Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

HIMARS, Leopard-2 i Storm Shadow rozczarowują Ukrainę na polu bitwy

VietNamNetVietNamNet06/06/2023

[reklama_1]

Największy konflikt w Europie od czasów II wojny światowej był świadkiem rozwoju dronów i precyzyjnej amunicji, ale także rozczarowania bronią, od której oczekiwano, że zmieni równowagę sił na polu bitwy.

Wyrzutnia rakiet HIMARS była jedną z pierwszych zachodnich broni dostarczonych Kijowowi. Następnie pojawiły się czołgi podstawowe NATO, takie jak Abramsy, Challengery czy Leopardy, oraz systemy obrony powietrznej, takie jak Patrioty i rakiety Storm Shadow. Jednak jak dotąd żadna z tych broni nie pomogła Ukrainie w osiągnięciu przełomu.

HIMARS nie był punktem zwrotnym w wojnie rosyjsko-ukraińskiej

Według najnowszych danych rosyjskiego Ministerstwa Obrony , łączne straty Sił Zbrojnych Ukrainy (AFU) na południe od Doniecka wyniosły ponad 1500 żołnierzy, 28 czołgów, w tym Leopard 8 wyprodukowany przez RFN, 3 kołowe czołgi AMX-10 wyprodukowane przez Francję i 109 innych pojazdów opancerzonych.

Zachodni analitycy wojskowi przyznają, że Rosja nie wykorzystała całej swojej siły ani nie działała subiektywnie wobec Ukrainy. Moskwa nie zastosowała „modelu irackiego”, zamiast tego zdecydowała się na przedłużenie kampanii, zamieniając przestrzeń na czas, doprowadzając do wyczerpania sił witalnych wroga, a następnie zyskując przewagę dzięki strategicznej głębi.

Tymczasem 3 czerwca w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia przedstawiające myśliwiec Su-24 Fencer ukraińskich sił powietrznych wyposażony w pociski manewrujące Storm Shadow, które przyciągnęły znaczną uwagę obserwatorów.

Dziennikarze zajmujący się lotnictwem i obronnością stwierdzili, że zdjęcia potwierdzają pomyślną integrację przez Kijów zaawansowanego uzbrojenia z samolotami Su-24M i ich rozpoznawczymi wersjami Su-24MR, co dowodzi wysiłków Ukrainy zmierzających do optymalizacji istniejących zasobów.

Zdjęcie ukraińskiego samolotu Su-24 wyposażonego w dwie rakiety Storm Shadow przekazane przez Wielką Brytanię

Storm Shadow, opracowany wspólnie przez Wielką Brytanię i Francję, to trudno wykrywalny pocisk rakietowy powietrze-ziemia o imponującym zasięgu do 155 mil (250 km), ustępującym zasięgiem jedynie amerykańskim głowicom taktycznym ATACMS, których Ukraina „pożąda” od dawna.

W zeszły weekend rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony poinformował, że w ciągu zaledwie 24 godzin rosyjskie wojska przechwyciły dwie rakiety Storm Shadow, dwie rakiety taktyczne Toczka-U oraz 14 rakiet HIMARS i Uragan.

Tymczasem 24 lutego Polska dostarczyła Ukrainie pierwszą partię czołgów Leopard-2A4, jednak ta wersja jest jednym z najstarszych modeli czołgów wciąż będących w służbie.

Analitycy ds. obronności twierdzą, że samolot 2A4 został zaprojektowany do walki pod eskortą piechoty i innych potężnych sił wsparcia powietrznego.

Stworzony w okresie zimnej wojny czołg podstawowy Leopard nie jest w stanie obronić się przed improwizowanymi ładunkami wybuchowymi (IED), pociskami przeciwpancernymi (ATGM) ani samobójczymi bezzałogowymi statkami powietrznymi - bronią, która stała się symbolem obecnego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Podstawowy czołg bojowy Leopard-2 również walczył na Ukrainie, ale była to tylko „stara” wersja 2A4.

Tymczasem Rosja wzmocniła ochronę swoich centrów dowodzenia i kluczowych magazynów za pomocą urządzeń zakłócających sygnał GPS, co znacznie zmniejszyło celność uzbrojenia, takiego jak artyleria rakietowa HIMARS. Brytyjska firma konsultingowa RUSI poinformowała, że ​​„rosyjskie systemy obrony powietrznej najwyraźniej osiągnęły zdolność przechwytywania znacznej liczby hipersonicznych pocisków rakietowych M31 wystrzeliwanych z systemu HIMARS”.

Według RUSI, rosyjskie wojsko wykorzystuje połączenie systemu obserwacji dalekiego zasięgu S-300VM i dywizjonów S-400 do ochrony ważnych celów. Tymczasem moskiewskie systemy obrony powietrznej krótkiego zasięgu, takie jak Pancyr i Tor-M, są również „znacznie udoskonalane” poprzez integrację z systemami przechwytywania dalekiego zasięgu, wspieranymi przez radar 48Ya6 Podlets-K1.

Potężne systemy walki elektronicznej, takie jak Shipovnik-Aero, pomagają Rosji uzyskać przewagę w wojnie z Ukrainą

Rosja rozmieszcza obecnie duże baterie walki elektronicznej (EW) co sześć mil (10 km), zazwyczaj w odległości około sześciu kilometrów od linii frontu. Systemy te mają na celu przede wszystkim unieszkodliwianie ukraińskich dronów, w szczególności systemu Szypownik-Aero, który może maskować swoje sygnały, aby wyglądały jak normalne urządzenia elektroniczne, zwiększając w ten sposób bezpieczeństwo.

Rosja wyposaża każdy pluton żołnierzy w co najmniej jeden system przeciwdronowy, zazwyczaj w działo zagłuszające – podała agencja RUSI.

Ponadto system wywiadu elektronicznego (SIGINT) w tym kraju osiągnął biegłość w przechwytywaniu i dekodowaniu sygnałów, nawet z 256-bitowych urządzeń szyfrujących, w czasie rzeczywistym. Podobno rosyjskie wojsko jest w stanie zagłuszyć stacje radiowe w odległości 10 kilometrów od linii frontu. Do zagłuszania dalekiego zasięgu Moskwa używa specjalistycznych śmigłowców Mi-17.

(Według EurAsian Times)




Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Jesienny poranek nad jeziorem Hoan Kiem, mieszkańcy Hanoi witają się wzrokiem i uśmiechami.
Wysokie budynki w Ho Chi Minh City są spowite mgłą.
Lilie wodne w sezonie powodziowym
„Kraina Baśni” w Da Nang fascynuje ludzi i znajduje się w pierwszej dwudziestce najpiękniejszych wiosek na świecie

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zimny ​​wiatr „dotyka ulic”, mieszkańcy Hanoi zapraszają się nawzajem do meldunku na początku sezonu

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt