W ramach działań mających na celu zwiększenie siły rażenia swoich sił zbrojnych Australia pracuje nad rozmieszczeniem nowych rakiet przeciwokrętowych i radarów, które miałyby chronić jej rozległe szlaki morskie.
Jak podaje Reuters, rząd Australii poinformował, że trwają prace nad oceną dwóch nowych, zaawansowanych pocisków przeciwokrętowych wystrzeliwanych z mobilnych wyrzutni. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta jeszcze w tym roku.
Wyrzutnia rakiet HIMARS
W związku z tym australijscy urzędnicy rozważają wersję pocisku precyzyjnego rażenia o przewidywanym zasięgu do 1000 km, który mógłby być wystrzeliwany z wyrzutni HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) produkowanych przez amerykańską firmę Lockheed Martin. Według australijskiego Ministerstwa Obrony , kraj ten posiada obecnie 42 wyrzutnie HIMARS, z których wiele ma wejść do służby w latach 2026-2027.
Nowe pociski stanowią kluczowy element planu Canberry, który ma na celu przeciwdziałanie coraz bardziej zdecydowanej obecności militarnej Chin na wodach wokół Australii. Australijscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa przewidują, że chińskie okręty wojenne staną się stałymi gośćmi u wybrzeży Australii w coraz większej liczbie.
Chiński minister spraw zagranicznych: „Potężne kraje nie powinny gnębić słabych krajów”
21 lutego chińskie okręty wojenne przeprowadziły ćwiczenia wojskowe na Morzu Tasmana (między Australią a Nową Zelandią), zmuszając niektóre loty komercyjne do zmiany tras. Australijskie Ministerstwo Obrony stanowczo zareagowało na te ćwiczenia. Chiny stwierdziły, że były one „bezpieczne, standardowe i profesjonalne”, zgodnie z prawem międzynarodowym.
Według agencji Reuters, takie ćwiczenia będą testem determinacji politycznej i zdolności obserwacyjnych australijskiego wojska. Dyrektor Australijskiego Wywiadu Narodowego Andrew Shearer powiedział 24 lutego, że niektóre działania chińskiej floty wydają się „mają charakter prowokacyjny”, ale przyznał, że Pekin przestrzegał prawa międzynarodowego.
Chiński niszczyciel pojawia się u wybrzeży Australii 11 lutego 2025 r.
Ross Babbage, były australijski urzędnik ds. obronności pracujący w Centrum Ocen Strategicznych i Budżetowych (USA), powiedział, że wyposażanie w nowe pociski stało się pilniejszą sprawą w kontekście rosnącej niepewności co do zobowiązań administracji prezydenta USA Donalda Trumpa w zakresie tradycyjnych stosunków bezpieczeństwa.
Pan Babbage powiedział również, że gdyby doszło do konfliktu w regionie Indo-Pacyfiku, byłby on długotrwały i Australia potrzebowałaby dużego arsenału rakietowego. Jednak Australia wydaje obecnie na obronność zaledwie około 2% PKB. Niektórzy krytycy twierdzą, że wydatki rządowe na pilne programy wojskowe Australii uległy stagnacji.
Były generał armii australijskiej, Mick Ryan, ocenił, że nowy pocisk będzie miał silne zdolności uderzeniowe i będzie działał odstraszająco na potencjalnych przeciwników.
Zapytany, jak Pekin postrzega decyzję Australii i innych krajów regionu o zwiększeniu arsenału rakietowego, rzecznik chińskiego MSZ stwierdził, że kraj ten realizuje „politykę obronną” i Chiny nie powinny być wykorzystywane jako „pretekst do eskalacji” i „prowokowania wyścigu zbrojeń”.
Source: https://thanhnien.vn/uc-sap-trang-bi-ten-lua-chong-ham-giua-luc-trung-quoc-tang-cuong-hien-dien-185250313190542624.htm






Komentarz (0)