Najbardziej prawdopodobny kandydat Republikanów na prezydenta w 2024 roku będzie prawdopodobnie zadłużony w bankach, u darczyńców lub z innych źródeł finansowania. Nie wspominając o kosztach obsługi prawnej, które może ponieść, i procesach karnych, z którymi może się mierzyć.
Były prezydent Donald Trump w Greensboro w Karolinie Północnej, 2 marca. Zdjęcie: Bloomberg
W ciągu najbliższych trzech tygodni mamy dwa ważne terminy.
Poniedziałek, 11 marca
Pan Trump ma czas do poniedziałku (11 marca), aby zapłacić grzywnę w wysokości 83,3 mln dolarów, co ma być równoznaczne z wykonaniem wyroku w sprawie zniesławienia pisarki E. Jean Carroll i odrzuceniem jej oskarżeń o gwałt.
Pan Trump otrzymał właśnie 83,3 miliona dolarów odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej, w oczekiwaniu na apelację od pozwu cywilnego o zniesławienie.
W piśmie złożonym w sądzie na Manhattanie 8 marca prawniczka Trumpa, Alina Habba, oświadczyła, że jej klientowi przyznano kaucję pozwalającą na zapłatę kwoty przekraczającej 83,3 mln dolarów, które nakazano mu zwrócić, ponieważ kwota ta obejmowała odsetki.
Adwokat Habba zwrócił się do sędziego z prośbą o zatwierdzenie umowy gwarancyjnej udzielonej przez Federal Insurance Co., spółkę zależną Chubb Insurance Group.
Zwolnienie Trumpa za kaucją oznacza również, że 80-letnia Carroll nie otrzyma jeszcze należnego jej odszkodowania, a proces apelacyjny może ciągnąć się latami.
Poniedziałek, 25 marca
To termin, w którym Trump musi wpłacić kaucję w wysokości 454 milionów dolarów w ramach postępowania cywilnego w sprawie oszustwa prowadzonego przez prokuratora generalnego stanu Nowy Jork, w którym uznano go winnym zawyżania wartości nieruchomości.
Prawnicy Trumpa zaproponowali wpłacenie kaucji w wysokości 100 milionów dolarów, ale sędzia sądu apelacyjnego odrzucił ten wniosek. Jego prawnicy argumentowali, że nie znaleźli nikogo, kto byłby skłonny wpłacić kaucję w pełnej wysokości, której żąda James.
Do momentu wystawienia obligacji na sprzedaż odsetki będą naliczane w wysokości niemal 115 tys. dolarów dziennie po ogłoszeniu wyroku.
Tymczasem 25 marca był również pierwszym dniem wyboru ławy przysięgłych w pierwszym procesie karnym Trumpa, związanym z jego rzekomymi płatnościami za milczenie dla gwiazdy porno Stormy Daniels przed wyborami w 2016 roku. Trump nie przyznał się do winy.
Mai Vân (według CNN)
Źródło






Komentarz (0)