
Shan United kontra Nam Dinh
Wydając spore pieniądze, aby sprowadzić na stadion Thien Truong wielu zagranicznych piłkarzy, Nam Dinh nie kryje ambicji, aby zajść daleko na arenie międzynarodowej w tym sezonie, szczególnie po tym, jak był w pewnym stopniu zadowolony z dwóch kolejnych mistrzostw V.League.
Sukces nie przychodzi jednak automatycznie, wystarczy machnąć ręką. Seria słabych wyników na arenie krajowej przyniosła ze sobą wiele nieprzewidywalnych konsekwencji.
Na znanym etapie V.League, Nam Dinh wygrało tylko 2 mecze, zanotowało 4 remisy i 4 porażki, spadając na 10. miejsce i mając tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową.
Trener Vu Hong Viet musiał opuścić swoje stanowisko, oddając stanowisko dyrektora technicznego Nguyen Trung Kien i obecnie Mauro Jeronimo.
Jednak plan zmiany strzelca jak dotąd nie okazał się zbyt skuteczny. Drużyna z Thanh Nam wciąż walczy o utrzymanie, a na arenie międzynarodowej Van Vy i jego koledzy z drużyny również borykają się z wieloma trudnościami.
Tydzień temu porażka 0-2 w meczu wyjazdowym z Ratchaburi niemal przekreśliła szanse obrońcy tytułu mistrza V.League na pozostanie w Lidze Mistrzów AFC 2 (Puchar Azji C2).
Mimo że drużyna często składała się niemal wyłącznie z obcokrajowców, styl gry i duch tej „najemniczej” drużyny są naprawdę nijakie i nie spełniają oczekiwań.
W obecnej sytuacji Puchar Azji Południowo-Wschodniej C1 stał się jedynym ratunkiem dla Nam Dinh w tym sezonie. W pierwszym meczu grupy B pod koniec września reprezentant Wietnamu pokonał Svay Rieng (Kambodża) 2:1.
Początek nie był zbyt przekonujący, ale 3 punkty i tak pomogły Nam Dinhowi otworzyć sobie szansę na walkę o jeden z dwóch biletów i utrzymanie się w tej grupie. Jadąc do Rangunu, aby zmierzyć się z przeciwnikiem uważanym za najsłabszego, trener Jeronimo i jego zespół z pewnością postawili sobie za cel zwycięstwo.

W pierwszym dniu fazy grupowej Shan United również miało przewagę własnego boiska. Jednak obrońca tytułu Myanmar poniósł dotkliwą porażkę 0:3 z sąsiednim przeciwnikiem Svay Rieng.
Piłka nożna nie ma w sobie nic z budowania mostów, ale patrząc na równowagę sił po obu stronach linii frontu, scenariusz triumfu Nam Dinha jest całkowicie realny.
Shan United wciąż dominuje na krajowej scenie, mając za sobą serię trzech zwycięstw z rzędu, co pozwoliło mu utrzymać pozycję lidera. Jednak po przekroczeniu granicy z Mjanmą zespół pod wodzą trenera Hirokiego Ono nagle zmienia się z tygrysa w kota.
Nie dość, że Shan United poniosło dotkliwą porażkę u siebie w meczu otwarcia Grupy B, ale przegrało również wszystkie trzy mecze fazy grupowej AFC Challenge League, które odbyły się około miesiąc temu, z takimi przeciwnikami jak Tainan City (Chińskie Tajpej), Phnom Penh Crown (Kambodża) i Dewa United (Indonezja).
Informacje o drużynie Shan United vs Nam Dinh
Shan United: W pełnej sile.
Nam Dinh: Xuan Son może poprowadzić atak. Van Toan jest nadal kontuzjowany.
Przewidywany skład Shan United vs Nam Dinh
Shan United: Aung, Soe Aung Wunna, Thu Ye Min, Mauricio, Aizu, Tun Myo Ku, Matheus Souza, Khant Myat Kaung, Hirota, Kyaw, Hamilton
Nam Dinh: Caique, Van Toi, Waiber, Lucao, Kevin Pham Ba, Tau Percy, Romulo, Hoang Anh, Hansen, Caio Cesar, Xuan Son
Prognoza: 1-3
Source: https://baovanhoa.vn/the-thao/nhan-dinh-tran-dau-shan-united-vs-nam-dinh-18h30-ngay-412-chuyen-lam-khach-buoc-phai-thang-185555.html







Komentarz (0)