Wysokie przychody
Jeśli zatrudnienie Enzo Mareski w zeszłym sezonie wywołało sejsmiczną zmianę w Chelsea , w wyniku której wielu piłkarzy zostało odsuniętych od składu, to lato 2025 roku nie zapowiada się aż tak odmiennie.
Aby móc nadal wydawać duże sumy – politykę utrzymywaną od czasu, gdy w 2022 r. władzę objął Todd Boehly, inwestując ponad 1,6 mld euro – Chelsea jest zmuszona do sprzedaży klubu.

Sprzedaż zawodników po wysokich cenach jest jednym z powodów, dla których spełniają oni wymogi przepisów Premier League dotyczących zysków i zrównoważonego rozwoju, choć wielu pozostaje sceptycznych.
Prawdą jest, że Chelsea pozyskała ponad 50 piłkarzy w ciągu ostatnich siedmiu okienek transferowych (i liczba ta ciągle rośnie), ale klub świetnie radzi sobie także ze sprzedawaniem piłkarzy, którzy nie pasują już do klubu lub otrzymują atrakcyjne oferty.
Doskonałym przykładem jest przypadek Kaia Havertza, który odszedł z Chelsea do Arsenalu za 75 milionów euro.
W sezonie 2023/24 The Blues zarobili ponad 280 milionów euro ze sprzedaży zawodników . Niedawno zakończony sezon 2024/25 przyniósł kolejne 239 milionów euro. Tego lata sytuacja nadal idzie gładko.
Do tej pory tacy piłkarze jak Kepa (Arsenal), Djordje Petrovic (Bournemouth), Madueke (Arsenal) i Joao Felix (Al Nassr) pomogli drużynie zarobić 120,7 mln euro.
Ponadto doszło do mniej znanych transferów, takich jak transfer Bashira Humphreysa (do Burnley za 14 mln euro) czy Mathisa Amougou (Strasburg; 4,5 mln euro).
Łącznie Chelsea zarobiła 156,1 mln euro (bez uwzględnienia przyszłych dodatków) i oczekuje się, że kwota ta wzrośnie. W poprzednim sezonie przychody ze sprzedaży zawodników wyniosły 239 mln euro, a w sezonie 2023/24 prognozuje się, że osiągną one 282,2 mln euro.
Latem 2025 roku więcej (205,5 mln euro) zarobił tylko Bayer Leverkusen po sprzedaży swoich najważniejszych zawodników.
Oczyścić siłę roboczą.
Jeśli jest jakiś obszar w Chelsea, który wymaga gruntownej przebudowy, to jest to atak. Z nowym nabytkiem Jamiem Bynoe-Gittensem i kilkoma zawodnikami, którzy mimo kontraktów nie zostali powołani na Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA w USA, Enzo Maresca ma teraz do dyspozycji… 17 napastników!
Wśród nich znaleźli się m.in. Christopher Nkunku, Raheem Sterling i Armando Broja (który ma przenieść się do Burnley).

Liam Delap i Joao Pedro – dwaj nowi zawodnicy – obaj zrobili dobre wrażenie na Klubowych Mistrzostwach Świata i mają obiecującą przyszłość.
Kluczowym zawodnikiem jest Pedro Neto, a nowy nabytek Estevao prawdopodobnie również znajdzie miejsce na Stamford Bridge.
Tymczasem Marc Guiu zgodził się na wypożyczenie do Sunderlandu, ponieważ nie ma już dla niego miejsca w drużynie.
Nicolas Jackson – który był oficjalnym numerem 9 w pierwszym sezonie Enzo Mareski – stracił miejsce w składzie po dwóch kosztownych czerwonych kartkach i został wypchnięty z rotacji taktycznej. Chelsea wystawia go na sprzedaż.
Dla Sterlinga, Davida Datro Fofany i Davida Washingtona – których transfery nie są już brane pod uwagę – odejście z Chelsea jest tylko kwestią czasu.
Ci piłkarze musieli odejść, aby Chelsea mogła zakontraktować Xaviego Simonsa i Alejandro Garnacho.
Ogromna „wyprzedaż”
Ponadto na pozostałych pozycjach również spodziewane są znaczące zmiany. Z defensywy odeszli Marcus Bettinelli (do Man City) i Lucas Bergstrom (Mallorca), a Gaga Slonina również szykuje się do pójścia w ich ślady.
Tacy piłkarze jak Axel Disasi, Benoit Badiashile, Caleb Wiley i Ben Chilwell nie mają już przyszłości w klubie.
Niedawno Chelsea osiągnęła także porozumienie w sprawie 7-letniego kontraktu z Jorrelem Hato (Ajax), który ma wzmocnić środkową obronę.
Renato Veiga, który wcześniej grał w Juventusie na wypożyczeniu, jest wyceniany na 40 milionów euro i może przenieść się do Atletico Madryt . Mamadou Sarr lub Aaron Anselmino również mogą zostać wypożyczeni z powodu przepracowania.

Tymczasem nowi zawodnicy, tacy jak Andrey Santos i Dario Essugo, prawdopodobnie pozostaną w składzie jako alternatywni zawodnicy dla Moisesa Caicedo i Enzo Fernandeza.
Jednak Chukwuemeka, Lesley Ugochukwu i Dewsbury-Hall prawdopodobnie opuszczą drużynę.
Przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego Chelsea miała do dyspozycji ponad 40 piłkarzy, ale 15 z nich nie mogło już przebywać na boisku treningowym w Cobham, gdy rozpocznie się sezon Premier League 2025/26.
Dzięki temu Enzo Maresca mógł nie tylko zbudować drużynę dokładnie tak, jak chciał, ale także klub zyskał duże źródło dochodu.
Mimo kilku trudnych przypadków, jak w przypadku Mychajła Mudryka, ogromne inwestycje Todda Boehly'ego zaczynają przynosić rezultaty – od zwycięstw na boisku, w tym dwóch niedawnych tytułów międzynarodowych, po przychody.
Źródło: https://vietnamnet.vn/chelsea-chuyen-nhuong-15-cau-thu-ong-vua-kiem-tien-2428192.html






Komentarz (0)