Tenor Thế Huy na pierwszy rzut oka wydaje się dość nieśmiały w porównaniu z młodym artystą, który ma wielki cel: dołączenie do czołowej australijskiej opery po ukończeniu studiów operowych w Konserwatorium Muzycznym w Sydney.
SZUKAM BLIŹNIEJSZEJ DUSZY
W ciągu zaledwie 3 lat Huy dyskretnie, lecz z determinacją zabiegał o publiczność, dając prawie 20 recitali (przed 20-50 publicznością, a następnie 100-200 w Ho Chi Minh i Hanoi), prezentując szeroki wachlarz utworów, od muzyki klasycznej po wietnamską muzykę kameralną. Najnowszym z nich był „ To be sing is to be seen” (czerwiec 2025) – recital klasycznych fragmentów operowych, który upamiętnia 10-letnią przygodę Huya z muzyką klasyczną, począwszy od przełomowego momentu, jakim były studia w Konserwatorium Muzycznym w Ho Chi Minh.
Tenor The Huy (Opera w Sydney)
ZDJĘCIE: DOSTARCZONE PRZEZ CHARACTER
Wcześniejsze recitale Huy'a również opierały się na delikatnych i oryginalnych pomysłach, dyskretnie wkraczając na tzw. „niszowy rynek” pośród tętniącego życiem show-biznesu: Pho cua em cua anh (listopad 2024): recital wietnamskich pieśni kameralnych; Dam mo mot giac Trang Chu (kwiecień 2024): klasyczny recital wokalny połączony z materiałami literackimi Han Nom; Hat nhu noi (sierpień 2023): warsztaty poświęcone technice i emocjom w muzyce wokalnej; Chiec co nghia, Xanh xa nang nhau (2022 i 2023): recitale pieśni muzyka Trinh Cong Sona; Recital zimowy (grudzień 2022): wieczór muzyki kameralnej z utworami o tematyce zimowej, w tym utworami w języku wietnamskim i językach obcych; Tam xa - tinh gan (marzec 2022): solowy wieczór operowy z utworami klasycznymi przetłumaczonymi na język wietnamski...
Thế Huy był studentem reprezentującym Konserwatorium Muzyczne w Ho Chi Minh, który wziął udział w konkursie i wystąpił na Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym w Chicago w 2019 roku, odbywającym się w USA. W ramach tego wydarzenia studiował również wokalistykę pod okiem amerykańskiego profesora i artysty Chrisa Thompsona. Po 8 latach nauki w Konserwatorium Muzycznym w Ho Chi Minh, Huy wytrwale ubiegał się o stypendium w USA, aby studiować w wiodących światowych ośrodkach kształcenia operowego, ale jego pierwsze marzenie zostało zniweczone przez pandemię COVID-19. Po tym wydarzeniu zwrócił się do Australii.
Naśladowanie jest... prekursorem kreatywności
Rodzice Huya rozwiedli się, gdy miał zaledwie 3 lata. Matka Huya, uboga gospodyni domowa, zabrała dwójkę dzieci z An Giang do Ho Chi Minh, aby zarobić na życie.
Największym atutem domu, a zarazem „pożywieniem” całej trójki, jest kserokopiarka stojąca przed wynajmowanym domem. W wieku 6 lat Huy codziennie stawał przy kserokopiarce, aby pomóc matce zebrać każdy grosz, który przeznaczyła na jedzenie na targu dla całej trójki. „Od dziecka byłem „chory” na schludność. Odkąd stałem przy kserokopiarce, zawsze starałem się ubierać schludnie i czysto, żeby ludzie nie wiedzieli, że jestem biedny, bo ludzie myśleli, że tylko ci, którzy mają dobre warunki, mogą iść do szkoły muzycznej…” – wspominał tenor Konserwatorium Muzycznego w Sydney.
Ojciec Huya był przedsiębiorcą budowlanym, ale miał amatorską żyłkę, często z entuzjazmem grając na gitarze przy stole. Ta „dziwna natura” niespodziewanie odziedziczył jego młody syn, mimo że musiał opuścić ojca w młodym wieku. Biedna samotna matka nie miała pieniędzy, żeby posłać syna do kościoła na darmowe lekcje muzyki, więc wysłała go do kościoła, żeby uczył się muzyki za darmo, a następnie grał w chórze kościelnym. Pewnego dnia Huy poprosił ojca o pieniądze na kurs gry na organach, aby „doskonalić swoje umiejętności”. Niestety, nie miał pieniędzy na zakup instrumentu. Był zmuszony wymyślić „unikalny” sposób ćwiczenia gry na instrumencie: narysować czarno-biały klawisz fortepianu i luźno przykleić go do kserokopiarki, aby… zagrać i wyobrazić sobie dźwięk instrumentu w wyobraźni. Za każdym razem, gdy słyszał, jak matka wraca do domu, Huy szybko zdejmował „klucz” i chował go, żeby matka go nie widziała. „Moja matka tak ciężko pracowała, jak mogła zrozumieć takie „luksusowe” marzenie jak muzyka, skoro nie miała pieniędzy, żeby się uczyć muzyki albo kupić instrument?” powiedział Huy ze smutkiem.
Huy wystąpi w recitalu „ Do zaśpiewania jest do zobaczenia” w czerwcu 2025 r. w Hanoi
ZDJĘCIE: DOSTARCZONE PRZEZ CHARACTER
Najpiękniejszym dniem dzieciństwa Huya był dzień, w którym ojciec dał mu pieniądze na zakup starych organów. W głowie chłopca zaczęła kiełkować myśl o karierze kserokopiarki, która miała prowadzić do konserwatorium. Rodzina jednak radziła mu, żeby tego nie robił, bo „na tym nie zarobi”. Ostatecznie jednak Huy postawił stopę w miejscu, gdzie „nie ma pieniędzy”. I przynajmniej na bardzo wczesnym etapie zdobył stypendium, mimo że nie miał naturalnego głosu.
Dla Huya uznanie za tenora oznaczało ogromną pracę. „Kiedy studiowałem w Konserwatorium Muzycznym w Ho Chi Minh, większość nauczycieli zakładała, że jestem basem, ale ja wiedziałem, że jestem tenorem. Kiedy pojechałem do Stanów Zjednoczonych na konkurs wokalny, powiedzieli mi: «Och, jesteś po prostu tenorem, o co się martwić!». I przez ostatnie 10 lat wytrwale ćwiczyłem swój głos, aby osiągnąć próg, na którym czuję, że pasuję” – powiedział Huy.
Spośród prawie 20 recitali, nad którymi Huy ciężko pracował w ciągu ostatnich 3 lat, dwa poświęcone są muzyce Trinh Cong Son. Huy powiedział, że jest w utworach Trinh, który go prześladuje: „Chociaż wracamy, tęsknimy za sobą” (Kraina odchodzenia i powracania) . W młodości często podróżował między miejscem, w którym mieszkał z ojcem, a miejscem, w którym mieszkał z matką, między spokojnym rodzinnym miastem An Giang a tętniącym życiem Ho Chi Minh. Teraz podróżuje między Australią a Wietnamem. Huy łatwo zakochuje się w piosenkach i utworach muzycznych, które inspirują go do „powrotów”.
Chłopiec, który wówczas pracował przy kserokopiarce, powiedział: „Jeśli coś łączy zawód kserokopiarki z… operą, to przede wszystkim… umiejętność naśladowania. Trzeba dobrze naśladować, zanim zacznie się być kreatywnym”.
Podążając upartą ścieżką ku spełnieniu marzenia, „dla mnie to również marzenie Zhuang Zhou. Stać się motylem, by móc latać daleko, nawet jeśli muszę zacząć od małych machnięć skrzydłami” – powiedział tenor Konserwatorium Muzycznego w Sydney.
Źródło: https://thanhnien.vn/the-huy-cau-be-photocopy-den-uc-hoc-opera-185250716212255108.htm
Komentarz (0)