Chińscy turyści wciąż wahają się przed wydawaniem pieniędzy na podróże zagraniczne, co negatywnie wpływa na ożywienie gospodarcze w Azji Południowo-Wschodniej.
Tajlandia, Indonezja i Singapur odnotowały niższą niż oczekiwano liczbę turystów ze względu na powolne ożywienie gospodarcze Chin po pandemii, co sprawiło, że ludzie niechętnie podróżowali za granicę.
Tajlandia, jedna z gospodarek regionu najbardziej uzależnionych od turystyki, korzysta z ożywienia turystyki po pandemii. Jednak liczba turystów z Chin ma być o co najmniej dwa miliony niższa niż zakładane w tym roku 7 milionów.
Chińscy turyści odwiedzają Tybet w lipcu. Ze względu na powolne ożywienie gospodarcze, ludzie są bardziej niechętni do wydawania pieniędzy na podróże zagraniczne. Zdjęcie: Xinhua
Według firmy brokerskiej PT Bahana Sekuritas, na Bali, będącym celem większości turystów zagranicznych odwiedzających Indonezję, odnotowano spadek liczby rezerwacji w luksusowych hotelach w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku z powodu mniejszej liczby turystów z Chin.
Singapur, kraj, który przeżywa boom turystyczny, również odnotował rozczarowujące wyniki. Liczba chińskich turystów w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku wyniosła nieco ponad 310 000, co stanowi zaledwie jedną piątą 1,55 miliona odnotowanych w tym samym okresie w 2019 roku, według danych Krajowej Rady Turystyki.
Nie dotyczy to tylko Azji Południowo-Wschodniej; Japonia obserwuje podobny trend. Jednak ten kraj Azji Północno-Wschodniej obserwuje teraz nową grupę kupujących, która zastępuje tych z Chin kontynentalnych.
Gigant handlu detalicznego Takashimaya poinformował, że turyści spoza Chin odpowiadali za prawie 70% całkowitych przychodów z turystyki w okresie od marca do maja, co stanowi ponad trzykrotny wzrost w porównaniu z poziomem sprzed pandemii. Ten trend może skłonić niektóre kraje regionu do rozważenia dywersyfikacji rynków docelowych, zwłaszcza te, które polegają na chińskich turystach jako źródle wzrostu przychodów z turystyki.
Qiu, pracownik biura podróży z siedzibą w Kantonie w Chinach, potwierdził, że letnie wycieczki do Azji Południowo-Wschodniej „nie poprawiły się znacząco”. Najpopularniejsze kierunki, takie jak Singapur i Malezja, osiągnęły zaledwie 30% poziomu sprzed pandemii, podczas gdy w Tajlandii wskaźnik ten wynosi 10%.
Powolny wzrost liczby połączeń lotniczych w Chinach również hamuje odbudowę branży turystycznej. Według Erica Zhu z Bloomberga, brak wycieczek grupowych również przyczynia się do powolnego tempa odbudowy. W pierwszym kwartale zaledwie 1,6% Chińczyków podróżowało za granicę w ramach zorganizowanych wycieczek, w porównaniu z 30% w analogicznym okresie 2019 roku, według danych Ministerstwa Kultury i Turystyki.
Mimo to obserwatorzy branży pozostają optymistycznie nastawieni do chińskiego rynku turystycznego. Singapurska Rada Turystyczna nadal „spodziewa się dalszego wzrostu liczby chińskich turystów”.
„Chiny właśnie wznowiły działalność. Spodziewam się, że liczba chińskich turystów wzrośnie w drugiej połowie roku” – powiedziała Selena Ling, główna ekonomistka w OCBC Bank.
( Autor: Anh Minh , według SCMP )
Link źródłowy






Komentarz (0)