Centrum Kontroli Zatruć w szpitalu Bach Mai niedawno przyjęło 55-letniego mężczyznę (mieszkającego w Hoang Mai w Hanoi ) w stanie śpiączki, niewydolności oddechowej i ciężkiej kwasicy metabolicznej. Wyniki badań wykazały, że we krwi pacjenta stwierdzono wysokie stężenie metanolu przemysłowego – 116,63 mg/dl, a rezonans magnetyczny mózgu wykazał martwicze zmiany i powikłania krwotoczne. Warto zauważyć, że pacjent nie chorował na alkoholizm, cieszył się dobrym zdrowiem i miał zwyczaj płukania ust alkoholem w celu leczenia bólu zębów.
Rodzina pacjenta poinformowała, że około tydzień temu pacjent miał zapalenie miazgi. Kupił alkohol 70-stopniowy w aptece niedaleko domu, aby płukać nim usta i trzymać go w ustach. Pacjent trzymał go w ustach nieprzerwanie przez godzinę, 3-4 razy dziennie.
Trzy dni przed przyjęciem do szpitala pacjent odczuwał brak apetytu, ból głowy, zawroty głowy, nudności, wymioty, zmęczenie, a następnie zaburzenia widzenia. Został przewieziony na oddział ratunkowy w Centrum Neurologii Szpitala Bach Mai.
W chwili przyjęcia do szpitala, oprócz powyższych objawów, pacjent był przytomny, miał prawidłowe parametry życiowe, serce i płuca, bez zaburzeń czucia. Obrazowanie mózgu metodą rezonansu magnetycznego wykazało niewielki zawał w lewym jądrze mostu. Badania gazometryczne krwi wykazały nieprawidłowości. Następnie pacjent stopniowo tracił przytomność, wystąpiły rozszerzone źrenice, niewydolność oddechowa, śpiączka, w wyniku czego konieczne było zaintubowanie i podłączenie do respiratora. Z podejrzeniem zatrucia metanolem, tego samego dnia pacjent został przeniesiony do Ośrodka Kontroli Zatruć w celu przeprowadzenia oceny, leczenia i filtracji krwi.
Lekarze z Centrum Kontroli Zatruć stwierdzili, że pacjent zatruł się metanolem. Wyniki badań próbki alkoholu, której użył pacjent, wykazały, że chociaż na etykiecie widniał napis „etanol 70-stopniowy”, etanolu w niej nie było, ale 77,5% stanowił metanol przemysłowy. Pacjent przez długi czas utrzymywał „alkohol”, miał otwartą ranę w jamie ustnej (zapalenie miazgi zęba), „alkohol” przedostał się przez błonę śluzową i nie można wykluczyć, że pacjent połknął go podczas utrzymywania. To właśnie te przyczyny doprowadziły do zatrucia pacjenta i doprowadziły do jego obecnego stanu krytycznego.
Według dr. Nguyena Trunga Nguyena, dyrektora Centrum Kontroli Zatruć w Szpitalu Bach Mai, powszechnym rodzajem alkoholu używanego do dezynfekcji jest etanol, natomiast metanol to alkohol przemysłowy, toksyczna substancja chemiczna o bardzo słabych właściwościach dezynfekujących, której nie należy stosować do dezynfekcji. Alkohol przemysłowy, metanol, łatwo wchłania się przez przewód pokarmowy, skórę i drogi oddechowe. Metanol łatwo paruje, więc wdychanie go w dużych ilościach lub przez długi czas może również spowodować zatrucie.
|
Alkohol używany przez pacjentów do płukania gardła (zdjęcie: Nguyen Ha) |
W powyższym przypadku dr Nguyen Trung Nguyen zaleca, aby osoby kupujące alkohol kupowały go w renomowanych aptekach, uważnie czytając wszystkie informacje na etykiecie butelki alkoholu. Jeśli jest to alkohol antyseptyczny, muszą być na niej wyraźne oznaczenia. Sekcja „Składniki” musi jasno określać stężenie, proporcje i zawartość alkoholi antyseptycznych, takich jak etanol i izopropanol, i nie może zawierać metanolu. Sekcja „Zastosowania” wyraźnie wskazuje, że produkt jest przeznaczony do sterylizacji lub dezynfekcji. W przypadku niejednoznacznych sformułowań, takich jak „wsparcie sterylizacji/antyseptyk/środek dezynfekujący/antyseptyk” lub tylko „sterylizacja/dezynfekcja narzędzi”, bez wspominania o stosowaniu u ludzi, należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ mogą to być produkty niebezpieczne.
Source: https://baophapluat.vn/dung-con-suc-mieng-nguoi-dan-ong-hon-me-post551128.html











Komentarz (0)