Kanclerz Niemiec Friedrich Merz przemawia na letniej konferencji prasowej w Berlinie, 18 lipca 2025 r. (Zdjęcie: THX/TTXVN)
Jednym z ostatnich szokujących posunięć była decyzja o natychmiastowym wstrzymaniu dostaw broni do Izraela z powodu obaw, że mogłaby ona zostać wykorzystana w walkach w Strefie Gazy.
Decyzja została podjęta bez wcześniejszej dyskusji w centroprawicowej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), a nawet bawarska partia koalicyjna, Unia Chrześcijańsko-Społeczna (CSU), nie została o niej poinformowana.
Jego kadencja nie rozpoczęła się gładko. 6 maja, kiedy Bundestag zebrał się, aby wybrać nowego kanclerza po wyborach parlamentarnych 23 lutego, Merz potrzebował bezprecedensowej drugiej tury głosowania, aby zdobyć wymaganą liczbę głosów, by zostać szefem rządu.
Od samego początku nowy rząd wykazywał się silną manipulacją polityczną . Zanim oficjalnie objął urząd, rządząca koalicja pana Merza i Partia Zielonych (wówczas w opozycji) zdobyły większość dwóch trzecich głosów w parlamencie federalnym, co pozwoliło na zniesienie surowych przepisów dotyczących pożyczek publicznych – posunięcie to złamało zobowiązanie do ochrony „hamulca zadłużenia”, wyraźnie zapisane w niemieckiej konstytucji.
Otwiera to drogę do ogromnego budżetu w wysokości 500 miliardów euro na wzmocnienie sił zbrojnych i co najmniej kolejnych 500 miliardów euro na infrastrukturę transportową, szkoły i inicjatywy klimatyczne – kwota, którą od dawna zalecają Niemcom inwestować nawet organizacje międzynarodowe, takie jak Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Komisja Europejska.
W polityce zagranicznej premier Merz szybko wykazał się aktywną rolą. Zaledwie kilka dni po wyborze udał się do Kijowa z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, potwierdzając solidarność Europy z Ukrainą.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz (po lewej) podczas spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Paryżu, 7 maja 2025 r. (Zdjęcie: Reuters/TTXVN)
Na początku czerwca odwiedził Biały Dom i został ciepło przyjęty przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Premier Merz wyraził również swoje zaufanie na szczytach Unii Europejskiej (UE) i Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO).
W zakresie bezpieczeństwa granic rząd podjął działania mające na celu ograniczenie nielegalnej imigracji. Minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt zaostrzył kontrole graniczne, w tym zakazał wjazdu osobom ubiegającym się o azyl – co jest kontrowersyjnym posunięciem, postrzeganym jako naruszenie prawa UE.
Pomimo wywołania reakcji ze strony Polski w postaci środków zaradczych, pan Dobrindt podkreślił potrzebę zapobiegania przestępstwom związanym z handlem ludźmi i ustanowienia legalnych dróg imigracji.
Oprócz przełomowych decyzji, rząd premiera Merza szybko napotkał problemy, które podważyły jego wiarygodność. Podczas kampanii wyborczej premier Merz zapewniał, że będzie chronił „hamulec zadłużenia” i priorytetowo traktował stabilność finansową kraju, ale w rzeczywistości była to jedna z pierwszych polityk, z których zrezygnowano.
Obietnica wyborcza dotycząca obniżenia cen energii elektrycznej dla wszystkich została złamana, gdy rząd obniżył podatek od energii elektrycznej wyłącznie w sektorze przemysłowym, rolniczym i leśnym, powołując się na ograniczenia budżetowe.
W koalicji nominacja sędziego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego stała się pierwszym kryzysem politycznym. Kandydatka Socjaldemokratycznej Partii (SPD), Frauke Brosius-Gersdorf, pomimo zatwierdzenia przez komisję ponadpartyjną, nadal nie uzyskała poparcia niektórych konserwatywnych posłów.
W dniu głosowania niespodziewanie pojawiły się zarzuty plagiatu, co spowodowało anulowanie procesu zatwierdzania. Kandydat wycofał się, pozostawiając wakat, który trwał dłużej niż do przerwy wakacyjnej.
Sytuacja polityczna również nie jest sprzyjająca. Rząd kanclerza Merza powstał po rozpadzie koalicji centrolewicowej SPD, proekologicznej Partii Zielonych i neoliberalnej FDP w wyniku sporów budżetowych, co utorowało drogę skrajnie prawicowej Alternatywie dla Niemiec (AfD) do zwiększenia poparcia do 20,8%.
Pomimo inicjatywy, wizerunek przywódcy pana Merza nie wzbudził zaufania społecznego. W sondażu Forsa, AfD wyprzedza CDU/CSU pod względem poparcia, 26% do 24%. Sondaż stacji telewizyjnej ARD wykazał, że tylko 28% osób jest zadowolonych z rządu, a jedynie 26% ufa stylowi przywództwa kanclerza Merza.
Analitycy twierdzą, że pierwsze 100 dni urzędowania premiera Merza świadczy o zdecydowanym stylu przywództwa, który nie boi się nagłych zmian, a nawet łamania precedensów.
Jednak brak wewnętrznego konsensusu i wycofanie się z obietnic wyborczych grozi utratą długoterminowej wiarygodności. Niemiecka opinia publiczna jest podzielona: niektórzy chwalą szybkość i stanowczość nowego rządu, podczas gdy inni martwią się jego niestabilnością i tendencją do koncentrowania władzy w rękach kanclerza.
Eksperci Atlantic Council twierdzą, że kanclerz Merz zmieniła globalną rolę Niemiec, skupiając się na bezpieczeństwie i UE, ale słabość instytucjonalna i opóźnienia w pomocy dla Ukrainy nadszarpnęły reputację tego kraju.
Tymczasem Financial Times podkreślił dyplomatyczny styl „Außenkanzlera” (kanclerza spraw zagranicznych), stawiający Niemcy w centrum europejskiego bezpieczeństwa, odrzucający projekt Nord Stream 2 i zwiększający wydatki na obronność.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz przemawia na konferencji prasowej w Berlinie. (Zdjęcie: THX/TTXVN)
Kiedy pan Merz objął urząd, analitycy wskazali cztery wyzwania, z jakimi musiał się zmierzyć.
Przede wszystkim należy wzmocnić zaufanie do kraju, który tak bardzo myśli o przyszłości, ponieważ od 2020 r. poziom zadowolenia Niemców ze zdolności swoich przywódców do przezwyciężenia kryzysu spadł z 63% do zaledwie 23%.
Drugim celem jest pobudzenie gospodarki, gdyż prognozy wskazują, że rok 2025 będzie trzecim z rzędu rokiem bez wzrostu gospodarczego. Taka sytuacja nie miała miejsca od czasu założenia Republiki Federalnej Niemiec w 1949 r.
Po trzecie, należy powstrzymać rozwój skrajnie prawicowej partii AfD, ale żeby to zrobić, musimy skutecznie rozwiązać problem nielegalnej imigracji.
Wreszcie, wzmocnić armię, aby zmniejszyć zależność od Stanów Zjednoczonych. Po 100 dniach wydaje się, że wszystkie cztery wyzwania pozostają aktualne.
Nadchodzące miesiące będą prawdziwym sprawdzianem, ponieważ ogromne plany inwestycyjne muszą przełożyć się na konkretne rezultaty, reformy muszą pokonać przeszkody prawne i zyskać poparcie w parlamencie, a rząd musi udowodnić, że potrafi nie tylko sprawiać niespodzianki, ale także przynieść trwałe rezultaty dla Niemiec./.
Według VNA
Source: https://baothanhhoa.vn/dau-an-va-chalch-thuc-doi-voi-thu-tuong-duc-friedrich-merz-sau-100-ngay-nham-chuc-257982.htm






Komentarz (0)