Według źródła Thanh Nien , 28 sierpnia pani NTBT, wicedyrektor przedszkola Duong Dong (Phu Quoc Special Zone, An Giang - dawniej Duong Dong Ward, Phu Quoc City, Kien Giang ) została przeniesiona przez przywódców Phu Quoc Special Zone do przedszkola Cua Duong, aby pracować w charakterze nauczycielki.
Przedszkole Duong Dong, gdzie wicedyrektor został „oskarżony” o pobicie przez nauczyciela i trafił do szpitala.
ZDJĘCIE: HOA VAN
Ponadto agencja policyjna ogłosiła wcześniej, że nie będzie wszczynać postępowania karnego z uwagi na brak umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu, a ofiara wycofała wniosek o wszczęcie postępowania o zniesławienie.
Jak donosił Thanh Nien , 24 maja, na spotkaniu w sprawie oceny i klasyfikacji urzędników państwowych pod koniec roku szkolnego 2024-2025, wzięło udział 26 członków, w tym rada dyrektorów, nauczyciele i personel przedszkola Duong Dong. Pod koniec spotkania, wszyscy jednogłośnie zagłosowali za wnioskiem, aby przełożeni rozważyli możliwość niewydania pani NTBT stanowiska wicedyrektorki szkoły.
Zaraz po zakończeniu spotkania pani T. zaczęła tracić panowanie nad sobą, podnosiła głos i nie słuchała niczyich wyjaśnień. Następnie celowo zmyślała historie i oczerniała nauczycielkę LTKD.
W rzeczywistości grupa była świadkiem i potwierdziła, że pani T. celowo podeszła do pani NTH (dyrektorki szkoły), pociągnęła i popchnęła panią H. od tyłu w kierunku pani D. W międzyczasie pani T. powiedziała: „Błagam cię, proszę pomóż mi, ktoś robi mi krzywdę”, ale jej ręce celowo drapały panią H. po plecach, co spowodowało, że ta wołała o pomoc i sama została podrapana.
Szkoła uważa, że działania pani T. miały na celu sprowokowanie pani H. do reakcji, co dałoby pani T. możliwość powiedzenia, że pani H. ją uderzyła. Pani H. nie wykonała jednak żadnego gestu, a jedynie krzyknęła.
Kiedy usłyszała krzyki „Pani H., proszę zejść z drogi”, pani D. odwróciła się i zobaczyła panią T. popychającą panią H., więc natychmiast interweniowała. Pani D. prawą ręką popchnęła panią T. w lewe ramię. W tym momencie pani T. podbiegła i bardzo agresywnie podrapała panią D. w dłoń.
Próbując ją zatrzymać, pani T. nie upadła ani w nic nie uderzyła. Później pani T. celowo krzyknęła: „Pani D. uderzyła”. Incydent trwał niecałe 5 sekund, zanim w porę zareagowali nauczyciele.
Pani T. nadal płakała, waliła pięściami w stół, otwierała okno, dzwoniła do rodziny... Grupa nauczycieli uznała, że stan pani T. jest nadal normalny, więc rozeszli się, pozwalając policji wejść i zająć się panią T. i jej mężem.
Ponadto, zgodnie z raportem przedszkola Dong Duong, nie jest to pierwszy raz, kiedy pani T. krzyczy, podnosi głos i powoduje zamieszanie w szkole.
Source: https://thanhnien.vn/phu-quoc-chuyen-cong-tac-hieu-pho-truong-mam-non-to-bi-giao-vien-danh-nhap-vien-185250828145136895.htm
Komentarz (0)