Miliardy dongów utracone w burzy

Rankiem 26 sierpnia, na polach gminy Than Linh, wielu ludzi z żalem patrzyło na zniszczoną szklarnię spółdzielni Hung Long o powierzchni 5000 m². Ponad 10 000 drzew melonowych znajdowało się w okresie zbiorów, gdy nadeszła burza, szalejąca całą noc. Zerwany został dach szklarni, przechyliła się żelazna konstrukcja i zalała ją woda. Drzewa zostały powalone przez wiatr, a owoce spadły wszędzie.
Pan Bui Dinh Hoi, dyrektor spółdzielni Hung Long, powiedział: „Przed burzą przycięliśmy liście, wzmocniliśmy szklarnię, kupiliśmy napinacze i liny do kotwienia, ale silny wiatr i długotrwałe ulewy spowodowały, że wszystko się zawaliło. Teraz liczymy tylko na szybkie spożycie dojrzałych melonów i uratowanie wszystkiego, co się da. Jeśli chodzi o młode melony, które właśnie zostały zapylone, uważamy je za całkowicie stracone”.

Według obliczeń, całkowita produkcja melonów przez spółdzielnię wynosi około 20 ton, z czego 4 tony powinny zostać zebrane tuż po burzy, 2 tony 15. dnia 7. miesiąca księżycowego, 2 tony na początku 8. miesiąca księżycowego, a zapylanych jest 2500 roślin. Burza spowodowała załamanie całego planu produkcyjnego, a straty szacowane są na nawet 1 miliard VND.
Pomimo podjęcia wielu środków zapobiegawczych, po jednej nocy burzy, pan Le Canh Hieu z gminy Dai Hue był w szoku, gdy cała szklarnia o powierzchni 4000 m², warta miliardy dongów, została zniszczona. Żelazne ramy i siatki zostały ułożone w stosy, uciskając rzędy dojrzałych melonów gotowych do zbioru. „Melony były gotowe do ścięcia i sprzedaży, ale wszystkie zostały zmiażdżone. Po latach oszczędzania i inwestowania w szklarnie, aby prowadzić czyste rolnictwo , po zaledwie jednej nocy burzy zostaliśmy z niczym” – powiedział pan Hieu zdławionym głosem.

Nie tylko spółdzielnia Hung Long czy pan Hieu, ale również rodzina pana Nguyen Kim Nama z gminy Dai Hue również znalazła się w tragicznej sytuacji. Dwie szklarnie o powierzchni 3000 m² w Dai Hue i Hung Tien zostały zerwane przez wiatr, a membrany, siatki i żelazne ramy uległy deformacji. Wszystkie warzywa zostały zmiażdżone, a obszar uprawy melonów stracił mnóstwo owoców.
„Siatka była podarta i bezużyteczna; żelazna rama była wgnieciona i źle ustawiona, więc musieliśmy ją rozciąć i zespawać, żeby ją z powrotem złożyć. Straty wyniosły kilkaset milionów dongów” – powiedział pan Nam.
W jakim kierunku zmierza rolnictwo wysokotechnologiczne?
.jpg)
Szklarnie i domy z siatki są uważane za przełomowe rozwiązanie w czystej produkcji rolnej, pomagające zwalczać szkodniki i choroby, ograniczać ryzyko związane z deszczem i słońcem oraz poprawiać wydajność i jakość produktów rolnych. W ostatnich latach Nghe An wspierał rozwój tego modelu – w wielu miejscowościach prowincji wybudowano prawie 50 hektarów domów z siatki i domy z siatki...
Jednak sztorm nr 5 obnażył największe ograniczenie tego typu produkcji: podatność na poważne klęski żywiołowe. Gdy siła wiatru sztormowego osiąga poziom 10-12, warstwy folii i żelaznych ram, niezależnie od ich wytrzymałości, są trudne do utrzymania. Ludzie wydają miliardy dongów na budowę szklarni, ale w ciągu jednej nocy sztormu wszystko może zostać zamienione w złom.
.jpg)
Zdaniem wielu rolników, obecny problem polega na zbyt wysokich kosztach inwestycji, a jednocześnie na braku solidnego rozwiązania technicznego, które chroniłoby przed silnymi burzami. Niektóre modele wykorzystują solidne stalowe ramy, głębokie fundamenty i wiatrochrony, ale mimo to ich dachy i konstrukcje nośne wciąż ulegają zerwaniu przez wiatr. Wiele gospodarstw domowych twierdzi, że ryzyko klęsk żywiołowych powstrzymuje je przed dalszą rozbudową i nie odważa się na dalszą rozbudowę.
Co więcej, szkody dotyczą nie tylko infrastruktury, ale także upraw, sezonowości i rynków. Kiedy szklarnia się zawaliła, dziesiątki ton melonów i warzyw uległy zniszczeniu, zmuszając ludzi do sprzedaży ze stratą, przedterminowej sprzedaży, a nawet „apelowania o pomoc”, aby odzyskać część strat. Ma to bezpośredni wpływ na dochody, a także na reputację czystych produktów rolnych na rynku.

W obliczu coraz poważniejszego ocieplenia klimatu, częstych i gwałtownych burz oraz ulewnych deszczy, zaawansowany technologicznie model rolnictwa w Nghe An stoi przed trudnym problemem: jak rozwijać się w sposób zrównoważony i jednocześnie dostosowywać się do ryzyka klęsk żywiołowych?
W rzeczywistości inwestycje w szklarnie i domy z siatki w Nghe An opierają się obecnie w dużej mierze na kapitale gospodarstw domowych i spółdzielni, bez żadnego mechanizmu wsparcia ubezpieczeń rolniczych ani konkretnych polityk kredytowych ograniczających ryzyko. W przypadku klęsk żywiołowych to właśnie ludzie muszą ponosić ich konsekwencje. Wiele opinii głosi, że zrównoważony rozwój wymaga synchronicznych rozwiązań: od wspierania badań i stosowania nowych materiałów odpornych na burze; przez zapewnienie wsparcia technicznego w zakresie wzmacniania i projektowania szklarni odpowiednich do warunków panujących w regionie centralnym; po ubezpieczenia od ryzyka i preferencyjne kredyty, aby zapewnić ludziom punkt oparcia w przypadku szkód spowodowanych przez klęski żywiołowe.
Source: https://baonghean.vn/sau-bao-so-5-nha-mang-nha-luoi-o-nghe-an-hu-hong-nang-nong-dan-thiet-hai-hang-ty-dong-10305284.html










Komentarz (0)