Bohater Maguire

Po prawie 10 latach MU w końcu przełamało klątwę na Anfield. Ostatni raz opuścili stadion Liverpoolu z kompletem trzech punktów w styczniu 2016 roku, kiedy to Wayne Rooney strzelił jedynego gola.

Od tego czasu każdy wyjazd do Merseyside był ciosem w dumę Czerwonych Diabłów.

PA - MU Liverpool Anfield.jpg
MU odniosło imponujące zwycięstwo na Anfield. Zdjęcie: PA

Aż do wieczora 19 października , kiedy Harry Maguire w 84. minucie wysoko skoczył i uderzył głową piłkę, a wszystkie mroczne wspomnienia natychmiast zniknęły pośród ryku trybun gości.

Nie gra w destrukcję, ale zwycięstwo wiary, porządku i woli.

R u ben Amorim, co do którego kiedyś wątpiono, czy ma hart ducha w Premier League, pokazał MU , jak wygrywać, nie błyszcząc.

Jego drużyna grała z zimną, niespieszną, niezachwianą dyscypliną. Wczesny gol otwierający, duch przed ofensywą Liverpoolu , a potem wykończenie Maguire'a wszystko to było wpisane w scenariusz, który Amorim ułożył podczas dwutygodniowej przerwy na mecze międzynarodowe .

Najbardziej niezwykłą cechą portugalskiego trenera jest nie tylko jego taktyka, ale także sposób, w jaki ożywia ducha zespołu.

MU nie jest już tak kruchą drużyną jak w zeszłym sezonie. Zakasują rękawy, żeby się wzajemnie kryć, są gotowi grać nieczysto, gdy zajdzie taka potrzeba, i nie panikują już, gdy przeciwnik naciska na boisko.

W jasnych światłach Anfield twarze w bieli (wyjazdowych koszulkach Czerwonych Diabłów w tym sezonie) nie drżały. Zamiast tego panował niesamowity spokój spokój drużyny, która wie, co robi.

Maguire, symbol lat kpin, nagle stał się bohaterem. Być może sam nie spodziewał się, że jego droga do odkupienia odbędzie się w najbardziej gorzkim miejscu.

MUFC - Maguire MU Liverpool Anfield.jpg
Maguire błyszczy jasno. Zdjęcie: MUFC

Mocny skok, celne uderzenie głową i moment, w którym czas zdawał się stanąć w miejscu gol nie tylko zapewnił trzy punkty, ale także dał drużynie z Old Trafford poczucie, że pokonała własną przeszłość.

Punkt zwrotny Amorima

Dla Amorima to punkt zwrotny. Z niepewnego po serii niepewnych początków, kształtuje drużynę zorganizowaną, odporną i potrafiącą kontratakować.

Odważne wybory personalne Portugalczyka wystawienie Bryana Mbeumo (który pokazuje oznaki prawdziwego lidera) w pierwszym składzie z Masonem Mountem , danie Bruno Fernandesowi swobody w działaniu i pozostawienie Maguire'a w sercu obrony wszystko to pokazuje, że potrafi on czytać grę po swojemu.

Ta odwaga została nagrodzona, dając kibicom Czerwonych Diabłów to, na co czekali niemal dekadę: dumę na boisku ich wielkich rywali , z którymi mają na koncie 20 tytułów mistrza Anglii .

Z drugiej strony Liverpool wydawał się zdezorientowany. Atakowali intensywnie, trzykrotnie trafiając w słupek, ale nie potrafili przebić się przez białą obronę.

Determinacja United odzwierciedlała dezorientację gospodarzy. Na linii bocznej Arne Slot wiercił się, podczas gdy Amorim wyglądał na spokojnego, z rękami w kieszeniach, jakby wszystko szło zgodnie z planem.

Nawet gdy Cody Gakpo wyrównał na 1:1, a Anfield rozpaliło się do czerwoności, United nie poddało się. Decydujący gol był nagrodą.

MUFC - Ruben Amorim MU Liverpool Anfield.jpg
Ruben Amorim odniósł sukces w taktyce i wykorzystaniu ludzi. Zdjęcie: MUFC

Gdy zabrzmiał końcowy gwizdek, w powietrze posypały się uściski i pięści, upamiętniające dekadę represji.

Od Rooneya w 2016 r. do Maguire'a w 2025 r. - dwa nazwiska, które dzieli prawie 10 lat, ale które wywołują to samo echo: zwycięstwo na Anfield zawsze jest miarą wytrwałości ludzi z MU .

W nocy 19 października przezwyciężyli tę traumę. Nie tylko strzałem głową, ale i dojrzałością.

Amorim przyniósł MU coś, co drużyna straciła już dawno : wiarę w to, że ta drużyna może wygrać wszędzie, nawet tam, gdzie nie raz musiała pochylać głowy (w zeszłym sezonie, pośród trudności, pomógł drużynie zremisować 2:2 ).

Na trybunach kibiców gości, gdy zgasły światła, wciąż można było usłyszeć nieustanne okrzyki: „United powracają” .

Po raz pierwszy w sezonie MU wygrało dwa kolejne mecze Premier League (pierwsze zwycięstwo na wyjeździe) . To skromny sukces, ale spodziewano się, że będzie to trampolina do przyszłości.

Source: https://vietnamnet.vn/mu-thang-dep-liverpool-dau-an-ruben-amorim-va-nguoi-hung-maguire-2454416.html