Przejdź przez most Con Tien, skręć w lewo i jedź drogą prowincjonalną 957, patrząc w dół na rzekę Chau Doc z czerwoną wodą aluwialną.
W sezonie powodziowym pangi kąpią się w chłodnym strumieniu aluwialnym i szybko rosną. Spotkałem pana Vana (64 lata, mieszkającego w miejscowości Da Phuoc, dystrykt An Phu, prowincja An Giang ), obserwującego łódź kompozytową pełną jedzenia.
Za każdym razem, gdy pracownicy rozrzucają jedzenie, ławice ryb gromadzą się, aby zjeść przynętę, rozpryskując wodę wszędzie. To hipnotyzujący widok!
Wspominając złoty wiek hodowli pangi, pan Van powiedział, że w przeszłości tereny położone w górnym biegu rzeki An Phu i Chau Doc były miejscami, w których hodowla pangi się „wylęgała”, tworząc znaną markę.
W latach, w których występują powodzie, ludzie udają się do rzek Chau Doc i Hau, aby przygotować dno do wyławiania narybku sumów i transportu ich do wylęgarni.
„Wtedy nie było paszy granulowanej takiej jak dzisiaj. Rybacy przynosili drobno zmielone otręby do dołka i rozrzucali je, a młode ryby podpływały, żeby „zjadać paznokcie” z duszonej ryby. Młode sumy, wielkości kadzidełka, były starannie hodowane” – wspominał pan Van.
Rybacy w górnym biegu rzeki Hau w dystrykcie An Phu, w prowincji An Giang, hodują masowo ryby na sprzedaż w sezonie powodziowym.
Sumy rosną bardzo szybko, w ciągu 10 dni osiągają wielkość pałeczek. Gdy sumy osiągną wielkość dużego palca u nogi, rybacy używają otrębów zmieszanych ze szpinakiem wodnym, posiekanymi bananowcami lub otrębami z rzęsy wodnej, aby karmić ryby.
Wiele rodzin wykorzystuje sezon powodziowy do połowu ryb linh i innych ryb jako pożywienia, uzupełniając w ten sposób pożywienie ryb tra.
W przeszłości dzikie sumy były hodowane w stawach, gotowane w gulaszach i karmione domowym jedzeniem. Ich mięso było pyszne i pożywne, ale spożywano je tylko na targowiskach lub suszono i sprzedawano na rynku krajowym.
Dobra nowina rozeszła się szeroko i stopniowo sum ten zyskał sławę, stając się towarem eksportowym do wielu krajów na całym świecie . W latach 90. ubiegłego wieku cena ryby tra wynosiła zaledwie kilka tysięcy VND/kg, a następnie gwałtownie wzrosła do 18 000 VND/kg. Rybacy rzucili się do budowy tratw i kopania stawów, aby powiększyć obszar pod komercyjną hodowlę ryb tra, i w ten sposób się wzbogacić.
Zdarzało się, że rybacy podróżowali aż do Kambodży, aby kupić drewno na tratwy. Stamtąd, w górnym biegu rzeki, od Chau Doc i An Phu, powstały słynne wioski tratwowe. Niespodziewanie, w 2000 roku, cena ryby tratwy spadła z 18 000 VND/kg do 10 000 VND/kg, co sprawiło, że rybacy poczuli się unieszczęśliwieni.
Inwestycja w serię drewnianych tratw kosztowała setki milionów dongów, ale ponieważ nie było już kapitału, który można by zainwestować w hodowlę zwierząt, rybacy rozmontowali tratwy i zajęli się innymi pracami.
„Wtedy ja i wielu rybaków z wioski kupowaliśmy drewno na tratwy do hodowli sumów. Początkowo hodowla była bardzo efektywna, ponieważ firma faworyzowała białe mięso ryb i sprzedawała je po wysokiej cenie.
Ale potem cena pangi hodowanej w stawach i na tratwach spadła. Rynek był niestabilny, niektórzy wyciągali tratwy na brzeg, inni zostawiali stawy puste, a hodowla pangi gwałtownie podupadła… – powiedział pan Van.
Wiele osób zrezygnowało z hodowli sumów, ale pan Van jest zdeterminowany, by pozostać przy tym tradycyjnym zajęciu. Przez pewien czas pan Van hodował ryby w dobrej cenie, a następnie kontynuował inwestowanie w rozbudowę swojego stawu, aż do teraz.
Obecnie Pan Van hoduje 3 stawy, w których hoduje pangę, o powierzchni ponad 7000 m2 /staw, a każdy z nich przynosi 300–400 ton handlowej pangi.
Pan Van jest obecnie jednym z pozostałych „weteranów” rybołówstwa, zajmujących się znaną komercyjną hodowlą ryb w regionie górnego biegu rzeki.
Stojąc i obserwując sumy chlapiące przynętą w wodzie, podziwialiśmy techniki hodowli pana Vana i jego wspaniałą karierę.
Wszystkie stawy są solidnie zbudowane z betonu, a system pompowania wody napędzany jest silnikami elektrycznymi.
Mając doświadczenie w hodowli pangi, pan Van jest bardzo pewny siebie, jeśli chodzi o techniki, począwszy od selekcji, hodowli, aż po hodowlę i sprzedaż ryb.
„Wiele osób poniosło porażkę w hodowli ryb. Osobiście mam doświadczenie w leczeniu powszechnych chorób pangi, takich jak: ropień wątroby, grzybica, ropień ogona, krwotok…
„Ważne jest, aby uzdatniać wodę i codziennie monitorować ryby. Jeśli się zaniedba, ryby zachorują, stracą głowy i doprowadzą do dużych strat” – powiedział pan Van.
Siedząc obok swojego przestronnego domu, pan Van powiedział, że musiał stawić czoła trudnościom, aby osiągnąć taki sukces, jaki jest dzisiaj.
Wcześniej chciał zrezygnować, ale dzięki wytrwałości w tym zawodzie pan Van wzbogacił się, a następnie zainwestował w rozbudowę stawów i stawów, aby jego dzieci mogły w przyszłości zapewnić sobie stabilne życie. Obecnie cena ryby tra oscyluje powyżej 27 000 VND/kg (typu białego), pan Van jeszcze jej nie sprzedał.
„Rynek ryb tra czeka na ceny, więc muszą poczekać jeszcze kilka miesięcy na sprzedaż. Jednak obecnie hodowcy ryb martwią się wysokimi cenami pasz i leków weterynaryjnych w akwakulturze. W związku z tym koszty hodowli ryb wzrosły wielokrotnie, a podczas gdy cena ryb tra nie wzrosła, hodowcy narażeni są na ryzyko utraty pieniędzy” – powiedział pan Van.
W najbliższym czasie, aby utrzymać zrównoważoną hodowlę pangi, oprócz stosowania odpowiednich technik i zrozumienia popytu rynkowego, pan Van przeliczy etap przetwarzania paszy, aby uczynić go najbardziej efektywnym.
Koszt paszy dla pangi waha się w granicach 12 900 VND/kg. Hodując 1 kg pangi, wydasz co najmniej 1,7 kg paszy. Po odliczeniu innych kosztów, takich jak prąd, robocizna, leki wodne itp., hodowca nie osiągnie zysku.
Dlatego w kolejnym sezonie rolniczym pan Van będzie gotował otręby, soję i ryby morskie, aby przygotować domową paszę dla ryb trałowych, co pozwoli mu obniżyć koszty i ceny produkcji rolnej, a w efekcie osiągnąć zysk.
Source: https://danviet.vn/mua-nuoc-do-dau-nguon-song-hau-o-an-giang-dan-nuoi-day-dac-thu-ca-gi-toan-con-to-bu-20240830112926655.htm






Komentarz (0)