TRA VINH Pan Trang Tan Tai z dystryktu Cau Ngang w prowincji Tra Vinh jest pionierem w uprawie tajskich jabłek cukrowych na piaszczystej glebie w sposób organiczny, osiągając maksymalną wagę pół kilograma z owocu.
TRA VINH Pan Trang Tan Tai z dystryktu Cau Ngang w prowincji Tra Vinh jest pionierem w uprawie tajskich jabłek cukrowych na piaszczystej glebie w sposób organiczny, osiągając maksymalną wagę pół kilograma z owocu.
Tajski ogród jabłek budyniowych pana Trang Tan Tai przynosi plony na poziomie 20 ton z hektara. Zdjęcie: Ho Thao.
Piaszczysta ziemia w dystrykcie Cau Ngang w prowincji Tra Vinh charakteryzuje się niskim odżywieniem z powodu słabej retencji wody i niedoboru wody do nawadniania w porze suchej. Dlatego tutejsi rolnicy uprawiają jedynie krótkoterminowe plony.
Około dwa lata temu pan Trang Tan Tai z wioski Phieu w gminie Hiep Hoa jako pierwszy sprowadził tajską odmianę jabłek cukrowych i posadził ją na powierzchni 0,14 ha, 180 sadzonek. Dzięki starannej pielęgnacji i metodycznym technikom uprawy, jego ogród z jabłkiem cukrowym przynosi dwa plony rocznie, osiągając średni plon 20 ton z hektara. Staje się on miejscem, w którym lokalni rolnicy mogą uczyć się na własnych doświadczeniach.
Pan Tai przyznał, że wcześniej uprawiał wiele rodzajów warzyw, takich jak dynia, dynia piżmowa, gorzki melon i ogórek, ale efektywność ekonomiczna nie była wysoka. Następnie zaczął zgłębiać wiedzę o drzewach owocowych za pośrednictwem mediów społecznościowych i przekonała go tajska odmiana jabłka budyniowego, więc postanowił spróbować ją zasadzić.
„Widziałem, że w Dong Thap drzewo owocowało po zaledwie 1,5 do 2 lat. Każde jabłko budyniowe ważyło do pół kilograma, więc pojechałem tam, żeby nauczyć się techniki i kupić nasiona do zasadzenia. Cena była również rozsądna: 50 000 VND za sadzonkę, mierzącą 2 dłonie wysokości od bryły korzeniowej w górę” – powiedział pan Tai.
Jednak jego początki nie były łatwe. Podczas pierwszej pory deszczowej prawie połowa drzew w ogrodzie została zalana, a pozostałe drzewa zaczęły karłowacieć.
Według pana Tai, choć tajska jabłoń budyniowa nie jest wybredna co do gleby, aby odnieść sukces, hodowca musi wykazać się pasją i dobrze opanować technikę uprawy. Niezrażony, zgłębił on bliżej charakterystykę tej rośliny i zdał sobie sprawę, że jest to roślina słabo tolerująca wodę.
Pan Tai starannie okrywa owoce, aby chronić je przed szkodnikami. Zdjęcie: Ho Thao .
Ulepszył ogród, budując kopiec o około 30 cm wyższy od powierzchni ogrodu i sadząc drzewa w odstępach 3 m, a także tworząc rowy odwadniające, aby zapobiec podtopieniu. W porze suchej pozostawia trawę, aby korzenie drzew były wilgotne, a w porze deszczowej sprząta ogród.
Pan Tai dodał, że w porównaniu z innymi warzywami, pielęgnacja tajskich jabłek budyniowych jest znacznie mniej pracochłonna. Wystarczy zainstalować system nawadniania kropelkowego, dwa razy dziennie otwierać zawór nawadniający i zapewnić drzewu wystarczającą ilość wody, aby rosło. Szesnastomiesięczne drzewko jabłoni budyniowej może owocować zgodnie z życzeniem ogrodnika.
„Aby drzewo zakwitło, zaczynam od spulchnienia wody i przycięcia gałęzi i liści, aby pomóc drzewu skoncentrować składniki odżywcze na łodydze głównej, a następnie nawożę i podlewam, aby pobudzić drzewo. Kiedy drzewo kwitnie, przełamuję męski słupek nad kwiatem żeńskim, aby przyspieszyć zapylenie. Jabłoń tajska ma tę zaletę, że zawiązuje prawie 100% owoców, osiągając wagę 0,5 kg na owoc. Hodowcy muszą podpierać gałęzie palikami, aby się nie przewróciły” – powiedział pan Tai.
Pan Tai ujawnił, że średni koszt materiałów do uprawy tajskich jabłek budyniowych wynosi około 1,5 miliona VND rocznie na hektar ziemi (1 hektar = 1000 m²). Dzięki metodzie pakowania owoców oszczędza 70% kosztów chemikaliów. Jednocześnie, jako nawóz, używa głównie krowiego obornika, dzięki czemu drzewa są zawsze zielone i pełne owoców.
„Obecnie w niektórych gospodarstwach domowych dodaje się sól do diety krów, aby przyspieszyć ich wzrost, ale nawożenie drzew z tego źródła przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego. Dlatego do nawożenia sadu z jabłkami budyniowymi używam wyłącznie obornika z okolicy. Nawóz stosuje się w rozsądnych dawkach, co roku nawożę około 5-7 kg na drzewo lub dostosowuję dawkę w zależności od wieku drzewa i stopnia zielonkawości liści. Chociaż obornik działa powoli, pomaga drzewom dłużej zachować zieleń i pozwala zaoszczędzić około 70% kosztów w porównaniu ze stosowaniem nawozów chemicznych” – zauważył pan Tai.
W tym roku plony z sadu jabłek cukrowych pana Tai szacowane są na około 2 tony z hektara, a średnia cena sprzedaży wynosi 30 000–50 000 VND/kg. Daje to dochód wielokrotnie wyższy niż w przypadku dotychczasowej uprawy innych roślin.
Według pana Tai, tajskie jabłka budyniowe uprawiane na piaszczystej glebie są bardzo odpowiednie, ponieważ rodzą owoce o słodkim smaku, cienkiej skórce i małej zawartości wody. Jednak ta uprawa jest wciąż stosunkowo nowa w tym regionie, dlatego nawiązał on współpracę z Prowincjonalnym Związkiem Spółdzielczym, aby znaleźć stabilne źródło produkcji.
Tajski ogród jabłek budyniowych pana Tai jest uprawiany metodami ekologicznymi, a owoce są sprzedawane za 30 000–50 000 VND/kg. Zdjęcie: Ho Thao.
„Zawsze, gdy słyszę o nowej odmianie drzewa, często z żoną podróżujemy do prowincji delty Mekongu, aby się o niej dowiedzieć i przywieźć ją z powrotem, aby spróbować ją zasadzić. Obecnie, oprócz tajskiego ogrodu z jabłoniami cukrowymi, moja rodzina uprawia również wiele innych drzew na powierzchni 1 hektara, takich jak jabłka, śliwki fioletowe, śliwki zielone, syrop i jackfruit bezpestkowy… Będę kontynuował eksperymenty z uprawą nowych odmian, zwłaszcza metodami ekologicznymi, a jeśli uznam to za skuteczne, rozszerzę tę działalność i chętnie podzielę się tą techniką z innymi” – powiedział pan Tai.
Według pana Tranga Tunga, zastępcy kierownika Departamentu Uprawy i Ochrony Roślin prowincji Tra Vinh, tajska odmiana jabłek budyniowych, znana również jako Queen Custard Apple, nie jest nowa w prowincjach delty Mekongu. Jednak w wiosce Phieu w gminie Hiep Hoa pan Tai jest pierwszą osobą, która wprowadziła tę odmianę do uprawy ekologicznej.
„W Tra Vinh wciąż nie ma stabilnego rynku zbytu dla tajskich jabłek budyniowych, które służą głównie klientom jako źródło rozrywki. W przyszłości, jeśli produkcja wzrośnie, znajdziemy rynek zbytu dla tego produktu, a jednocześnie będziemy uprawiać inne, mniej efektywne rośliny” – powiedział pan Tung.
Source: https://nongsanviet.nongnghiep.vn/nguoi-tien-phong-trong-na-thai-tren-dat-giong-cat-d405372.html






Komentarz (0)