Podczas warsztatów „Start-up – zacznij lokalnie – myśl globalnie”, które odbyły się 3 listopada, wielu przedsiębiorców podzieliło się historiami swoich startupów z różnych perspektyw, pomagając studentom wyciągnąć wnioski, jeśli sami planują założyć firmę.
| Podsumowanie warsztatu „Start-up – zacznij lokalnie, myśl globalnie”, który odbędzie się 3 listopada. (Źródło: Van Lang University) |
Założenie firmy to trudna podróż. Wiele badań pokazuje, że w ciągu pierwszych 5 lat ponad 95% startupów na całym świecie musi upaść z wielu powodów. Aby stworzyć studentom warunki do zdobycia solidnych podstaw w dziedzinie startupów, 3 listopada Wydział Public Relations – Komunikacja (Uniwersytet Van Lang) zorganizował warsztaty „Zakładanie firmy – Starting Locally, Thinking Globally”, w których wzięło udział ponad 2000 studentów z całej uczelni.
Dzięki temu programowi studenci mają okazję kontaktować się z prelegentami, którzy są odnoszącymi sukcesy ekspertami i liderami prestiżowych firm, co pozwala im na zdobycie dogłębnej wiedzy, cennego doświadczenia i wyciągnięcie praktycznych i znaczących wniosków na potrzeby swojej przedsiębiorczej drogi.
Z ponad 20-letnim doświadczeniem w dziedzinie zarządzania i edukacji , profesor nadzwyczajny dr Tran Huu Duc, współzałożyciel BCC i Better Living, stwierdził, że Wietnam zajmuje 3. miejsce w Azji Południowo-Wschodniej pod względem liczby startupów. Jednak w ciągu 5 lat od założenia firmy 95-97% firm „upada”.
Pan Duc powiedział, że rozpoczynając działalność gospodarczą, trzeba zacząć od lokalizacji, biorąc pod uwagę takie czynniki jak położenie geograficzne, samą siebie i bieżące wydarzenia.
„Zaczynamy od małych kroków, mając globalną wizję. Jeśli chcesz myśleć globalnie, nie zapominaj o swoich korzeniach i o tym, co masz w sobie, takich jak pasja, talent i wartości. Potem przychodzi czas na młodzież, programy nauczania, technologię i informacje oraz konkursy dla startupów” – powiedział pan Duc.
Opowiadając o swoich czterech trudnych start-upach, pan Nguyen Trung Dung – prezes DH Foods Joint Stock Company – wspominał, że w wieku 28 lat założył firmę rzemieślniczą. W wieku 31 lat rozpoczął swoją drugą działalność z ujemnym kapitałem. W 2007 roku, mając 45 lat, założył swoją trzecią firmę z nastawieniem człowieka zamożnego, ale globalny kryzys gospodarczy zostawił go z pustymi rękami. W wieku 50 lat (w 2012 roku) założył swoją czwartą firmę, po powrocie do domu po 30 latach mieszkania w Polsce.
W tym czasie pan Dung założył firmę DH Foods, marząc o czystych wietnamskich przyprawach specjalistycznych, bez syntetycznych barwników i konserwantów. Obecnie DH Foods z powodzeniem zbudowało markę czystych przypraw specjalistycznych, przyczyniając się do popularyzacji wietnamskich przypraw na całym świecie .
Podczas programu dyrektor generalny systemu DOL English Thinking English powiedział, że jego startup ma dwie wyjątkowe zalety, w tym supertechnologiczny system DOL SuperLMS i metodę Linearthinking English Thinking (certyfikowaną przez Departament Własności Intelektualnej w 2019 r.).
Dinh Luc, były uczeń szkoły Gifted High School (Uniwersytet Narodowy w Ho Chi Minh), specjalizujący się w matematyce, zgłębiał powyższą metodę od 10. klasy, aby rozwiązać własny „problem” słabej znajomości języka angielskiego.
Zasadniczo metoda myślenia liniowego Dinh Luc łączy w sobie trzy elementy: badanie wpływu pierwszego języka na drugi, w tym przypadku naukę wietnamskiego na naukę angielskiego. Pozostałe dwa elementy to stosowanie technik superpamięciowych i logiki matematycznej do ćwiczenia języka angielskiego.
Podobnie jak w przypadku nauki gramatyki, zamiast uczyć się mnóstwa formuł i rozwiązywania problemów za pomocą trików i znaków, „pokazuje”, jak tworzyć mapy myśli i upraszczać, a także stosować kontekst. Tymczasem sposób przeniesienia myślenia z języka wietnamskiego na angielski pomoże rozwiązać sytuacje, których uczniowie wcześniej się obawiali, zwłaszcza w części poświęconej komunikacji.
Po opanowaniu języka angielskiego, Dinh Luc postanowił otworzyć korepetycje z języka angielskiego w trakcie studiów i studiów podyplomowych, aby zarobić dodatkowe pieniądze i zmniejszyć obciążenie finansowe rodziny. Dzięki skuteczności metody myślenia liniowego, liczba studentów rozprzestrzeniła się pocztą pantoflową i rosła. To był również powód, dla którego odrzucił stypendium doktoranckie w Australii, aby założyć firmę w branży technologii edukacyjnych w 2017 roku. Nazwał to decyzją „all-in”, rezygnując z wszelkich innych możliwości.
Przed pandemią COVID-19 miał tylko jedno centrum offline i intensywnie inwestował w rozwój online, w tym w digitalizację zarządzania i aspektów akademickich. Dzięki podążaniu za trendem technologii edukacyjnych, startup Dinh Luca przetrwał pandemię. Obecnie system obejmuje 18 centrów w trzech regionach: północnym, centralnym i południowym.
„Aby być gotowym do wejścia na rynek globalny, wietnamskie startupy z branży technologii edukacyjnych muszą wypracować sobie istotną przewagę konkurencyjną. Po pierwsze, przewaga produktowa. W edukacji sukces produktu zależy od efektywności uczenia się użytkowników. Dlatego startupy z branży technologii edukacyjnych muszą inwestować w treści, opracowywać unikalne i skuteczne metody nauczania. Jednocześnie potrzebują zespołu nauczycieli z odpowiednim doświadczeniem, aby optymalnie przekazywać te metody” – powiedział pan Luc.
Drugim czynnikiem, według pana Luca, jest technologia. Kiedy wietnamskie startupy edukacyjne wchodzą na rynki zagraniczne, produkty technologiczne muszą wyróżniać się i być kreatywne w porównaniu z konkurencją z tej samej branży na rynku międzynarodowym. Wyzwania związane z marketingiem, komunikacją, sprzedażą, kwestiami prawnymi i operacyjnymi na rynku międzynarodowym mogą być ogromne.
„Jeśli jednak startup będzie miał przewagę w zakresie jakości produktu, zwłaszcza w zakresie metod nauczania, kadry dydaktycznej i funkcji technologicznych służących studentom, będzie to znacząca przewaga, która pomoże wietnamskim startupom edukacyjnym skutecznie konkurować na rynku międzynarodowym” – powiedział.
Źródło






Komentarz (0)