Brazylijski napastnik zapisuje się w historii Ligi Mistrzów.

Wczesnym rankiem 11 grudnia Arsenal pokonał Club Brugge 3:0, oficjalnie zapewniając sobie miejsce w fazie pucharowej najbardziej prestiżowych rozgrywek pucharowych w Europie.

Arsenal kontynuował dominację w fazie grupowej Ligi Mistrzów UEFA, odnosząc zdecydowane zwycięstwo na wyjeździe z Club Brugge, co przybliżyło go o krok do zapewnienia sobie bezpośredniego awansu do 1/8 finału.

Noni Madueke zabłysnął, strzelając dwa gole, a trzeciego strzelił Gabriel Martinelli. Brazylijski napastnik został pierwszym piłkarzem Arsenalu w historii, który strzelił gola w pięciu kolejnych meczach Ligi Mistrzów.

Pomimo pięciu zmian w składzie po porażce z Aston Villą w zeszły weekend, Arsenal zdominował rywali od pierwszych minut. Po zmarnowanych okazjach Martina Odegaarda, Piero Hincapiego i Viktora Gyokeresa, Madueke przełamał impas w 25. minucie solowym rajdem obok dwóch obrońców, po czym oddał efektowny strzał, który trafił w dolną część poprzeczki.

Arsenal wygrał dotychczas wszystkie sześć swoich meczów.

Pod koniec pierwszej połowy Club Brugge odrobił straty, mając szanse zaprezentowane przez Carlosa Forbsa i Stankovica, ale żadnemu z nich nie udało się pokonać Davida Rayi.

W drugiej połowie Arsenal potrzebował zaledwie 90 sekund, aby podwoić prowadzenie, gdy Madueke strzelił głową po precyzyjnej asyście Martina Zubimendiego. Następnie, w 55. minucie, Gabriel Martinelli przypieczętował idealny wieczór mocnym dryblingiem i efektownym wykończeniem, trafiając do siatki.

Club Brugge próbował atakować, ale każda okazja została zniweczona przez obronę Arsenalu. Belgijski zespół stoi w obliczu dużego ryzyka odpadnięcia z rozgrywek, ponieważ traci 3 punkty do grupy barażowej, a do końca rundy klasyfikacyjnej pozostały tylko dwa mecze.

Źródło: https://znews.vn/tien-dao-brazil-lam-nen-lich-su-o-champions-league-post1610177.html