Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Nazwy firm ZUBU, Chi Em Rot, Mot minh tao... bzdura, ale dlaczego nadal są licencjonowane?

Seria dziwnie brzmiących nazw firm, takich jak Smile, Sometimes feel hungry..., czy ostatnio ZUBU autorstwa Ngana 98, wywołała poruszenie w opinii publicznej.

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ17/10/2025

ZUBU - Ảnh 1.

Wiele nazw firm nie narusza zakazów Prawa Przedsiębiorczości, ale wywołuje wiele kontrowersji - Zdjęcie: BINH KHÁNH zebrał

Zdaniem ekspertów obowiązujące przepisy regulują kwestię rejestracji nazwy firmy, jednak wybranie „dziwnej” nazwy, takiej jak ZUBU, Mot minh tao..., będzie w przyszłości wiązać się z ograniczeniami w pozyskiwaniu kapitału, znajdowaniu partnerów i radzeniu sobie z ewentualnymi kryzysami.

ZUBU, Jestem sam, Nagle jestem głodny ... i marka żartu

Historia nadania nazwy firmie nagle znalazła się w centrum uwagi, gdy Ngan 98 został oskarżony przez agencję śledczą i ustalił, że to on stoi za ZUBU Company. Sama nazwa ZUBU może nie budzić większych kontrowersji, ale w połączeniu z logo i sposobem, w jaki wyrażany jest wizerunek, marka ta szybko stała się gorącym tematem dyskusji.

Kilka lat temu opinię publiczną poruszyło również złożenie przez firmę wniosku o rejestrację pod nazwą „Jednoosobowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” w Departamencie Planowania i Inwestycji miasta Ho Chi Minh. Niektórzy uznali tę nazwę za „absolutnie absurdalną”, podczas gdy inni uznali ją za oznakę śmiałości i kreatywności.

Jednak na rynku nadal można znaleźć wiele „dziwnych” nazw firm, takich jak „Smile”, „Suddenly feel hungry” i ostatnio Sisters’ Company...

Zdaniem eksperta ds. komunikacji Nguyen Dinh Thanh, współzałożyciela Elite PR School, nazwy, które większości wydają się „dziwne”, mogą być skuteczną strategią komunikacyjną w niszowym rynku.

„Firmy zazwyczaj podchodzą pragmatycznie do nazewnictwa. Każda strategia produktu, usługi i marki koncentruje się na pytaniu: Czy to się sprzeda? W przypadku nazwy ZUBU Company z Ngan 98, implikacja może być taka sama” – skomentował pan Thanh.

Obecne prawo nie zawiera szczegółowych przepisów ani kryteriów oceny przypadków takich jak „ZUBU”. To sformułowanie można rozumieć na wiele sposobów, w zależności od odczuć słuchacza i czytelnika.

Jednak, zdaniem pana Thanha, niepoważna nazwa może mieć wiele konsekwencji, takich jak trudności ze znalezieniem poważnych partnerów: partnerzy obawiają się wizerunku marki, co ogranicza ich możliwości transferu lub pozyskania kapitału. Nie wspominając o tym, że „żartobliwa” nazwa obniża wartość marki. Ponadto istnieją potencjalne długoterminowe zagrożenia dla wizerunku i trudności w ekspansji rynkowej, ponieważ klienci z wyższej półki lub partnerzy międzynarodowi nie są w stanie jej zaakceptować.

Adwokat Quach Thanh Luc z Izby Adwokackiej w Hanoi stwierdził, że z prawnego punktu widzenia nadanie przedsiębiorstwu założonemu przez Ngana 98 nazwy „ZUBU” nie narusza obowiązujących przepisów prawnych.

„Z punktu widzenia marketingu można to uznać za sposób na wyróżnienie marki, ale z punktu widzenia językowego nie jest to na tyle jasne, aby uznać to za obraźliwe” – analizuje pan Luc.

Prawnik dodał, że obecnie takie pojęcia jak „dobre obyczaje” czy „normy społeczne” nie mają konkretnych konotacji prawnych, co utrudnia ocenę.

„Urząd ds. rejestracji działalności gospodarczej ustala tę granicę przy przyznawaniu lub odrzucaniu nazwy firmy. Często opiera się on na wartościach etycznych, zwyczajach, praktykach i świadomości społecznej, podejmując decyzje. Jednak w wielu sytuacjach ustalenie, czy nazwa jest obraźliwa, czy nie, nie jest łatwe” – powiedział pan Luc.

Nazwa odzwierciedla kulturę biznesową

Pan Phan Phuong Nam – zastępca kierownika Katedry Prawa Handlowego Uniwersytetu Prawa w Ho Chi Minh – powiedział, że przepisy dotyczące nadawania nazw przedsiębiorstwom już istnieją, ale ważniejsza jest świadomość i filozofia biznesowa osoby nadającej nazwę.

Pan Nam wymienił szereg nazw firm, które brzmiały dziwnie i byłyby obraźliwe, gdyby je „przepisać”. Jednak gdyby rozpatrywać je wyłącznie pod względem brzmienia, bez oczywistych naruszeń, urząd rejestrowy nie miałby praktycznie żadnych szans na ich odrzucenie.

Według pana Nama, obecne prawo stanowi, że przy rejestracji firmy nazwa musi być unikalna, nienaruszająca dobrych obyczajów i łatwa do wymówienia. Jednak kryteria te nie są jasno określone ilościowo, co utrudnia rozpatrywanie „trudnych” przypadków.

Odmowa nadania nazwy jest decyzją administracyjną, dlatego agencja zarządzająca musi mieć ku temu solidne uzasadnienie i podstawę prawną. Jeśli odmowa okaże się bezpodstawna, przedsiębiorstwo może wnieść pozew sądowy w celu ochrony swoich praw. Kluczowe znaczenie ma zatem nie tyle kwestia przepisów prawnych, co świadomość i filozofia biznesowa założyciela.

„Poważny biznesmen nie wybierze nazwy, która będzie szokować. Nazwa odzwierciedla nastawienie, wizję i szacunek do samego siebie w firmie” – dodał.

Według pana Nama, wiele startupów celowo wybiera nazwę, aby przyciągnąć uwagę, a następnie zmienia ją, gdy stają się szerzej znane. Nazwa marki musi być przemyślana długoterminowo, odzwierciedlając wartości, kulturę i wizję firmy. „Nadanie nazwy firmie jest jak nadanie imienia dziecku – jest częścią tożsamości, nie powinno być arbitralne” – powiedział.

Obecny trend rozwoju e-commerce sprawia, że ​​wiele firm jest obojętnych wobec marek, koncentrując się wyłącznie na produktach i sprzedaży. „Kiedy konsumenci patrzą tylko na ceny i recenzje online, firmy łatwo pomijają nazwę, ale to właśnie uniemożliwia im budowanie trwałej marki” – powiedział pan Nam.

W rozmowie z Tuoi Tre, właściciel firmy z Hanoi również podkreślił potrzebę poważniejszego podejścia do znaczenia nadawania nazwy firmie.

Brzmi to prosto, ale w rzeczywistości nazwa jest twarzą, przesłaniem i manifestem biznesowym założyciela. Nadanie nazwy firmie to poważna decyzja, wymagająca starannego przemyślenia i jasnej, profesjonalnej świadomości.

Dobra nazwa musi odzwierciedlać ducha przedsiębiorstwa, którym może być kreatywność, chęć rozwoju lub zaangażowanie na rzecz jakości i etyki biznesu” – podkreślił.

Przyznane może zostać nadal odwołane

Pan Nguyen Dinh Thanh skomentował, że rozwój sieci społecznościowych stworzył młode pokolenie, które „odważy się wyróżniać” w biznesie. Język internetowy, memy i skróty stały się normą w ich subkulturze.

„Jeśli ten język nie jest szkodliwy ani niezgodny z prawem, nie można go zakazać, ale częściowo odzwierciedla on dewiację języka i kultury internetowej – czynnik, który wyraźnie wpływa na sposób, w jaki obecnie nazywane są firmy” – powiedział.

Prawnik Phan Phuong Nam stwierdził, że użycie „szokującej” nazwy nie stanowi naruszenia, jeśli nie wiąże się z oszustwem ani wprowadzaniem konsumentów w błąd. Jednakże, w przypadku każdej nazwy firmy uznanej za obraźliwą, organ rejestrujący działalność gospodarczą może zażądać jej zmiany lub unieważnić certyfikat rejestracyjny firmy, której nazwa narusza zakaz.

Będzie to decyzja administracyjna mająca na celu skorygowanie błędów w procesie przeglądu i zatwierdzania przyznawania licencji na rejestrację działalności gospodarczej przez tę agencję.

BINH KHANH

Source: https://tuoitre.vn/dat-ten-cong-ty-zubu-chi-em-rot-mot-minh-tao-tao-lao-nhung-sao-van-duoc-cap-phep-20251017212649246.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku
W sezonie „polowania” na trzcinę w Binh Lieu
W środku namorzynowego lasu Can Gio
Rybacy z Quang Ngai codziennie zgarniają miliony dongów po trafieniu jackpota z krewetkami

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Com lang Vong – smak jesieni w Hanoi

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt