An”, jest piosenka miłosna: „Kochajcie się, nie bądźcie zbyt nieśmiali/ Spotkajmy się ponownie na nabrzeżu Cau Ro Be”. Brzmi to wzruszająco i czule, ale potem zastanawiamy się, gdzie teraz jest most Cau Ro Be?

Łódź trzęsie się na Ti, Se i Kem
Nierówne kroki Rama, Ri i Lieu

Wiersz patrioty Tran Quy Cap. Czytanie go na głos wydaje się znajome, bo mniej więcej słyszałem o tych nazwach miejsc, ale gdzie one dokładnie są?

Myśląc o tym, czytając stare książki i gazety, czasami natykam się na nazwy miejsc, które wydają się dziwne, ale niespodziewanie mogę być w tym miejscu. Nazwy miejsc same w sobie są wartością, związaną z wydarzeniami kulturowymi, historycznymi, ekonomicznymi , ludzkimi… istniejącymi w przeszłości.

Z tego powodu nazwy miejsc mają jeszcze jeden ważny element – ​​przynależą do świadomości, do niezatartych wspomnień ludzi żyjących na danej ziemi. Nazwy miejsc to nie tylko nazwy, ale także duch mocy przeszłości, który wzywa współczesnych ludzi do tego, by umieli żyć, by patrzyli w przyszłość w prawy sposób, a przynajmniej by nie rozczarowywali niewidzialnej przeszłości, która istniała.

Taki jest zamysł, ale czasami nazwa miejsca ulega zmianie.

Każda zmiana przyprawia ludzi o zawrót głowy i zaskoczenie, zwłaszcza w przypadku nazw miejsc. Ponieważ nazwy miejsc są „tożsamością pamięci” życia człowieka, a nie tylko nazwami pospolitymi, służącymi do rozróżniania krain. W przeszłości, nawet gdybyśmy marzyli, nawet gdybyśmy pozwolili naszej wyobraźni wzbić się w niebo, nie moglibyśmy sobie wyobrazić, że pewnego dnia nazwa Quang Nam przestanie być nazwą administracyjną. Nikt nie odważył się pomyśleć o tej zmianie. A jednak się wydarzyła.

Akcent Quang to tożsamość

Co więc sprawi, że nazwa tego miejsca przetrwa lata?

Na to pytanie musimy poświęcić mnóstwo papieru, atramentu, debat i dyskusji, aby uzyskać jasną odpowiedź, a to zajmie trochę czasu. Ogólnie rzecz biorąc, odpowiedź nie jest łatwa.

Myśląc jednak o tej zmianie, ośmielam się pomyśleć o innym sposobie istnienia, nie na podstawie krajobrazu, przedmiotów, lecz głosów tamtejszych mieszkańców.

Dla mnie akcent Quang to tożsamość, która nigdy nie zaniknie. Po prostu istnieje otwarcie z pokolenia na pokolenie.

Podstawowym elementem jest głos, fonetyka, intonacja, słownictwo… który odgrywa rolę zakotwiczenia nazwy danego miejsca. Innymi słowy, nazwa administracyjna to konwencja, ogólna zasada, ale głos każdej jednostki stoi poza nią, to przepływ regionalnych dźwięków. I one nadal się nie zmieniają. Czyż nie jest to również sposób na zachowanie tożsamości nazwy Quang Nam, inne regiony są podobne?

Żyjemy w erze „płaskiego świata ”, zorientowanego na ludzi z całego świata, którzy potrafią komunikować się wieloma różnymi językami. To prawda, ale tylko mówiąc po wietnamsku i słuchając wietnamskiego, można w pełni odczuć niuanse tych słów.

Ponownie, to również jest wietnamski, ale wietnamski z miejsca, w którym ktoś po raz pierwszy płakał, dzięki czemu mówiąc, można w pełni wyrazić swoje emocje, a słuchając, można najwyraźniej zrozumieć elastyczność tych słów. Na przykład, słysząc „xa lac”, odbieram tylko informacje, ale słysząc „xa quec” z akcentem Quang Nam, szczerze mówiąc, to nie tylko informacja, ale także emocja.

Kiedy zmienia się nazwa miejscowości, wciąż zmierza ona w lepszym kierunku, w synchronicznym rozwoju całego kraju, ale znajoma nazwa – ta wrodzona nazwa – wciąż tam jest, a przynajmniej wciąż jest zakotwiczona w głosie. Czy to zbyt romantyczne, by tak myśleć? Nie kłócę się, bo wiem na pewno, że dusza rodzinnego miasta nigdy nie zaginie, wciąż odczuwamy ją każdego dnia:

Niedaleko
Słysząc ten głos przypominam sobie dom.

Źródło: https://baoquangnam.vn/danh-xung-quang-nam-neo-giu-tu-giong-noi-3157104.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

G-Dragon zachwycił publiczność podczas swojego występu w Wietnamie
Fanka w sukni ślubnej na koncercie G-Dragona w Hung Yen
Zafascynowany pięknem wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Młody ryż Me Tri płonie w rytm dudniącego tłuczka, gotowego do zbioru nowego plonu.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Młody ryż Me Tri płonie w rytm dudniącego tłuczka, gotowego do zbioru nowego plonu.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt