W wiosce Lai Da, w gminie Dong Hoi, w dystrykcie Dong Anh, mieszkańcy sprzątają drogi i zaułki, przygotowując się do ceremonii pogrzebowej. W wiosce nie ma wielu starszych osób powyżej 70. roku życia, uważanych za rówieśników Sekretarza Generalnego Nguyena Phu Tronga. Niektórzy, którzy nadal są przytomni, są przepełnieni smutkiem po usłyszeniu wiadomości o śmierci Sekretarza Generalnego.
Według obserwacji reportera gazety SGGP, 20 lipca lokalne władze rozbiły namiot na terenie ośrodka kulturalnego wioski Lai Da i zakończyły się wszystkie przygotowania do ceremonii pożegnania sekretarza generalnego Nguyen Phu Tronga.

Zmobilizowano także młodzież z gminy i wsi, aby posprzątała, przestawiła stoły i krzesła oraz uporządkowała okoliczne tereny.
W domu wspólnoty we wsi Lai Da, pan Nguyen Phu Luan (78 lat), członek Komitetu Wykonawczego Stowarzyszenia Osób Starszych we wsi Lai Da, podzielił się z nami informacją, że Sekretarz Generalny Nguyen Phu Trong i jego żona również regularnie uczestniczą w działalności Stowarzyszenia Osób Starszych w wiosce.
Wiadomość o śmierci Sekretarza Generalnego wstrząsnęła wszystkimi mieszkańcami wioski. Pan Luan opowiedział, że rodzina Sekretarza Generalnego Nguyen Phu Tronga była biedną rodziną rolniczą, która codziennie poszukiwała krabów i ślimaków, aby zarobić pieniądze na edukację Sekretarza Generalnego Nguyen Phu Tronga.
Nawet później, studiując na Uniwersytecie w Hanoi i pełniąc funkcję sekretarza Komitetu Partii Hanoi , towarzysz Nguyen Phu Trong zawsze zachowywał się jak ktoś ze wsi. Podczas spotkań z rówieśnikami był zawsze przystępny, bez żadnego dystansu, mimo że był liderem...

Tymczasem pan Nguyen Phu Viet, sekretarz oddziału partii w wiosce Lai Da i przywódca klanu Nguyen w wiosce Lai Da, był wzruszony, mówiąc o wkładzie sekretarza generalnego Nguyen Phu Tronga w sprawę rewolucyjną. Pan Viet powiedział, że wciąż żywo pamięta czasy, gdy sekretarz generalny Nguyen Phu Trong odwiedzał jego rodzinne miasto; choć jego pobyt w domu był krótki, serdeczność, jaką sekretarz generalny okazywał swoim krewnym, przyjaciołom i starszym, zawsze była przepełniona.
Pan Viet wspominał, że za każdym razem, gdy towarzysz Nguyen Phu Trong odwiedzał jego rodzinne miasto, zapalał kadzidło za swoich przodków, rozmawiał ze starszyzną we wsi i życzył zdrowia wszystkim mieszkańcom wioski Lai Da.
DO TRUNG - QUOC KHANH
Źródło: https://www.sggp.org.vn/nguoi-dan-que-huong-thon-lai-da-tiec-thuong-tong-bi-thu-post750247.html






Komentarz (0)