W opublikowanych w zeszłym tygodniu raportach o zyskach finansowych liderzy czterech wiodących na świecie firm technologicznych ostrzegali inwestorów, że koszty kapitału będą nadal rosły, nawet gwałtownie.

Od czasu pojawienia się ChatGPT pod koniec 2022 r. globalne przedsiębiorstwa prześcigają się w zakupie deficytowych, zaawansowanych układów AI i budowaniu ogromnych centrów danych, aby sprostać zapotrzebowaniu.

Wszyscy wierzą, że ogromne inwestycje sprawią, że przyszłe przedsiębiorstwa będą bardziej dochodowe niż sprzedaż cyfrowej reklamy, produktów i oprogramowania dzisiaj.

Podczas rozmowy z inwestorami 31 października dyrektor generalny Amazona, Andy Jassy, ​​nazwał sztuczną inteligencję „niezwykle dużą, jedyną w stuleciu szansą”. Firma przewiduje, że do 2024 roku wyda 75 miliardów dolarów, aby jej nie przegapić.

Microsoft Copilot Bloomberg
Modele komputerów Copilot+ firmy Microsoft są w sprzedaży w Best Buy. Zdjęcie: Bloomberg

Dzień wcześniej prezes Meta, Mark Zuckerberg, zobowiązał się do zwiększenia inwestycji w sztuczną inteligencję zajmującą się modelowaniem dużych języków, a także w inne futurystyczne projekty, które uważa za kluczowe dla przyszłości firmy.

Wydatki inwestycyjne Meta mogą w tym roku sięgnąć 40 miliardów dolarów. Tymczasem budżet na wydatki inwestycyjne Alphabetu jest wyższy niż szacunki Wall Street, a dyrektor finansowy Anat Ashkenazi twierdzi, że wzrost ten będzie znacznie większy w przyszłym roku.

Firma Apple zapowiedziała również inwestycje w sztuczną inteligencję, wprowadzając nowe usługi, takie jak Apple Intelligence, ale w porównaniu z branżowymi konkurentami wypadają one blado.

Zyski dużych firm technologicznych w zeszłym tygodniu były zróżnicowane. Podczas gdy Amazon i Alphabet zanotowały wzrost dzięki lepszym od oczekiwań zyskom, napędzanym głównie przez rozwój chmury obliczeniowej, Microsoft i Meta odnotowały spadki.

W przypadku Microsoftu powodem rozczarowującego kwartału nie był brak chęci klientów do płacenia za produkty firmy z zakresu chmury obliczeniowej i sztucznej inteligencji, ale fakt, że firma nie rozwijała swoich możliwości wystarczająco szybko.

Według dyrektora generalnego Satyi Nadelli popyt rośnie bardzo dynamicznie, jednak centrów danych nie da się zbudować z dnia na dzień.

Producent systemu Windows wydał w trzecim kwartale 14,9 miliarda dolarów, co stanowi wzrost o 50% w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku. Dyrektor finansowa Amy Hood powiedziała, że ​​Microsoft postara się rozwiązać problem z dostawami do centrów danych.

Analitycy są stosunkowo optymistycznie nastawieni do rychłego rozwiązania przez firmę problemów z dostawami do centrów danych. Problem ten ma ograniczony wpływ na dział chmury, podczas gdy inwestycje – a w szczególności duży udział w OpenAI – „zasiewają ziarno długoterminowego sukcesu”, napisali analitycy JPMorgan w niedawnym raporcie.

Obawy Wall Street związane z szaleństwem wydatków nie znikną jednak w najbliższym czasie. W zeszłym tygodniu Meta ogłosiła stratę operacyjną w wysokości 4,4 miliarda dolarów dla Reality Labs, oddziału firmy produkującego okulary do rozszerzonej rzeczywistości i inne urządzenia.

Spółka macierzysta Facebooka również inwestuje ogromne środki, aby model Llama mógł konkurować z Google i OpenAI.

Podczas spotkania z analitykami Zuckerberg argumentował, że inwestycje w sztuczną inteligencję usprawnią podstawową działalność firmy – sprzedaż reklam na Facebooku i Instagramie.

Mimo to inwestorzy nadal obawiają się oznak słabości w reklamie, czekając na efekty większych ambicji Meta w zakresie sztucznej inteligencji.

Akcje Meta wzrosły w tym roku o 60%. Niektórzy analitycy twierdzą, że zakład Zuckerberga się opłaci. „Historia jest po jego stronie” – napisał Moffett Nathanson w raporcie – „a inwestorzy nauczyli się, że cierpliwość to cnota”.

(Według Bloomberga i CNBC)