Steve Schreiber, lat 63, z Nowego Orleanu w USA, ma 26 lat doświadczenia w lotnictwie – w tym 11 lat jako kapitan – i łącznie 5860 godzin nalotu na 60 różnych typach samolotów. Znany również w internecie jako Kapitan Steve, były oficer Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych dzieli się wskazówkami dotyczącymi bezpieczeństwa w samolotach na swoim kanale YouTube, który ma ponad 440 000 subskrybentów.
Zaleca się, aby nie sięgać do tylnej kieszeni samolotu.
ZDJĘCIE: TL
Doświadczony pilot udostępnił film , w którym ostrzega pasażerów przed korzystaniem z „czarnej dziury rozpaczy” podczas lotu. W nagraniu kapitan Steve wyjaśnia, że kieszeń w oparciu fotela to jedno z miejsc, w których najczęściej gubi się rzeczy osobiste podczas lotu.
Dodał, że są to „czarne dziury rozpaczy”, z których regularnie znikają – często bezpowrotnie – takie przedmioty jak telefony, paszporty i portfele.
„Nie wkładaj rzeczy osobistych do kieszeni fotela przed sobą. Jeśli chcesz je zgubić i nigdy więcej nie zobaczyć, włóż je do tej ciemnej dziury, jaką jest ta kieszeń” – powiedział, wyjaśniając, że wielu pasażerów często wpada w panikę po wyjściu z samolotu i wraca do kabiny, gdy zdają sobie sprawę, że zostawili coś cennego w torbie – ale kiedy to zrobią, oddanie tego jest praktycznie niemożliwe.
Jeśli samolot nadal stoi przy bramce, pasażerowie mają nadzieję, że ktoś zwróci im zgubiony przedmiot. Jednak szanse na jego odzyskanie „maleją z minuty na minutę”, zwłaszcza gdy na pokład wchodzą ekipy sprzątające lub nowi pasażerowie.
Poza tym unikanie zarazków i dbanie o zdrowie podczas lotu zawsze stanowiło wyzwanie dla pasażerów, a odkąd pojawił się COVID-19, staliśmy się tego bardziej świadomi. Według jednej ze stewardess lotów długodystansowych, istnieją sposoby na zminimalizowanie ryzyka zarażenia się czymś nieprzyjemnym... z kieszeni w oparciu fotela.
Poproszona o podzielenie się „niepokojącym sekretem”, który pasażerowie powinni znać, stewardesa i użytkownik Reddita HausOfDarling opowiedziała o najbrudniejszych miejscach w samolocie. „Zawsze zalecam, aby nigdy nie używać ani nie wkładać niczego do kieszeni w oparciu fotela. Są one opróżniane ze śmieci, ale nigdy nie są sprzątane” – napisała.
Stewardesy twierdzą, że podczas opróżniania małych torebek personel sprzątający często znajduje w nich różnego rodzaju obrzydliwe rzeczy, takie jak „brudne chusteczki, woreczki na wymiociny, bieliznę, brudne skarpetki, gumę do żucia, niedojedzone lizaki, ogryzki jabłek...”.
Łatwo sobie wyobrazić zużytą chusteczkę zgniecioną i upchniętą w kieszeni oparcia fotela, po czym ekipa sprzątająca szybko ją sprzątnie, a następnie kolejny pasażer wsiadający do samolotu szybko wkłada do niej telefon, słuchawki, komputer lub tablet. To najszybszy sposób rozprzestrzeniania zarazków poprzez dotykanie cudzych śmieci.
W testach przeprowadzonych w 2018 roku na 18 lotach kanadyjska organizacja stwierdziła, że w kieszeniach oparć siedzeń znaleziono bakterie tlenowe, pleśń, bakterie jelitowe i E. coli.
Aby temu zaradzić, stewardesy radzą pasażerom, aby na pokładzie samolotu zabierali chusteczki antybakteryjne i środki dezynfekujące oraz unikali pozostawiania ich w kieszeniach oparć foteli.
Wiele linii lotniczych prosi załogę o szybkie „zawrócenie” samolotu, co oznacza, że załoga pozbiera śmieci, złoży pasy bezpieczeństwa, włoży czasopisma do kieszeni foteli, a następnie jak najszybciej przywita na pokładzie nowych pasażerów.
Dlatego mając przy sobie chusteczki dezynfekujące, możesz czyścić powierzchnie takie jak stoły jadalne, rolety okienne, pasy bezpieczeństwa i ekrany telewizorów bezpośrednio przy swoim siedzeniu. Jednocześnie warto zabrać ze sobą własną plastikową torbę do przechowywania rzeczy osobistych, zarówno po to, by uniknąć ich zgubienia, jak i dla zachowania higieny...
Source: https://thanhnien.vn/dung-bao-gio-su-dung-ho-den-tuyet-vong-tren-ghe-may-bay-185250609150003762.htm
Komentarz (0)