Tuż po powrocie z zebrania rodziców z nauczycielami, mój Facebook został zalany postami rodziców z mojej klasy, którzy chwalili się osiągnięciami edukacyjnymi swoich dzieci. Nie tylko chwalili się osiągnięciami swoich pociech, ale także je porównywali, publikując nawet imiona i nazwiska, daty urodzenia i świadectwa całej klasy, w tym mojego dziecka.
Komentarze porównujące wyniki jednego ucznia z wynikami drugiego, wzajemne chwalenie się i wychwalanie sprawiły, że czułam, jakbym miała zaraz eksplodować. Napisałam SMS-a do kilku rodziców, sugerując, żeby pokazywali tylko wyniki swojego dziecka, a nie całą klasę, bo to naruszałoby prywatność i narażało dziecko na porównania.
Co gorsza, spotkałem się z niechętną reakcją, niektórzy nawet usunęli mnie ze znajomych i zablokowali na Facebooku.
To nie pierwszy raz, bo niemal każdego semestru, każdego roku szkolnego rodzice chwalą się wynikami i nagrodami swoich dzieci w mediach społecznościowych, co sprawia, że czuję się przytłoczony.
Wielu rodziców chwali się osiągnięciami swoich dzieci bez ich zgody. (Ilustracja: Vietnamnet)
Każdy rodzic ma prawo być dumnym ze swoich dzieci, zwłaszcza gdy są one posłuszne i dobrze się uczą – to duma rodziny. Publikowanie zdjęć i osiągnięć dzieci w mediach społecznościowych jako sposób na zachowanie wspomnień i wsparcie rodziców dla swoich pociech nie stanowi problemu. Jednak wiele osób, niezależnie od tego, czy ich dzieci są szczegółowo „raportowane” w mediach społecznościowych, czy to o zawodach sportowych , angielskim, wynikach egzaminów semestralnych, czy nawet wysokich wynikach na testach, publikuje kilka statusów dziennie, aby się pochwalić.
Poniżej tych postów znajduje się seria komentarzy z gratulacjami i komplementami od przyjaciół na temat dobrej pracy ich dzieci, zmuszając rodziców do „pokornego” podzielenia się tym, jak ciężko pracowali i starali się wychować swoje dzieci w taki sposób.
Zdarzają się sytuacje, gdy dzieci się nie zgadzają, ale rodzice ignorują je i publikują posty na Facebooku, żeby zebrać komplementy. Moje dziecko wróciło ze szkoły i opowiedziało mi, że jego kolega z klasy był wyśmiewany przez całą klasę, gdy jego matka opublikowała w internecie jej świadectwo z samymi 9 i 10 punktami, a także kilkoma nieco przesadnymi komplementami.
Ta uczennica jest dobrą uczennicą, ale nie najlepszą w szkole ani w klasie, jak przyznawali jej rodzice. W klasie jest wielu innych uczniów, którzy są lepsi i bardziej wyróżniający się. Po tym, jak jej matka była wyśmiewana i musiała zostać w domu przez dwa dni z powodu wstydu, w końcu usunęła post.
Przypadek ten pokazuje również, że wysokie wyniki nie odzwierciedlają w pełni zdolności dziecka do nauki, a publikowanie informacji o osiągnięciach w mediach społecznościowych wymaga zgody dziecka.
Pochwały, jakie rodzice otrzymują po każdym wpisie o osiągnięciach, są okupione naruszeniem prywatności i presją ze strony dzieci. Wielu rodziców zapomina, że ich dzieci są już wystarczająco duże, by szanować ich prywatność, w tym prawo do korzystania z ich prywatnych zdjęć, a nawet historii osiągnięć.
Dzieci są bardzo nieśmiałe i nie chcą, aby rodzice publikowali ich osiągnięcia w mediach społecznościowych. Tworzą nawet grupy, aby bojkotować i sprzeciwiać się publikowaniu przez rodziców osiągnięć swoich dzieci jako wyczynu. To pokazuje, że świadomość dzieci i ich potrzeba prywatności rosną. Rodzice powinni to uszanować, zamiast być egoistami i myśleć tylko o sobie.
Co ważniejsze, wraz z tabelami osiągnięć, upubliczniane są również dane osobowe dzieci, takie jak imię i nazwisko, rok urodzenia, adres zamieszkania i szkoła. Może to łatwo doprowadzić do tego, że osoby nieupoważnione wykorzystają je do nielegalnych celów.
Pochwały dla rodziców, presja dla dzieci.
Posty chwalące się osiągnięciami w mediach społecznościowych wywierają negatywne wrażenie na innych rodzicach. Kiedy ciągle widzą cudze oceny, podczas gdy ich własne dziecko ma niskie wyniki, trudno im będzie uniknąć karcenia i obwiniania swojego dziecka.
Ponadto ma to również duży wpływ na dzieci, ponieważ tego typu zajęcia dodatkowo zwiększają presję związaną z nauką, co prowadzi do pogoni za wynikami, wypacza cele i istotę edukacji .
Nawet dzieci rodziców, którzy publikują posty, by pochwalić się swoimi osiągnięciami, są pod presją, ponieważ jeśli ich wyniki na kolejnych egzaminach nie będą tak wysokie, jak oczekiwano, zdenerwuje to ich rodziców i nie będą mieli nic do zaoferowania na Facebooku, by ich znajomi mogli się nimi pochwalić. To w żaden sposób nie wpływa na proces uczenia się dzieci.
Pochwała to jeden ze środków edukacyjnych stosowanych w celu motywowania i wspierania ducha nauki u dzieci. Nie publikuj jednak postów, aby chwalić się swoimi osiągnięciami, niezależnie od tego, czy zależy Ci na wirtualnym życiu i byciu chwalonym i podziwianym przez internautów.
Aby poradzić sobie z nadmiarem postów chwalących się osiągnięciami, nie wpływać negatywnie na własną psychikę i nie wywierać dodatkowej presji na moje dzieci, postanowiłam przez kilka dni nie korzystać z mediów społecznościowych.
Jednocześnie, aby dodać otuchy mojemu dziecku po ciężkim semestrze, zabraliśmy go z mężem na weekendowy kemping . Widząc jego entuzjazm związany z wyjazdem, wiedziałam, że w następnym semestrze będzie się bardziej starał i włożył w to więcej wysiłku, ponieważ otrzymał zaufanie i należne uznanie od rodziców.
Dinh Thi Hoa (Rodzic)
Źródło






Komentarz (0)