6 lipca władze okręgu Vinh Phu ogłosiły, że przeprowadziły inspekcję i zajęły się sprawą nielegalnie zbudowanej betonowej drogi, o której donosiła gazeta i stacja radiowo-telewizyjna Nghe An . Zgodnie z przepisami przystąpiono do jej rozbiórki i przywrócenia pierwotnej nawierzchni. Okręg Vinh Phu powstał niedawno w wyniku połączenia czterech byłych jednostek administracyjnych: okręgu Ha Huy Tap, okręgu Nghi Phu, okręgu Nghi Duc i gminy Nghi An.
„Natychmiast po otrzymaniu skargi, 4 lipca, okręg wysłał urzędników, aby dokonali inspekcji terenu, przejrzeli ewidencję gruntów, potwierdzili cel budowy i przystąpili do rozbiórki, przywracając teren do pierwotnego stanu zgodnie z prawem” – poinformował lider okręgu Vinh Phu.

5 lipca wysłano koparki, aby wyburzyć drogę. Jednak według obserwacji reportera po południu 6 lipca, ta nielegalna droga nie została całkowicie rozebrana, a jedynie zwężona. Wcześniej droga miała ponad 5 metrów szerokości i około 90 metrów długości. Po wyburzeniu droga nadal ma prawie 2 metry szerokości i 90 metrów długości, a jej powierzchnia została przykryta warstwą ziemi ryżowej.
„4 lipca ekipa z okręgu przyjechała na inspekcję, a następnego dnia przyjechała koparka, żeby wykopać drogę i przewieźć beton w inne miejsce. Rozkopali jednak tylko połowę, część graniczącą z polem orzeszków ziemnych, pozostawiając prawie 2 metry nietknięte, jedynie przysypane ziemią. Jeśli droga została zbudowana nieprawidłowo, powinna zostać całkowicie rozebrana, ale jeśli została wykonana prawidłowo, powinna zostać pozostawiona bez zmian, zamiast być zmuszana do rozbiórki w połowie” – zastanawiał się mieszkaniec wioski Xuan Dong, obszaru należącego dawniej do dawnego okręgu Nghi Duc.

Pan Nguyen Thanh Tung (73 lata), który przez 10 lat pełnił funkcję sołtysa i sekretarza oddziału partii w wiosce Xuan Dong, powiedział, że mieszkańcy nie mają potrzeby korzystania z tej drogi. „Urodziłem się i wychowałem tutaj, więc wiem, że wcześniej w tym miejscu były tylko pola orzeszków ziemnych; nigdy nie było tam drogi. Nowo wyasfaltowana betonowa droga jest ślepą uliczką, prowadzącą do ogródków działkowych, na których nie ma domów, więc nie zaspokaja potrzeb transportowych mieszkańców, a jedynie służy celom osobistym” – powiedział pan Tung.
Pan Tung stwierdził również, że droga została zbudowana w nocy pod koniec czerwca, tuż przed przekazaniem władzy przez poprzednią administrację, co skłoniło wielu do przekonania, że droga została wybudowana w niewłaściwym miejscu przez poprzednie władze. „Mniej niż 100 metrów dalej znajduje się często uczęszczana przez mieszkańców droga gruntowa, która dawno temu została uwzględniona w uchwale o wybrukowaniu jej betonem, ale do tej pory tego nie zrobiono. Tymczasem betonowa droga jest budowana tam, gdzie nie jest potrzebna. Naprawdę trudno to zrozumieć” – powiedział pan Tung.

Według obserwacji reportera, ta betonowa droga o długości około 90 metrów przecina osiem działek rolnych należących do okolicznych mieszkańców. Po drugiej stronie drogi graniczy z działką obsadzoną drzewami wieloletnimi. Ta nowa droga prowadzi z obszaru przesiedleńczego Nghi Duc, przecinając pola orzeszków ziemnych mieszkańców wioski, aby dotrzeć do działek ogrodowych. Według starej mapy planowania okręgu Nghi Duc, w pobliżu drogi nie ma działek mieszkalnych. „Wiemy, że wcześniej grupa ludzi przyjechała tutaj i kupiła kilka działek ogrodowych na końcu wioski. Ale te działki ogrodowe nie mają drogi dojazdowej. Mogli potajemnie zbudować tę drogę, aby móc przekształcić te działki ogrodowe w działki mieszkalne, podzielić je na działki i sprzedać po wyższej cenie” – skomentował inny mieszkaniec.
Pan Nguyen Chien Thang, sołtys wioski Xuan Dong, powiedział, że dowiedział się o istnieniu tej drogi dopiero po skargach mieszkańców, którzy zgłosili sprawę byłemu Komitetowi Ludowemu Dzielnicy Nghi Duc. Jednak pan Thai Huy Truong, były wiceprzewodniczący byłego Komitetu Ludowego Dzielnicy Nghi Duc, obecnie pracujący w biurze Komitetu Ludowego Dzielnicy Vinh Phu, stwierdził, że nie otrzymał tej informacji.

Po południu 2 lipca, na miejscu zdarzenia, pan Nguyen Xuan Tuan (52 lata, okręg wyborczy Vinh Phu) przyznał się do budowy drogi, a także do tego, że zbudował ją bez pozwolenia władz i naruszył część ziemi, na której uprawiano orzeszki ziemne.
„Właściwie to poproszono mnie o budowę tej drogi. Mam młodsze rodzeństwo, które kiedyś mieszkało na działce w wewnętrznym ogrodzie, ale przeniosło się gdzie indziej. W tym rejonie była już stara droga prowadząca do domu mojego rodzeństwa, a teraz po prostu wylewam na nią beton. Po prostu droga jest trochę szeroka i wkracza na tereny rolne. Osiem gospodarstw rolnych również współpracuje; nie musiałem płacić za ich ziemię” – powiedział pan Tuan.

Mieszkańcy wioski Xuan Dong twierdzą jednak, że obszar ten to jedynie wąski nasyp pól ryżowych wykorzystywanych do produkcji rolnej, bez dróg, a znajdujące się na nim działki ogrodowe nie mają domów ani mieszkańców. Kierownik Departamentu Gospodarki i Infrastruktury okręgu Vinh Phu również potwierdził, po zapoznaniu się z mapą, że na tym obszarze nie ma dróg, a jedynie pola ryżowe.
Source: https://baonghean.vn/yeu-cau-thao-do-duong-be-tong-lam-tren-dat-nong-nghiep-chi-trong-1-dem-10301719.html






Komentarz (0)