Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Powrót do domu, pośród ludzkiej życzliwości i nadziei.

(GLO) – Wraz z nadejściem pory suchej w 2024 roku, w wiosce Ia Rnho (gmina Dat Bang, dystrykt Krong Pa, prowincja Gia Lai), jedna osoba po cichu odeszła. Był to Nay Tri, mężczyzna zamieszany w sprawę wylesiania i żyjący w ciągłym strachu przed konsekwencjami prawnymi.

Báo Gia LaiBáo Gia Lai19/06/2025

Przekroczywszy granicę z Tajlandią z marzeniami o lepszym życiu i uniknięciu kary, Nay Tri poczuł się głęboko odizolowany w obcym kraju i zrozumiał, że jego ojczyzna jest światłem, nadzieją. Powrót Nay Triego spotkał się z akceptacją i współczuciem mieszkańców wioski.

Rozczarowanie w obcym kraju

Siedząc w swoim nowo wybudowanym, tradycyjnym domu na palach w wiosce Ia Rnho, Nay Tri wciąż nie mógł uwierzyć, że ich obecne szczęście jest prawdziwe. Jego żona, Kpă H'Dun, siedziała cicho za nim, opierając się o jego ramię. Oboje byli bliscy łez. Nigdy nie wyobrażali sobie, że po miesiącach trudności ich rodzina będzie mogła się zjednoczyć i żyć spokojnie w ojczyźnie.

z6714369537570-a2dcc8bb31a95913b540a54827a24ba3.jpg

Policja i władze lokalne zachęcają i wspierają pana Naya Tri (trzeciego od prawej) w jego powrocie do zdrowia po repatriacji. Zdjęcie: NT

Nay Tri wspominał swój pobyt za granicą jako mroczną podróż. Z powodu zaangażowania w sprawę wylesiania, żył w ciągłym strachu przed oskarżeniem. Za namową złoczyńców, porzucając żonę, dzieci i wioskę, pospiesznie przekroczył granicę.

Ale z dala od słodkich obietnic „łatwej pracy i wysokich zarobków” musiał mieszkać w ciasnych, wynajętych pokojach, bez pracy. Co więcej, żył w ciągłym strachu, ponieważ nie miał tożsamości w obcym miejscu, gdzie nie mówił tym samym językiem. Jednak gdy nieuczciwi ludzie próbowali nakłonić go do złego wypowiadania się o Partii i Państwie w zamian za szybką pracę, stanowczo odmówił.

W tych dniach dezorientacji w obcym kraju uświadomił sobie wartość swojej ojczyzny i ciepło ludzkich więzi. „Dopiero po wyjeździe zrozumiałem, że nie ma to jak w domu. W mojej ojczyźnie, choć biednej, rząd mnie chroni, wioska daje mi schronienie, a moi bliscy witają mnie z otwartymi ramionami. Tam, to, co uważałem za raj, ziemię obiecaną, okazało się najtrudniejszym miejscem, zupełnie innym niż sobie wyobrażałem” – powiedział cicho pan Tri.

z6714369539735-f149469e2148b15eb376919c72071e7d.jpg

Policja i władze lokalne wspierają i dodają otuchy rodzinie pana Nay Tri, pomagając jej ustabilizować życie. Zdjęcie: NT

Pod koniec lipca 2024 roku, dzięki staraniom policji okręgowej Krông Pa (dawniej) i władz gminy Dat Bang, pan Nay Tri powrócił do rodzinnego miasta. Sąd skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności (w zawieszeniu) z 3-letnim okresem próby i nakazał mu naprawienie wyrządzonych szkód.

Dla niego to zdanie nie było końcem, lecz początkiem – kamieniem milowym, który pozwolił mu naprawić błędy i zacząć od nowa. Nie będąc już w biegu, postanowił stawić czoła wszystkim trudnościom, zaczynając od nowa. I postanowił wierzyć w ciężką pracę, w tolerancję Partii, rządu i swojej wioski.

Zmartwychwstanie przez człowieczeństwo i światło sprawiedliwości.

Podpułkownik Ksor Tia, szef policji gminy Dat Bang, powiedział: „Zaraz po powrocie Nay Tri, policja gminy i władze lokalne niezwłocznie go odwiedziły, dostarczyły ryż, wspierały i udzielały mu wskazówek we wszystkim, od zatrudnienia po źródła utrzymania. Skupił się również całym sercem na swojej pracy, dzięki czemu jego rodzina, niegdyś bliska ubóstwa, stopniowo zaczęła się zamożniejsza”.

img-3891.jpg

Chwila rodzinnego spotkania i szczęścia. Zdjęcie: NT

Dzięki wsparciu policji, władze gminy Dat Bang podjęły proaktywną interwencję, pomagając panu Tri w zapewnieniu mu bardziej stabilnego życia. Pan Ro Krik, przewodniczący Komitetu Ludowego Gminy Dat Bang, powiedział: „Lokalne władze i przedstawiciele systemu politycznego regularnie odwiedzają jego dom, aby go zachęcać i edukować, pomagając mu lepiej zrozumieć politykę, a jednocześnie ostrzegając przed podżeganiem i manipulacją ze strony osób o złych zamiarach. Oprócz podnoszenia świadomości, gmina zapewniła również jego rodzinie trzy krowy hodowlane. Dzięki dobrej opiece ze strony rodziny, krowy urodziły dwa kolejne cielęta rok później”.

Para ciężko pracowała, stopniowo zwiększając swoje dochody. Zbudowali przestronny dom. „Komitet Partyjny i rząd ufają, wspierają i nadal stoją u boku rodziny pana Tri, aby zapewnić jej większą motywację do rozwoju i wnoszenia wkładu w społeczność” – zapewnił przewodniczący Komitetu Ludowego gminy Dat Bang.

z6714369567966-e9d9f9e00abff84f5bef224625f61054.jpg

Rodzina Nay Tri otrzymywała wsparcie w postaci hodowli krów jako źródła utrzymania. Zdjęcie: NT

W kulturze Jrai każdy człowiek jest integralną częścią wioski. Dlatego powrót kogoś, kto popełnił błędy takie jak Nay Tri, nie spotkał się z ostracyzmem, lecz został przyjęty z tolerancją przez społeczność. Pani Rcăm H'Cưa (z wioski Ia Rnho) opowiadała: „Kiedy Nay Tri wrócił, wszyscy byli szczęśliwi. Wszyscy mieli nadzieję, że będzie tam, by pić wino ryżowe, dzielić się pracą i wspólnie zarabiać pieniądze na edukację dzieci. Mieliśmy nadzieję, że on, ani nikt inny w wiosce, nie będzie na tyle głupi, by ponownie przekroczyć granicę”.

Historia pana Tri to nie tylko przestroga, ale także żywy dowód humanitarnej i wyrozumiałej polityki Partii i Państwa. To powrót do domu – nie tylko geograficzny, ale i powrót do wiary i więzi wspólnotowych. „Dzięki trosce, wsparciu i możliwości naprawienia moich błędów mogę dziś tu spokojnie żyć. Skupiam się na pracy, aby moje dzieci mogły zdobyć odpowiednie wykształcenie i mieć lepszą przyszłość” – zwierzył się pan Tri.

Source: https://baogialai.com.vn/hoi-huong-trong-tinh-nguoi-va-hy-vong-post328693.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie
Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc
Parada starożytnych kostiumów: Sto kwiatów radości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wietnam jest wiodącym miejscem dziedzictwa kulturowego na świecie w roku 2025

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt