Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Historie z kuchni Ma Hoa

(GLO)- Z biegiem lat kuchnia starszego członka wioski, Kpa Jao, znanego lokalnie jako Ma Hoa (wieś Chinh Hoa, gmina Phu Tuc, prowincja Gia Lai), stopniowo stała się żywym muzeum, przechowującym wspomnienia życia i kultury, przywołującym dźwięki wielu minionych sezonów festiwalowych.

Báo Gia LaiBáo Gia Lai13/09/2025

Popołudniowe słońce wpada przez okno wentylacyjne głęboko do kuchni Ma Hoa, „łapiąc” smugi niebieskiego dymu, które rozświetlają całą kuchnię. Dla Jrai kuchnia służy nie tylko do gotowania, ale także stanowi skarbnicę doświadczeń życiowych i duchowości .

2-847.jpg
Kuchnia rodzinna Ma Hoa. Zdjęcie: Hoang Ngoc

Na kuchennej półce, zabarwionej na czarno sadzą, znajdowały się wszelkiego rodzaju nasiona na następny sezon, a także tace, kosze do wialni i koszyki… trzymane na wierzchu, aby zapobiec termitom. Wśród powszechnie używanych przedmiotów, starszy Ma Hoa ostrożnie zdjął głowę bawołu wysuszoną dymem z kuchni, pierścień do wiązania bawołu dla bogów (Krotonr bong kpao) oraz długi rattanowy sznur zwinięty w pierścień.

Zdawał się pogrążony we wspomnieniach, trzymając w dłoniach „święte przedmioty” z ceremonii zadźgania bawoła 20 lat temu. Ma Hoa wspominał: Ofiarny bawoł był hodowany przez rodzinę przez 3 lata i ważył ponad 400 kg. Głowę bawoła trzymano następnie na kuchennym stojaku. Pierścień do wiązania bawoła został utkany przez jego szwagra w lesie, w poszukiwaniu starego rattanu, i zajęło mu to 3 dni i noce. Długą rattanową linę przewleczono przez nos bawoła i przeciągnięto z podwórza do kuchni – niczym linę łączącą bogów z rodzinnym ogniskiem domowym.

1.jpg
Po ceremonii zadźgania bawołu, głowa zwierzęcia ofiarnego została umieszczona przez starszego Ma Hoa na kuchennej półce. Zdjęcie: Hoang Ngoc

Jrai wierzą, że kuchnia jest najświętszym miejscem w domu. Dzięki niej ogień życia nigdy nie zgaśnie, a piec będzie zawsze ciepły, aby właściciel domu mógł wieść dostatnie i spokojne życie.

Jeśli ceremonia zadźgania bizona odbywa się w domu, aby podziękować bogom i modlić się o zdrowie, ceremonia odbywa się na polu, aby podziękować Bogu Wody. Jest to jeden z ważnych rytuałów ludu Jrai, ponieważ uważają wodę za źródło życia.

Ceremonia zadźgania bizona przez rodzinę Ma Hoa jest wciąż pamiętana przez wiele osób, ponieważ w obu przypadkach mieszkańcy wioski licznie przybyli, przynosząc setki dzbanów wina ryżowego, aby uświetnić zabawę. Dlatego ceremonia zadźgania bizona jest również uważana za okazję do zjednoczenia społeczności, a indywidualna radość staje się wspólną radością całej wioski.

3.jpg
Pierścień do wiązania bawołu, wykonany ze starego rattanu, zachował się przez ostatnie 20 lat. Zdjęcie: Hoang Ngoc

Rodzina Ma Hoa nie tylko organizuje dźganie bizonów, ale także wiele tradycyjnych świąt i ceremonii ludu Jrai. Ślady tych świąt można odnaleźć nie tylko w opowieściach. Przed kuchnią, tuż nad otworami dymowymi, leżą w rzędzie setki kości szczęk bizonów i krów – dowód na zamknięte święta, takie jak ceremonie pożegnania, obchody długowieczności, jedzenie nowego ryżu…

Żona Ma Hoa, pani Ksor H'Dliap, dodała: „Pewnego roku, tylko na ceremonię rozłożenia grobu jej matki, krewni ofiarowali aż 57 bawołów, krów i świń. Zachowała je wszystkie, przechowując je wokół kuchni. „Kuchnia to najważniejsze miejsce w domu. Dbam o nie, aby w przyszłości moje dzieci i wnuki wiedziały, jak wyglądało życie kulturalne ich dziadków, i aby nie zapomniały o swoich korzeniach i tradycjach. W rodzinie Jrai obowiązuje matriarchat – kobiety muszą podtrzymywać ciepło ognia, dbać o słoiki, pielęgnować wspomnienia rodzinne i dbać o to, by ogień nigdy nie zgasł” – powiedziała.

Jeśli pani H'Dliap jest tą, która podtrzymuje ciepło rodziny, to Ma Hoa jest osobą zaufaną przez mieszkańców wioski, która ma dbać o duchowy „ogień” społeczności.

Jest starszym wiejskim, członkiem Partii z prawie 40-letnim stażem i piastował wiele stanowisk. Odznaki, medale, certyfikaty zasług i nagrody wiszące w całym jego domu dowodzą, że na każdym stanowisku wniósł pozytywny wkład. Mieszkańcy wsi ufają mu za jego umiejętną mobilizację, determinację w walce z niezdrowymi zwyczajami i pionierski rozwój gospodarczy .

W długim domu, w którym wciąż przechowywana jest kolekcja cennych dzbanów i starożytnych gongów, Ma Hoa powoli powiedział: „Kultura musi być chroniona, ale festiwale nie powinny być organizowane w wystawny i kosztowny sposób, aby skupić się na rozwoju gospodarczym”. Dowodem jest fakt, że po ceremonii opuszczenia grobu matki, w obecności największej liczby bawołów i krów w rejonie rzeki Ia Mlah, musiał on zorganizować zebranie wiejskie, aby poprzeć politykę oszczędzania.

img-0085.jpg
Drzewo bawełny przed domem Ma Hoa przywołuje wspomnienia wielu radosnych świąt, które pozostawiły trwały ślad w pamięci mieszkańców wioski. Zdjęcie: Hoang Ngoc

„W ciągu ostatnich 20 lat dźgnąłem bawoły tylko dwa razy, w związku z najważniejszymi wydarzeniami w rodzinie. Miało to na celu zjednoczenie społeczności i podtrzymanie tradycyjnej kultury. Ale teraz ta ceremonia stopniowo zanika. Mam nadzieję, że kolejne pokolenie, widząc święte przedmioty przechowywane pod dachem tego długiego domu, będzie nadal pielęgnować dziedzictwo kulturowe swoich przodków” – powiedział.

Drzewo kapokowe rosnące przed długim domem – miejscem, gdzie przed laty przywiązywano bawoły do ​​ofiar – teraz rozpościera swój cień, zapuszczając korzenie głęboko w ziemię. Kwiaty kapokowe kwitną w każdym sezonie, przywołując wspomnienia licznych radosnych świąt, które odcisnęły swoje piętno na pamięci mieszkańców wioski. W tym miejscu ślady świąt wciąż dyskretnie przypominają ludziom o wyjątkowym i magicznym regionie kulturowym na majestatycznym płaskowyżu.

Źródło: https://baogialai.com.vn/chuyen-quanh-gian-bep-nha-ma-hoa-post566319.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”
Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku
Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie
Kwiaty lotosu „barwione” na różowo przez Ninh Binh z góry

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wysokie budynki w Ho Chi Minh City są spowite mgłą.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt