Ukraina twierdzi, że nadal rozszerza swoją działalność w obwodzie kurskim i przejęła kontrolę nad dziesiątkami wsi i miasteczek, a inwazja trwa już drugi tydzień.
Ukraińscy żołnierze i pojazd wojskowy w obwodzie sumskim, niedaleko granicy z Rosją. (Źródło: Reuters) |
Prezydent Władimir Putin niedawno wezwał wysokich rangą urzędników na regularne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, aby wysłuchali raportu ministra obrony Andrieja Biełousowa.
Głównym tematem nie będzie niespodziewany atak Ukrainy na przygraniczny obwód kurski, ale dyskusja skupi się na „nowych rozwiązaniach technicznych, stosowanych w specjalnych operacjach wojskowych”.
„Kreml nie chce wysyłać sygnału, że wróg jest tuż za progiem” – powiedziała Olga Oliker, szefowa departamentu Europy i Azji Środkowej w Międzynarodowej Grupie Kryzysowej w Brukseli. „Nie chcą wysyłać sygnału o sile Ukrainy i swojej własnej słabości”.
Kreml poinformował, że Putin omawiał „bieżące kwestie” z wysokimi rangą urzędnikami na temat „sytuacji” na granicy podczas wcześniejszego spotkania. „Nie trzeba dodawać, że głównym celem Ministerstwa Obrony jest zmuszenie wroga do wycofania się z naszego terytorium” – powiedział rosyjski przywódca, ostrzegając przed „siłową reakcją”.
Ukraina poinformowała, że kontynuuje rozszerzanie operacji w obwodzie kurskim i przejmuje kontrolę nad dziesiątkami wsi i miasteczek, a inwazja trwa już drugi tydzień. Rosyjskie ministerstwo obrony pospieszyło z wysłaniem posiłków, aby spróbować odzyskać kontrolę, jak dotąd bezskutecznie.
Władze ogłosiły stan wyjątkowy również w sąsiedniej prowincji Biełgorod, gdzie odnotowały wzrost liczby ataków transgranicznych z Ukrainy.
Tymczasem rano 18 sierpnia ukraiński bezzałogowy statek powietrzny (BSP) zaatakował składowisko ropy naftowej w obwodzie rostowskim na południu Rosji, powodując duży pożar paliwa.
Gubernator obwodu rostowskiego Rosji, Wasilij Gołubiew, poinformował, że nagrania opublikowane w mediach społecznościowych pokazują gęsty czarny dym i płomienie wydobywające się z miejsca pożaru w mieście Proletarsk.
„W południowo-wschodnim Rostowie siły obrony powietrznej odparły atak dronów. Z powodu spadających odłamków na magazyny w Proletarsku wybuchł pożar oleju napędowego. O godzinie 5:35 (9:35 czasu wietnamskiego) gaszenie pożaru w zakładzie przemysłowym w Proletarsku zostało utrudnione przez drugi atak dronów” – dodał Gołubiew. W wyniku pożaru nie było jednak ofiar.
Tego samego dnia dowódca Sił Powietrznych Ukrainy poinformował, że siły tego kraju zniszczyły osiem rosyjskich dronów szturmowych i pięć z ośmiu pocisków wystrzelonych wczoraj wieczorem. Oficjalnie poinformowano: „Siły rakietowe obrony powietrznej Sił Powietrznych, mobilne grupy ogniowe Sił Obronnych Ukrainy oraz jednostki walki elektronicznej zestrzeliły 13 celów powietrznych w obwodach kijowskim, sumskim i połtawskim”.
Zgodnie z komunikatem administracji wojskowej w stolicy Ukrainy, Kijowie, jednostki obrony powietrznej kraju podjęły próbę odparcia rosyjskiego ataku powietrznego wczesnym rankiem 18 sierpnia.
Source: https://baoquocte.vn/xung-dot-nga-ukraine-kiev-mo-rong-tan-cong-tong-thong-putin-trieu-tap-khan-cuoc-hop-hoi-dong-an-ninh-quoc-gia-canh-bao-se-co-phan-ung-manh-me-283059.html
Komentarz (0)