Reżyser i zasłużony artysta Bui Trung Hai podkreślił, że przechowywanie filmów w Wietnamskim Instytucie Filmowym nie ma żadnego związku ze zniszczonym filmem w Wietnamskim Studiu Filmów Fabularnych.
Reżyser i zasłużony artysta Bui Trung Hai uważa, że film powinien mieć dwie oryginalne kopie, ponieważ jeśli pozostanie tylko jedna, to nigdy nie zostanie ona pokazana i na zawsze pozostanie w magazynie z obawy przed uszkodzeniem.
Konflikty są trudne do rozwiązania.
Konflikt między Korporacją Transportu Wodnego (Vivaso) a artystami z Wietnamskiego Studia Filmów Fabularnych rozpoczął się po dwóch miesiącach od wprowadzenia systemu akwizycji. Artyści byli rozczarowani, ponieważ Vivaso nie wywiązało się ze swoich pierwotnych zobowiązań dotyczących wynagrodzeń i tworzenia miejsc pracy dla artystów.
Wówczas przedstawiciel Vivaso stwierdził, że sposób, w jaki artyści pracują w studiach filmowych, znacznie różni się od sposobu, w jaki pracują w firmach, a firmy wypłacają pensje tylko pracownikom.
„W studiu filmowym są artyści, których nie widuje się przez cały rok, nic nie robią i nadal domagają się wynagrodzenia. Niektórzy nawet otrzymują wynagrodzenie od studia, ale pracują poza nim, wykonując dodatkową pracę dla ekip filmowych w innych agencjach” – powiedział przedstawiciel Vivaso.
Artyści Wietnamskiego Studia Filmowego zebrali się, aby uczcić 60. rocznicę powstania studia.
Szef Vivaso stwierdził, że restrukturyzacja i przekształcenie sposobu pracy z agencji państwowej w biznes będzie wiązało się z wieloma zmianami, ale w trakcie tego procesu nie spotkali się ze współpracą ani wysłuchaniem ze strony artystów.
Artyści nie poprzestają na opowieści o niezapłaconych pensjach. Uważają, że Vivaso niszczy dziedzictwo filmowe studia, ponieważ nie dba o zachowanie setek dzieł filmowych stworzonych przez pokolenia artystów studia.
300 uszkodzonych rolek filmu w magazynie Vietnam Feature Film Studio okazało się ostatnią kroplą, która sprawiła, że stosunki między korporacją transportu wodnego (Vivaso) a artystami studia stały się coraz bardziej napięte.
Konflikt na przestrzeni lat pokazuje, że obie strony zawsze mają odmienne poglądy na pewne kwestie. Nie potrafią znaleźć wspólnego języka, zwłaszcza w kwestii 300 uszkodzonych rolek filmu w magazynie Wietnamskiego Studia Filmowego.
300 uszkodzonych rolek filmu to serce i dusza pokoleń artystów studyjnych.
Dla artysty te 300 rolek filmu to krew, pot, łzy i wysiłek wielu pokoleń filmowców. W oczach przedstawicieli Vivaso rolki te były już przechowywane w Wietnamskim Instytucie Filmowym w dwóch kopiach (negatyw i pozytyw), więc przechowywanie ich w studiu filmowym jest marnotrawstwem, niepotrzebnym.
„Obecnie nie ma miejsca, w którym nadal używa się projektorów filmowych, więc te filmy nie są już używane. Dlaczego musimy wydawać mnóstwo pieniędzy, sprzętu i ludzi na przechowywanie tych filmów, skoro oryginały są już w Instytucie Filmowym? To prawdziwe marnotrawstwo, ponieważ są to po prostu normalne aktywa do eksploatacji, a nie dziedzictwo czy cenny dokument państwa, który należy chronić” – powiedział Nguyen Danh Thang, przewodniczący rady dyrektorów Vietnam Feature Film Investment and Development Joint Stock Company, zastępca dyrektora generalnego Vivaso.
Wielu artystów wyraziło sprzeciw, ponieważ archiwa Instytutu Filmowego są ograniczone. Reżyser i zasłużony artysta Bui Trung Hai podkreślił, że w obecnej sytuacji, gdy oryginalny film jest uszkodzony, artystom bardzo trudno jest wypożyczać filmy do pokazów na festiwalach filmowych.
„Uważam, że powinny być dwa oryginały. Jeśli będzie tylko jeden, nigdy nie zostanie wystawiony i pozostanie w magazynie na zawsze z obawy przed uszkodzeniem” – powiedział Zasłużony Artysta Bui Trung Hai.
Świat nadal preferuje celuloid
W odpowiedzi na informację od Dyrektora Departamentu Kina (Ministerstwo Kultury, Sportu i Turystyki) Vi Kien Thanh, że Wietnamski Instytut Filmowy przechowuje dwie kopie filmów (negatyw i pozytyw) dla każdego dzieła, Zasłużony Artysta Bui Trung Hai potwierdził, że przechowywanie filmów w Wietnamskim Instytucie Filmowym nie ma żadnego związku ze szkodami, jakie poniosły filmy w Wietnamskim Studiu Filmów Fabularnych.
„Nawet jeśli Instytut Filmowy ma oryginał, 300 kopii ze studia filmowego nadal zachowuje swoją wartość. Mogą one zastąpić i uzupełnić pozostałe kopie w Instytucie Filmowym w przypadku uszkodzeń, takich jak brak dźwięku czy obrazu… To jedyne gwarancje, które pozwalają uniknąć bezpowrotnej utraty filmów i dziedzictwa filmowego” – wyjaśnił Zasłużony Artysta Bui Trung Hai.
Spośród filmów nominowanych do Oscarów w 2020 r. 52% nakręcono na taśmie filmowej, a 48% cyfrowo.
W rzeczywistości w Stanach Zjednoczonych filmy celuloidowe nadal cieszą się popularnością wśród reżyserów i producentów. Dowodem jest fakt, że w filmach nominowanych do Oscarów w 2020 roku 52% zostało nakręconych na celuloidzie, a 48% cyfrowo.
Ostatnio na liście nominacji do Złotych Globów 2024 znalazło się wiele filmów nakręconych na taśmie filmowej, takich jak „Oppenheimer”, „Zabójcy kwiatowego księżyca”, „Maestro”, „Biedactwa”, „Past lives”... Filmy te nie tylko otrzymały nominacje, ale także zdobyły wiele ważnych nagród.
Wiele filmów międzynarodowych nadal jest kręconych na taśmie filmowej.
Operator filmowy, fotograf i zasłużony artysta Pham Thanh Ha potwierdził, że jakość obrazu filmowego jest nadal celem, do którego dążą twórcy obrazów cyfrowych. Materiał filmowy pozwala na odtworzenie do 800 milionów kolorów w porównaniu z 17 milionami standardowych klatek wideo .
„Zdjęcia wykonane cyfrową kamerą Sony 24P o standardzie kinowym mają maksymalny współczynnik kontrastu 150:1, znacznie niższy niż współczynnik 1000:1 na filmie. Dzięki temu obrazy na filmie wierniej konwertują kolory i jasności” – powiedział zasłużony artysta Pham Thanh Ha.
Do przechowywania i archiwizacji ruchomych obrazów, film nadal pozostaje najlepszym wyborem. „Metoda nagrywania na taśmie filmowej i postprodukcji z wykorzystaniem technologii cyfrowej to najbardziej optymalne rozwiązanie dla współczesnej branży produkcji filmowej” – stwierdził Zasłużony Artysta Pham Thanh Ha.
Po przeprowadzeniu bezpośrednich badań grupa robocza Ministerstwa Kultury, Sportu i Turystyki (MCST) stwierdziła, że archiwum filmowe uległo poważnej degradacji, nie spełniało standardów przechowywania, a kopii filmowych nie można było wykorzystywać, ponieważ przez długi czas nie były sprawdzane ani konserwowane.
„Za uszkodzone filmy w magazynie filmowym odpowiada firma. Firma musi zaproponować rozwiązanie, zgłosić sprawę do Ministerstwa Kultury, Sportu i Turystyki oraz odpowiedzieć zespołowi artystów, funkcjonariuszy i pracowników firmy” – oświadczył przedstawiciel Inspektoratu Ministerstwa Kultury, Sportu i Turystyki.
300 filmów zostało uszkodzonych w Wietnamskim Studiu Filmowym. Co powiedział inspektor Ministerstwa Kultury, Sportu i Turystyki? 0
Smutna rocznica powstania Wietnamskiego Studia Filmowego, siedziba w ruinie 0
Chcąc zachować rolę dla swojej byłej dziewczyny, miliarder Elon Musk zagroził, że podpali studio filmowe. 0
Menedżer-playboy z filmu „Village in the City”: wpływowa postać studia filmowego VFC 0
Źródło
Komentarz (0)