
Microsoft wydał miliardy dolarów, aby osoby takie jak Tyson Jominy korzystały z Copilota, osobistego asystenta opartego na sztucznej inteligencji, zaprojektowanego, aby ułatwić użytkownikom nawigację. Jednak momenty, w których Copilot pojawia się na ekranie komputera Jominy'ego, są często przypadkowe, spowodowane przypadkowym naciśnięciem starego klawisza sterującego.
Według Bloomberga Jominy często korzysta z ChatGPT na swoim smartfonie lub z Groka, chatbota, który pomaga mu szybko zrozumieć posty na X. W pracy Jominy, który zarządza zespołami ds. danych i analiz, nadal korzysta z Copilota, ale twierdzi, że nie jest zainteresowany korzystaniem z niego poza godzinami pracy.
Microsoft zostaje daleko w tyle.
Bloomberg , powołując się na źródła, podał, że podczas majowego spotkania w całej firmie dyrektor generalny Satya Nadella powiedział pracownikom, że celem jest zapewnienie, aby setki milionów ludzi korzystało z pakietu aplikacji opartych na sztucznej inteligencji firmy Microsoft.
Jednakże, według firmy badawczej Sensor Tower, podczas gdy Copilot został pobrany zaledwie 79 milionów razy, ChatGPT – pionierski chatbot stworzony przez partnera Microsoftu, OpenAI – niedawno przekroczył 900 milionów pobrań.
Pomimo ogromnych nakładów na sztuczną inteligencję i powiązaną z nią infrastrukturę w ostatnich latach, największy producent oprogramowania na świecie wciąż zmaga się z prześcignięciem ChatGPT i wielu innych asystentów AI.
Akcje Microsoftu wzrosły o około 20% w 2025 roku, głównie w oparciu o oczekiwania Wall Street, że inwestycja w sztuczną inteligencję zabezpieczy jej przyszłość. Jednak niektórzy inwestorzy zaczynają tracić cierpliwość.
![]() |
Copilot został pobrany zaledwie 79 milionów razy, podczas gdy ChatGPT – pionierski chatbot stworzony przez partnera Microsoftu, OpenAI – niedawno przekroczył 900 milionów pobrań. Zdjęcie: Bloomberg. |
„Muszą wygrać tę walkę. Jeśli im się nie uda, zrobi to ktoś inny” – powiedział Gil Luria, analityk z DA Davidson.
Do tej pory Microsoft opiera swoją przyszłość na trzech produktach marki Copilot: asystencie programistycznym dla deweloperów, asystencie roboczym wbudowanym w programy Outlook i Word oraz asystencie osobistym, którego celem jest pomoc osobom takim jak Jominy w codziennym życiu.
W rzeczywistości Microsoft integruje sztuczną inteligencję ze swoimi produktami od dwóch lat. Wyszukiwarka Bing została przeprojektowana jako asystent surfowania po internecie oparty na sztucznej inteligencji, a użytkownikom systemu Windows obiecano chatbota, który będzie mógł „personalizować i nawigować za nich”.
Jednak za kulisami inżynierowie giganta oprogramowania zmagali się ze spełnieniem żądań narzucanych przez kadrę zarządzającą, a wszelkie korzyści, jakie Microsoft uzyskał dzięki bliskiej współpracy z OpenAI, nie przełożyły się na oczekiwany wzrost udziału w rynku produktów takich jak Bing.
Nieprawdopodobna ambicja
Nadella wyraził niezadowolenie z powolnych postępów i 15 miesięcy temu zatrudnił Mustafę Suleymana do kierowania działem sztucznej inteligencji w Microsoft. Suleyman jest również założycielem dwóch wysoko ocenianych startupów zajmujących się sztuczną inteligencją, DeepMind i Inflection, i znany jest ze swojej zdolności do rekrutowania i motywowania wybitnych inżynierów.
Podobnie jak w przypadku zarządzania dużymi zespołami w Google, firmie Alphabet, Suleyman otwarcie przyznaje się do popełniania błędów w ustalaniu „zupełnie nierealnych oczekiwań”.
Oprócz kierowania zespołami Copilot skoncentrowanymi na użytkownikach, Suleyman odpowiada również za szereg istniejących produktów, takich jak przeglądarka Edge, witryna informacyjna MSN i wyszukiwarka Bing — produkty, które mają miliony użytkowników, ale niewielką wartość popkulturową.
Według Bloomberga, wkrótce po dołączeniu do Microsoftu, Suleyman oddzielił oprogramowanie Copilot przeznaczone dla użytkowników indywidualnych od wersji przeznaczonej do pracy. Odzwierciedlało to ambicję umożliwienia użytkownikom korzystania z oddzielnych narzędzi AI w zależności od tego, czy znajdują się w pracy, czy w domu.
![]() |
Pomimo otrzymania miliardów dolarów inwestycji, Copilot wciąż walczy o znalezienie przyczółka na rynku chatbotów. Zdjęcie: Bloomberg. |
Jednak ta ambicja oznaczała również, że konsumencka wersja Copilota, opracowana w oparciu o te same modele sztucznej inteligencji, co wersja korporacyjna, musiała zostać przebudowana od podstaw. To była trudna transformacja.
Użytkownicy, którzy przyzwyczaili się do prostego naciśnięcia przycisku, aby uruchomić Copilota na urządzeniach z Androidem, będą teraz musieli przyzwyczaić się do korzystania z aplikacji do interakcji z oprogramowaniem. Chociaż Microsoft próbował przywrócić niektóre funkcje, skargi na błędy, takie jak nieoczekiwane kończenie rozmów czy przypadki usuwania przez Copilota rozmów, które powinien był zapamiętać, nadal nie zostały rozwiązane.
Patrząc na reklamy Copilot firmy Microsoft, łatwo wyobrazić sobie szereg podstawowych funkcji, które mógłby wykonywać asystent AI, od planowania spotkań po identyfikowanie programów zużywających baterię. W końcu Microsoft obrał podobną ścieżkę dekadę temu, wprowadzając asystenta głosowego Cortana.
Dla porównania, w 2015 roku Cortana mogła uzyskać dostęp do kalendarza użytkownika, aby zaplanować spotkanie, napisać e-mail lub ustawić przypomnienie o dotarciu użytkownika do określonej lokalizacji. Jednak aplikacja Copilot zainstalowana obecnie w systemie Windows nie potrafi nawet zwiększyć głośności ani uruchomić Outlooka.
Źródło: https://znews.vn/the-kho-cua-microsoft-post1569539.html












Komentarz (0)