Ilustracja: Van Nguyen
Delikatny wietrzyk porusza rzędami palm.
Gołębie zgromadziły się wśród liści.
Zimno drzemie w pikowanej kurtce.
Z sufitu kuchni dyskretnie unosi się zapach świeżo ugotowanego ryżu.
Jedną ręką podniosła aksamitną zasłonę.
Łagodna noc rozdziela się, by umożliwić zapylanie.
Ogień wolności rozgałęzia się kolorami.
Świecące jasno jak Kwitnące sady Van Gogha
Szczęśliwa gałązka, którą moja matka zerwała z ogrodu trzydziestej nocy miesiąca księżycowego.
Ogłoszenie ze stycznia zaczęło się słodko.
Na tej nieskazitelnej białej stronie
Każdy człowiek rodzi się na tym świecie jako wybitny gość.
Droga do domu nigdy się nie starzeje.
Usiądź i nalej sobie gorącej herbaty.
I słuchaj, jak czas rozkwita zapachem.
Źródło: https://thanhnien.vn/giao-thua-tho-cua-hoang-thuy-anh-185250103134858819.htm






Komentarz (0)