Według News 18 , iPhone, który wypadł z samolotu linii Alaska Airlines o numerze lotu ASA 1282 5 stycznia, został znaleziony niemal nienaruszony.
iPhone należał do pasażera lotu ASA 1282 i został wysysany przez okno Boeinga 737 MAX 9, które nagle oderwało się od szyby. Warto wspomnieć, że samolot znajdował się na wysokości ponad 4800 m n.p.m., kiedy doszło do incydentu, więc fakt, że iPhone pozostał nienaruszony, można uznać za cud.
Zdjęcie szczęśliwego iPhone'a odzyskanego przez pracowników NTSB. (Zdjęcie: Seanathan Bates)
Amerykańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) także potwierdziła informację o szczęśliwym iPhonie znalezionym w krzakach, który nadal działał bez zarzutu.
Chociaż powyższy model iPhone'a nie został oficjalnie potwierdzony, ze zdjęć udostępnionych w serwisie społecznościowym X wynika, że może to być iPhone 14 Pro lub iPhone 15 Pro. Telefon jest również wyposażony w rurkę amortyzującą wstrząsy.
Według konta X w mediach społecznościowych o nazwie „c”, które podzieliło się informacją o szczęśliwym iPhonie, telefon znajdował się nadal w trybie samolotowym w momencie znalezienia i miał 50% baterii. Seanathan Bates powiedział, że był to drugi telefon znaleziony przez NTSB po wypadku.
Linie lotnicze Alaska Airlines tymczasowo uziemiły swoją flotę po zawaleniu się wyjścia awaryjnego 5 stycznia. Do incydentu doszło krótko po starcie samolotu ASA 1282, co zmusiło samolot do awaryjnego lądowania.
Linie lotnicze Alaska Airlines poinformowały, że samolot wylądował bezpiecznie, mając na pokładzie 174 pasażerów i sześciu członków załogi.
Do tej pory linie lotnicze Alaska Airlines i NTSB nie odnalazły żadnych fragmentów okna z samolotu ASA 1282 po tym incydencie.
Źródło






Komentarz (0)