Mimo obaw dotyczących taryf celnych ze strony Stanów Zjednoczonych, wiele chińskich przedsiębiorstw spodziewa się, że Wietnam nadal będzie atrakcyjnym miejscem dla inwestycji w 2025 roku.
Dziennik „South China Morning Post” (SCMP) zauważył, że liczba chińskich producentów zainteresowanych otwarciem lub rozbudową zakładów produkcyjnych w Wietnamie gwałtownie wzrosła od 2018 r. i liczba ta będzie nadal rosła w nadchodzących latach, pomimo obaw związanych z polityką taryfową USA.
| Widok na port Quy Nhon, prowincja Binh Dinh. Foto: AFP. |
Według raportu Generalnego Urzędu Statystycznego, w pierwszych 10 miesiącach tego roku Chiny były drugim co do wielkości inwestorem zagranicznym w Wietnamie, z ponad 3,61 mld USD bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), co stanowiło 13,3% całkowitego kapitału inwestycyjnego, co oznacza wzrost o 5,4% w porównaniu z tym samym okresem. W oświadczeniu wydanym w zeszłym miesiącu chińskie Ministerstwo Handlu potwierdziło, że przedsiębiorstwa z Chin utrzymują stabilne tempo wzrostu w Wietnamie.
Jedną z takich chińskich firm jest TCL Smart Device Vietnam, spółka zależna chińskiej TCL Technology Group. TCL prowadzi fabrykę nad brzegiem rzeki Sajgon w prowincji Binh Duong od 2019 roku. Według prognoz SCMP, fabryka wyprodukuje ponad 6 milionów telewizorów do 2024 roku i prawdopodobnie zwiększy produkcję do 8 milionów w przyszłym roku.
W wywiadzie dla SCMP, pan Ding Wei, dyrektor generalny TCL Smart Device Vietnam Company i przewodniczący Chińskiego Stowarzyszenia Biznesu w Ho Chi Minh, wyraził optymizm co do perspektywy napływu kapitału zagranicznego bezpośredniego z Chin do Wietnamu w najbliższym czasie.
Pan Ding Wei wyjaśnił, że silny rozwój wietnamskiej gospodarki , preferencyjna polityka rządu oraz położenie geograficzne w sąsiedztwie Chin, które optymalizuje transport towarów drogą lądową i morską, są kluczowymi czynnikami wpływającymi na perspektywy inwestycyjne w Chinach. Ponadto Wietnam ma przewagę konkurencyjną dzięki licznej, taniej sile roboczej oraz systemowi infrastruktury, który jest uważany za lepszy od wielu rozwijających się ośrodków produkcyjnych w Azji.
Pan Ding dodał, że Wietnam podpisał w ostatnim czasie szereg umów o wolnym handlu (FTA), co zwiększyło konkurencyjność eksportu z Wietnamu. Obecnie Wietnam podpisał 17 umów FTA z 50 krajami, w tym dwustronną umowę handlową między USA a Wietnamem, która pozwala na objęcie większości towarów eksportowanych do USA maksymalnym podatkiem w wysokości zaledwie 15%.
Według pana Ding Wei, chińskie przedsiębiorstwa wysoko cenią relacje handlowe między Wietnamem a Stanami Zjednoczonymi. Zauważył, że o ile przestrzegają one prawnego wskaźnika lokalizacji wynoszącego 30% dla danego produktu, przedsiębiorstwa mogą realizować część procesu produkcyjnego w Chinach i eksportować do Stanów Zjednoczonych przez Wietnam, bez narażania się na bariery handlowe.
Komentując perspektywy Wietnamu, pan Ding Wei podkreślił, że gospodarka kraju osiągnęła „naprawdę silny” wzrost w ciągu ostatniej dekady. Potwierdził, że jest to najbardziej atrakcyjny czynnik dla chińskich inwestorów i wyraził nadzieję, że atuty Wietnamu będą się nadal zwiększać w ciągu najbliższych 5 lat.
Podobnie uważa Jack Nguyen, prezes InCorp Services Company, który stwierdził, że przepływ kapitału inwestycyjnego z Chin do Wietnamu gwałtownie wzrośnie, gdy prezydent elekt USA Donald Trump powróci do Białego Domu w przyszłym roku. Ujawnił, że co tydzień InCorp wspiera jedno lub dwa chińskie przedsiębiorstwa w zakładaniu działalności w Wietnamie, w kontekście obaw wielu firm o możliwość prowadzenia produkcji w Chinach.
Wcześniej Donald Trump zobowiązał się do nałożenia minimalnego cła w wysokości 60% na cały import z Chin. Na początku zeszłego tygodnia ogłosił, że pierwszego dnia swojej inauguracji podniesie cło importowe z tego kraju o 10%. Niektórzy obserwatorzy rynku obawiają się jednak, że Donald Trump może również nałożyć cła na towary z Wietnamu, ponieważ nasz kraj notuje roczną nadwyżkę handlową ze Stanami Zjednoczonymi przekraczającą 100 miliardów dolarów.
W rozmowie z SCMP na temat tych obaw, pani Winnie Lam, sekretarz generalna Stowarzyszenia Biznesu Hongkongu (Chińskiego) w Wietnamie, powiedziała: „Wietnam wciąż korzysta z polityki pierwszej kadencji Donalda Trumpa, ale nikt nie jest pewien, jak długo to potrwa”.
Pani Lam stwierdziła jednak, że wszelkie cła nałożone konkretnie na Wietnam miałyby „negatywny wpływ na gospodarkę USA” ze względu na wzrost kosztów produkcji dla amerykańskich firm. Jednocześnie, podkreśliła, zagraniczne firmy posiadające fabryki w Chinach również narażone są na ryzyko wzrostu ceł, co zmusi je do dalszego przenoszenia inwestycji do Wietnamu.
„Kanadyjskie delegacje biznesowe wysłały setki przedstawicieli do Wietnamu od początku ubiegłego roku, aby sfinalizować transakcje” – powiedziała pani Lam. „Niektórym zagranicznym inwestorom, zwłaszcza chińskim, nie zależy na tym, czy prowadzenie interesów w Wietnamie jest opłacalne, czy nie, o ile ryzyko jest rozsądnie rozproszone”.
Source: https://congthuong.vn/viet-nam-diem-den-dau-tu-hap-dan-cho-doanh-nghiep-trung-quoc-trong-nam-2025-362027.html






Komentarz (0)