Woda powodziowa opada w wiosce garncarskiej Bat Trang, wiele gospodarstw domowych ponosi straty sięgające od setek milionów do miliardów dongów - Zdjęcie: HONG QUANG
Rankiem 13 września woda powodziowa na Rzece Czerwonej nadal szybko opadała. Według Narodowego Centrum Prognoz Hydro-Meteorologicznych, o godzinie 7:00 poziom wody w Hanoi wynosił 10,02 metra, czyli 0,48 metra poniżej poziomu alarmowego 2.
Prognozy wskazują, że w ciągu najbliższych 12 godzin poziom wody powodziowej na Rzece Czerwonej w Hanoi spadnie do pierwszego stopnia alarmowego, a w ciągu następnych 24 godzin spadnie poniżej pierwszego stopnia alarmowego.
Już wczesnym rankiem ludzie, których domy znajdują się poza wałem przeciwpowodziowym, wrócili do domów po kilku dniach ucieczki przed powodzią.
W gminie Bat Trang (dystrykt Gia Lam) wiele gospodarstw domowych i drobnych handlarzy wróciło do swoich sklepów. Zajmują się sprzątaniem błota i gruzu po opadnięciu wód powodziowych.
Poziom wody powodziowej gwałtownie wzrósł i wiele sklepów nie miało czasu na przenoszenie swoich wyrobów ceramicznych. Mniejsze przedmioty można było jedynie unieść jak najwyżej. Większe elementy ceramiczne ludzie aktywnie napełniali wodą, aby zapewnić im stabilność i zapobiec ich porwaniu lub uszkodzeniu.
Pan Nguyen The Cuong (Hamlet 2, Giang Cao, Bat Trang) powiedział, że powódź nadeszła tak szybko, że rodzinny sklep z ceramiką nie zdążył przetransportować towaru. Wiele cennych ceramicznych wazonów, wartych dziesiątki milionów dongów, zostało zniszczonych. „Wciąż nie ma prądu, więc nie możemy jeszcze w pełni oszacować strat. Szacujemy, że moja rodzina straciła setki milionów dongów” – powiedział pan Cuong.
Tymczasem w pobliskim warsztacie ceramicznym rozbito dziesiątki wazonów, złoconych dzbanów i tłoczonej, szkliwionej ceramiki. „Szacuję, że mój warsztat poniósł straty rzędu prawie miliarda dongów; tyle też zostało rozbitych” – powiedział kierownik warsztatu, po czym kontynuował rozbijanie „olbrzymich” wazonów młotkiem.
Gmina Bat Trang (dystrykt Gia Lam, Hanoi) jest otoczona przez Rzekę Czerwoną i strumień Bac Hung Hai. Dziś rano większość wody opadła, a jedynie kilka niewielkich obszarów jest nadal zalanych, choć niezbyt głęboko – zdjęcie: HONG QUANG
Woda powodziowa szybko opadła i wiele osób wróciło do domów. Zabrali ze sobą wiele niezbędnych rzeczy, czystą wodę i olej silnikowy do zasilania generatorów. Zdjęcie: HONG QUANG
Mieszkańcy są zajęci sprzątaniem swoich domów, w których podłogi i meble pokrywa gruba warstwa błota - Zdjęcie: HONG QUANG
W dzielnicy handlowej Giang Cao, w której mieści się sklep z ceramiką, wciąż nie ma prądu, a wiele osób musi używać latarek, aby posprzątać swoje wyroby. Zdjęcie: HONG QUANG
Worki wypełnione rozbitymi odłamkami ceramiki piętrzą się w dzielnicy Giang Cao. „Wciąż nie ma prądu, więc nie możemy jeszcze w pełni ocenić strat. Szacuję, że moja rodzina straciła setki milionów dongów” – powiedział Nguyen The Cuong (Hamlet 2, Giang Cao, Bat Trang). – Zdjęcie: HONG QUANG
Ten sklep poniósł poważne szkody w swoich dużych wazonach dekoracyjnych, z których każdy szacowany jest na około 100 milionów VND. „To rozdziera serce, ale nie mamy innego wyjścia, jak je rozbić i wrzucić do worków. Szacujemy, że całkowita strata mojego warsztatu wynosi prawie miliard VND” – powiedział kierownik sklepu. – Zdjęcie: HONG QUANG
Niektórym rodzinom udało się napełnić pojemniki z wodą na tyle wcześnie, by nie zostały porwane przez powódź, która mogłaby je zderzyć i rozbić – zdjęcie: HONG QUANG
Source: https://tuoitre.vn/tieu-thuong-o-bat-trang-xot-xa-dap-bo-nhung-cap-luc-binh-ca-tram-trieu-bi-vo-me-do-lu-20240913131730871.htm






Komentarz (0)