Jeszcze kilka lat temu Elon Musk był utożsamiany z rewolucją w dziedzinie pojazdów elektrycznych Tesli, obecnie jednak uwaga światowych inwestycji gwałtownie przesuwa się w stronę nieba.
Historia nie dotyczy już udanych startów rakiet, ale ogromnego równania finansowego, nad którym pieczołowicie pracuje Wall Street: czy Elon Musk może zostać pierwszym bilionerem na świecie już w przyszłym roku?
Odpowiedź wydaje się znajdować w rękach SpaceX – giganta branży aeronautycznej, nad którym Musk ma pełną kontrolę.

Najbogatszy człowiek świata mógłby więcej niż podwoić swój majątek, jeśli SpaceX z powodzeniem wejdzie na giełdę w przyszłym roku, a jego wycena wyniesie 1,5 biliona dolarów (zdjęcie: Getty).
Obliczenia miliardów dolarów i droga do 13-cyfrowego kamienia milowego.
Według najnowszych danych zaktualizowanych w grudniu przez Bloomberg Billionaires Index, Elon Musk dysponuje obecnie aktywami o wartości około 460,6 miliarda dolarów. To ogromna kwota, ale wciąż mniej niż połowa drogi do osiągnięcia biliona dolarów. Jednak ten krajobraz finansowy może się radykalnie zmienić w momencie otwarcia giełdy.
Analitycy finansowi uważnie obserwują planowaną pierwszą ofertę publiczną (IPO) SpaceX. Jeśli transakcja przebiegnie pomyślnie, a przewidywana wycena wyniesie do 1,5 biliona dolarów, majątek Muska gwałtownie wzrośnie, podobnie jak trajektoria lotu statku kosmicznego Starship.
Obecnie, z 42% udziałami w SpaceX (na podstawie dokumentów złożonych w Federalnej Komisji Łączności), majątek netto Muska w firmie szacuje się na około 136 miliardów dolarów – jest to ostrożne wyliczenie oparte na transakcjach wtórnych i dyskoncie płynności dla firm prywatnych. Jednak jeśli SpaceX wejdzie na giełdę i osiągnie kapitalizację rynkową na poziomie 1,5 biliona dolarów, wartość tych akcji natychmiast wzrośnie do 625 miliardów dolarów.
Łącznie z jego udziałami w Tesli i innych firmach, łączna wartość netto Elona Muska osiągnęłaby 952 miliardy dolarów. Niewielkie wahania na rynku mogłyby doprowadzić do przekroczenia biliona dolarów. Ten scenariusz jest całkowicie prawdopodobny i otwiera przed miliarderem wyraźniejszą drugą ścieżkę, obok jego rekordowo wysokiego wynagrodzenia w Tesli, które wymaga znacznie bardziej rygorystycznych warunków.
Dla zobrazowania skali, IPO SpaceX o wartości 1,5 biliona dolarów odpowiadałoby mniej więcej rekordowi 1,7 biliona dolarów ustanowionemu przez Saudi Aramco w 2019 roku.
Różnica polega jednak na tym, że Aramco to gigant naftowy, generujący roczne przychody rzędu setek miliardów dolarów, podczas gdy SpaceX reprezentuje technologie przyszłości, generując znacznie skromniejsze przychody (w tym roku spodziewane są one na poziomie około 15 miliardów dolarów). To pokazuje, jak wysokie są oczekiwania inwestorów wobec „kosmicznego marzenia”.
Hazard w 2026 r. i przyjemny „ból głowy” najbogatszego człowieka świata.
Według ekskluzywnego raportu Reutersa, przygotowania do tej historycznej umowy zaczęły się rozwijać. SpaceX podobno prowadzi rozmowy z bankami w sprawie przeprowadzenia oferty publicznej akcji w okolicach czerwca lub lipca 2026 roku.
Celem jest zebranie ponad 25 miliardów dolarów na finansowanie ambitnych, futurystycznych projektów, takich jak rozbudowa satelitarnej sieci internetowej Starlink (w tym bezpośrednia obsługa urządzeń mobilnych), ukończenie programu rakiety Starship na potrzeby misji na Marsa, a nawet budowa centrów danych na orbicie.
Sytuacja na rynku również sprzyja Muskowi. Po trzech latach stagnacji, globalny rynek IPO ma odbić się mocno w 2026 roku. SpaceX, wraz z innymi dużymi firmami, takimi jak OpenAI i Anthropic, są postrzegane jako czynniki, które mogą ponownie rozpalić entuzjazm dla venture capital.
Samuel Kerr, starszy ekspert w Mergermarket, zauważył, że SpaceX od wielu lat znajduje się na „liście marzeń” inwestorów, gdyż stanowi kluczowy obszar dla przyszłej infrastruktury obronnej i technologicznej.
Jednak wprowadzenie SpaceX na giełdę postawiłoby Elona Muska przed rzadkim dylematem w historii ładu korporacyjnego.
Dan Coatsworth, dyrektor ds. rynku w AJ Bell, poczynił trafną obserwację: „Trudno wyobrazić sobie, żeby jedna osoba zarządzała jednocześnie dwiema spółkami giełdowymi o wartości ponad biliona dolarów każda”. Jeśli debiut giełdowy SpaceX okaże się sukcesem, presja ze strony akcjonariuszy publicznych drastycznie wzrośnie, co potencjalnie zmusi Muska do podjęcia bolesnej decyzji: skupić wszystkie swoje wysiłki na Tesli czy przenieść uwagę na imperium kosmiczne SpaceX.
Jednak biorąc pod uwagę styl Muska, konwencjonalne normy zdają się nie istnieć. Jeśli Tesla i SpaceX nie wystarczą, by pchnąć go do biliona dolarów, wciąż ma swojego asa w rękawie: xAI – firmę zajmującą się sztuczną inteligencją, która we wrześniu ubiegłego roku osiągnęła wycenę 200 miliardów dolarów.
Source: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/elon-musk-va-con-duong-tat-tro-thanh-nguoi-nghin-ty-usd-ngay-lap-tuc-20251211153009957.htm






Komentarz (0)